Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

To nie jest czas na imprezy rodzinne. Polacy przestają chodzić, bo nie mają pieniędzy

221
Podziel się:

Prawie jedna czwarta ankietowanych chce zrezygnować z organizowania komunii, wesela czy chrztu - wynika z badania BIG InfoMonitor. Niemal co trzecia zaproszona osoba myśli o tym, by nie pójść na rodzinną imprezę z powodu braku pieniędzy.

To nie jest czas na imprezy rodzinne. Polacy przestają chodzić, bo nie mają pieniędzy
Zawartość "koperty komunijnej" waha się w granicach 300-500 zł, ale im bliższa rodzina, tym wyższa kwota (East News)

Jak podkreślono w raporcie na podstawie badania "Wydatki na uroczystości rodzinne", trwa sezon imprez okolicznościowych: zaczęło się od komunii, w czerwcu będą wesela, do tego dochodzą odbywające się cały rok chrzciny i różnego rodzaju rocznice.

Zauważono, że zawartość "koperty komunijnej" waha się w granicach 300-500 zł, ale im bliższa rodzina, tym wyższa kwota. W przypadku chrzestnych potrafi przekraczać 1000 zł. Koszty organizacyjne, jeśli w grę wchodzi obiad w restauracji lub catering, to wydatek liczony w tysiącach złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezent na komunię. Konsola i elektryczna hulajnoga to hity sprzedaży

Wspólne świętowanie to spore wydatki, a co za tym idzie dylematy: organizować przyjęcie czy nie, cieszyć się w większym czy w mniejszym gronie, przyjąć zaproszenie na imprezę czy odmówić.

Szczególnie że ze względu na dwucyfrową inflację koszty takich przedsięwzięć drastycznie poszły w górę. Tylko od marca 2022 do marca 2023 r. ceny:

  • żywności wzrosły o prawie 25 proc.,
  • usług hotelowo-gastronomicznych niemal 17 proc.,
  • kosmetyczno-fryzjerskich o ok. 13 proc.,
  • odzieży i obuwia niespełna 8 proc.

W połączeniu z wyższymi kosztami życia, wszelkie większe wydatki stały się sporym wyzwaniem, czasami nie do udźwignięcia - wskazano.

Nie ma klimatu na "zastaw się, a postaw się"

Z przeprowadzonego badania wynika, że wśród organizatorów i gości niemal co dziesiąty musi wspierać się pożyczkami. Najczęściej sięgają po nie osoby w wieku 35-44 lat. Niemal jedna czwarta (23 proc.) respondentów zamierza w obecnych warunkach zrezygnować z organizowania imprezy, a jedna trzecia (34 proc.) rozważa skromniejszą uroczystość.

Niemal co trzeci z badanych, ze względu na brak pieniędzy, bierze pod uwagę nieobecność na uroczystości, najczęściej 35-44 oraz 45-54-latkowie.

Zdecydowanie nie ma obecnie klimatu na staropolskie działanie "zastaw się, a postaw się", choć oczywiście zawsze kusi, by zrobić duże wrażenie na gościach czy obdarowywanych, bo przecież takie wydarzenie zwykle jest tylko raz w życiu - skomentował główny analityk BIG InfoMonitor prof. Waldemar Rogowski.

- Dobrze jest skrupulatnie przeanalizować budżet domowy pod kątem swoich możliwości z uwzględnieniem największych wydatków w nadchodzących miesiącach - z marginesem, czyli buforem bezpieczeństwa finansowego na te nieoczekiwane, bo zawsze przecież się coś zdarzy. Ważne, by miłych wspomnień z uroczystości nie przysłoniły później monity przypominające o spłacie zaległych zobowiązań albo wezwania do zapłaty z groźbą wpisu do rejestru dłużników BIG - przestrzegł analityk.

Długi alimentacyjne rosną

Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie BIK, liczba niesolidnych dłużników nie rośnie, pozostając w okolicach 2,7 mln. Jednak zaległości osób, które wcześniej już miały kłopoty, powiększyły się przez rok o 0,5 mld zł. W ciągu roku wzrosły też długi alimentacyjne o kwotę 3,1 mld zł.

W rezultacie suma różnego rodzaju zaległych zobowiązań wyniosła na koniec marca 2023 r. 79,8 mld zł, z czego nieuregulowane alimenty stanowią ponad 14,3 mld zł. Rodziców niepłacących na dzieci jest niemal 290 tys. (o 29 tys. więcej niż przed rokiem) - wynika z badania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(221)
Jarosław Kacz...
11 miesięcy temu
Jak to!!!!! Nie mają pieeeeenięędzy????!!!!!.Dajemy Polakom 500+, dziadkowe, babciowe, 13-15 emeryturę dodatek trumienny, podzwonne i ŁOPATOWE!!!!Mało jeszczeeeee!!!!😡😡😫😫
rb2345
11 miesięcy temu
Byłem w życiu na 7 weselach (w tym 2 własne) i w zasadzie zawsze jest tak samo. Czyli marna muzyka, przeciętne jedzenie i takie sobie towarzystwo. Zdecydowanie odradzam taki pomysł świętowania. Lepszy obiad dla rodziny i wieczór z przyjaciółmi albo zupełnie to olać i wybrać się w podróż życia do Nepalu albo Chile. Z racji dobrych zarobków i potencjalnie grubej koperty co roku jest kilka zaproszeń. Strasznie to jest irytujące. Zapraszajcie tylko tych za których zapłacicie i róbcie imprezy tej wielkości na które was stać. Nie śmierdzisz groszem to rosół i schabowy w domu dla rodziców i teściów.. "Ten dzień jest raz w życiu" - skupcie się na tym co jest dalej bo wcale nie jest różowo a kredyt na 50k za wesele nie pomoże.
GGG
11 miesięcy temu
Bardzo proste:nie posyłać dziecka do komunii,komercja i nic więcej.To już nie jest to co kiedyś 🤷🏻‍♀️
@@@
12 miesięcy temu
kk zmienił sakrament I KOMUNII W HUCPĘ. A idiotów łasych na te durne tradycje nie brakuje. Mam 70 lat. Na moją komunie dotarł pieszo jeden dziadek (17 km z kosturkiem) i chrzestny ojciec z żoną. Drudzy dziadkowie nie dojechali ze względu na odległość, podobnie chrzestna. Od rodziców dostałam zegarek, innych prezentów nie pamiętam. Upominek od chrzestnej (woreczek komunijny z materiału i wstążka na świecę, których się już wtedy nie zapalało) dotarły kilka dni po komunii. Mama podała obiad. Koniec.
teoc
12 miesięcy temu
a co nie bankow zeby wziac kredyt.
...
Następna strona