poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-30 08:33 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Tomasz Pyra |
Staszek Alcatraz napisał(a): >> Może wybij im szyby albo wykręć wentylki... >> Dziwi mnie tylko jak dostałeś prawo jazdy... Jednak te testy >> psychologiczne by się chyba przydały. > > a mnie dziwi jak dostales dostep do komputera. przeczytaj jeszcze raz > pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom, wrecz przeciwnie. cos > innego mnei zabolalo. przeczytaj i zrozumiesz albo nie odpowiadaj wiecej > bo to nie ma sensu. Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post. I zrozumiałe jest że dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka odeśle do kąta za to że coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też broili. Ale żeby dorosły facet tak samo? |
2006-03-30 19:07 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | poreba |
Dnia Thu, 30 Mar 2006 08:33:29 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): >> przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom, >> wrecz przeciwnie. cos innego mnei zabolalo. > Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post. I zrozumiałe jest że > dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka odeśle do kąta za to że > coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też broili. Ale żeby dorosły > facet tak samo? Jednak nie zrozumiałeś. Za siusianie w kącie Pani odesłała dziecko do kąta. Dziecko rozumie, źle zrobilo - kara się należy. Dziecko jednak boli, że teraz koledzy siusiają po kątach na całego, a Pani, ani widu, ani słychu. I dziecko zastanawia się czy krzyknąć w stronę kantorka: Pse Paniii a Tomcio to tes siusiaaa! To tak mniej więcej... -- pozdro poreba |
||
2006-03-30 19:28 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Staszek Alcatraz |
> Parking platny kosztuje 100-kilkadziesiat zlotych miesiecznie ;> > Potraktuj to, jako oplate parkingowa. jako oplate traktowalem jak mi podpieprzyli wklady od lusterek. 40 zl wklad raz na miesiac - taniej niz 100 za parking. SA |
||
2006-03-30 21:25 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Maciej Tokarz |
Użytkownik "Paweł Sakowski" news:1143666632.4306.31.camel@neptune.sakowski.pl... Mac wrote: > zakładając że jest to droga wewnętrzna > oznakowana jako strefa zamieszkania, mamy jedynie obowiązek parkowania na > miejscach wyznaczonych. Inne znaki drogowe jak również i zasady, > zarządzający takim terenem może sobie.... Poproszę podstawę prawną stwierdzenia, że w strefie zamieszkania znaki drogowe oraz przepisy pord (poza w/w obowiązkiem parkowania) nie obowiązują. To była prowokacja ;) po prostu chciałem zmusić autora postu do dyskusji. Oczywiście jeśli droga wewnętrzna oznakowana jest jako strefa zamieszkania stosuje się tam wszelkie przepisy prd. pozdrawiam |
||
2006-03-31 09:38 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Tomasz Pyra |
poreba napisał(a): > Dnia Thu, 30 Mar 2006 08:33:29 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): > >>> przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom, >>> wrecz przeciwnie. cos innego mnei zabolalo. > >> Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post. I zrozumiałe jest że >> dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka odeśle do kąta za to że >> coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też broili. Ale żeby dorosły >> facet tak samo? > Jednak nie zrozumiałeś. > Za siusianie w kącie Pani odesłała dziecko do kąta. Dziecko rozumie, źle > zrobilo - kara się należy. Dziecko jednak boli, że teraz koledzy siusiają > po kątach na całego, a Pani, ani widu, ani słychu. I dziecko zastanawia się > czy krzyknąć w stronę kantorka: Pse Paniii a Tomcio to tes siusiaaa! > To tak mniej więcej... Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem. W przedszkolu to norma, ale żeby dorośli ludzie? Chyba że to przedszkolaki dziś prowadzą samochody. Jest takie przysłowie "nie rób drugiemu co tobie nie miłe". Chęć doprowadzenia do ukarania innych tylko dlatego że samemu zostało się złapanym na gorącym uczynku to IMO bezdenna dziecinada. On chce postawić żandarma przy tym miejscu, bo sam się boi tam parkować, więc nie może ścierpieć że inni tam parkują. Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś inni nie przeszkadzali. |
||
2006-03-31 10:55 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | poreba |
Dnia Fri, 31 Mar 2006 09:38:04 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): > Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem. ... > Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś > inni nie przeszkadzali. A to trzeba było od razu futa na jakieś ps.psychologia czy pm.temporamores ustawić. Zmyliłeś mnie. Ja tam dostrzegałem tylko problem: nie wolno na kopercie (wiem bom zmandatowany był) jak meldować? -- pozdro poreba |
||
2006-03-31 13:43 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Tomasz Pyra |
poreba napisał(a): > Dnia Fri, 31 Mar 2006 09:38:04 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): > >> Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem. > ... >> Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś >> inni nie przeszkadzali. > A to trzeba było od razu futa na jakieś ps.psychologia czy pm.temporamores > ustawić. Zmyliłeś mnie. Ja tam dostrzegałem tylko problem: nie wolno na > kopercie (wiem bom zmandatowany był) jak meldować? A widzisz :) Bo ja pociągnąłem tą część urażonego poczucia sprawiedliwości :) Co do samego wykroczenia to oczywiście można wołać policję czy straż miejską. Jeżeli ktoś sam jest pokrzywdzonym w wyniku wykroczenia to jest jeszcze inny tryb w którym można nawet pod pewnymi warunkami samemu sprawę do SG skierować. |
||
2006-03-29 19:01 | mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Staszek Alcatraz |
witam, troche szumny temat ale juz tlumacze o co chodzi: otoz mieszkam sobie w poznaniu w jednym z wielopietrowych budynkow mieszkalnych. pod blokiem jest ograniczona ilosc miesc parkingowych, za to zamalowana jest masa miejsca parkingowego jako miejsce dla Strazy Pozarnej oraz przy rozdzielni prądu - jako strefa gdzie parkowac nie wolno. Miejsca jednoczesnie jest tak malo ze od zawsze wszyscy parkują takze na miejscach zakazanych, choc oczywiscie gdy wszystko inne juz zajete (po 17stej w dni pracujace nie ma praktycznie innego wyjscia) jakis miesiac temu znalazlem za wycieraczka wezwanie na policje (do wlasciciela albo osoby uzytkujacej). na miejscu poinformwoano mnie ze dnia takiego i takiego parkowalem auto w miejscu niedozwolonym (czyli na miejscu dla Strazy Pozarnej). Za to nalozono na mnie mandat 100 zl ktory przyjąłem i grzecznie zaplacilem. od tej pory parkuje sobie dalej od domu, w miesjcu ciemniejszym (klaniaja sie zlodzieje wkladów od lusterek i itp), widze natomiast ze osoby ktore do tej pory parkowaly na miejscach zakazanych nadal to robią. Oczywiscie moglo zdarzy sie tak ze danego dnia ukarano tylko mnie albo kilka aut i na tym akcja "czyszczenia" sie skonczyla - ale gdzie tutaj sprawiedliwosc spoleczna? czyzbym padl ofiara jakiegos sluzbisty ktoremu brakowalo paru mandatow do statystyk? smaczku dodaje fakt ze jezdze na łódzkich rejestracjach a nie na poznanskich, moze komus tym bardziej sie to nie spodobalo (mimo ze nigdy mieszkancem lodzi nie bylem ;-) i teraz pytanie zasadnicze. wkurzenie za strate tych 100 zl powoduje, ze az kipi we mnie aby codziennei dzwonic na policje i zglaszac, ze znowu zaistnialo zagrozenie dla zycia mieszkancow gdyz miejsca dla Strazy zostaly zablokowane. oczywiscie bede tym dzialal na niekorzysc sasiadow zapewne (choc na krotka mete, bo wolne miejsca Strazy moze oznaczac dla nich zycie w przypadku pozaru) CO ROBIC? pomeczyc debili z komendy i zapewnic im troche pracy czy lepiej odpuscic temat ? czy po takim zgloszeniu maja obowiazek nalozenia mandatu i czy mozna sprawdzic czy faktycznie wystawiono mandat ? pozdrawiam SA |
||
2006-03-29 19:18 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Leszek |
Użytkownik "Staszek Alcatraz" news:op.s66pkxsuq5g2do@earth... > CO ROBIC? pomeczyc debili z komendy Skąd ta frustracja? Złamałeś prawo i zostałeś ukarany. Co widzisz w tym dziwnego? "Debile" z komendy zrobili tylko tyle ile im kazano. Czy ty wykonując swoją pracę lub wykonując polecenia zwierzchnika czujesz się debilem? Może inni czytający twój post mają cię za oberdebila?? Poomyślałeś o tym? -- Pzdr Leszek GG1631219 "Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie." |
||
2006-03-29 19:23 | Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna | Staszek Alcatraz |
> Skąd ta frustracja? Złamałeś prawo i zostałeś ukarany. Co widzisz w tym > dziwnego? dzwine pytanie - nie przeczytales poprzedniego posta w calosci? zostalem ukarany a inni kierowcy, za to samo przewinienie, z tego co widze nie zostali - stad ta frustracja. co do debili - gdyby naprawde zalezalo im na wolnych miejscach dla strazy byliby tutaj codzienie i po miesiacu byloby czysto. najprawodpobodniej zabawili sie moim kosztem i to mnei wlasnie boli. SA |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wypadek 2X sprawiedliwosc? |
TomK | 2005-11-05 14:27 |
zostalem oszukany, jakie sa szanse na sprawiedliwosc:( |
heine | 2006-02-12 22:23 |
mandat |
bartek | 2006-03-23 22:30 |
mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna |
Staszek Alcatraz | 2006-03-29 19:01 |
mandat w ue |
Sarpedon | 2006-03-17 15:42 |
mandat |
bartek | 2006-03-23 22:30 |
Szkodliwość społeczna czynu |
Piotr [trzykoty] | 2006-05-19 20:35 |
Mandat |
Anow | 2006-08-22 09:34 |
przyjac mandat czy nie ? |
zoom | 2007-01-06 01:43 |
Straz miejska nie ma prawa lapac na radar - jak odzyskac zaplacony mandat ??? |
2007-03-22 21:29 |