Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel???

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-02-09 00:06 OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Jakub W.
witam,
znajomy ma samochod i motocykl.
pozyczyl mi auto i ja jak parkowalem nie wyhamowalem i przywalilem w
motocykl.
ja jechalem autem, motocykl stal na chodniku - uderzylem w niego i
przewrocil sie.
(oba pojazdy sa kumpla- nie ma AC, tylko OC)

czy kumpel ma szanse na odszkodowanie,- kto straci znizki OC, czy wogole
zglaszac szkode?

jesli ma ktos doswiadczenie to prosze niech sie wypowie.

pozdr
JWilk

2006-02-09 00:18 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Andrzej
Użytkownik "Jakub W." napisał w wiadomości
news:dsdthk$llk$1@news.onet.pl...

> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie,- kto straci znizki OC, czy wogole
> zglaszac szkode?

Można próbować zgłosić, ale szanse są prawie zerowe...

Pozdrawiam. Andrzej.

2006-02-09 00:48 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? witek
Jakub W. wrote:
> witam,
> znajomy ma samochod i motocykl.
> pozyczyl mi auto i ja jak parkowalem nie wyhamowalem i przywalilem w
> motocykl.
> ja jechalem autem, motocykl stal na chodniku - uderzylem w niego i
> przewrocil sie.
> (oba pojazdy sa kumpla- nie ma AC, tylko OC)
>
> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie,- kto straci znizki OC, czy wogole
> zglaszac szkode?
>

zapomnij.
Jakby to przeszło, to od razu kupuję drugi samochód i walę we wszystkie
zadrapania na tym pierwszym.

Chyba, że ty masz jakieś ubezpieczenie OC na siebie.
2006-02-09 01:58 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Kudłaty
Andrzej wrote:

> Użytkownik "Jakub W." napisał w wiadomości
> news:dsdthk$llk$1@news.onet.pl...
>
>> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie,- kto straci znizki OC, czy wogole
>> zglaszac szkode?
>
> Można próbować zgłosić, ale szanse są prawie zerowe...


Czyli lepiej byloby zachowac kase w kieszeni niz wydawac na UBezpieczenie :)
Niestety w polsce UBezpieczenia sa obowiazkowe :(

a poza tym, nawet jak sie nalezy jakas wyplata z UBezpieczenia, to sie
trzeba z tymi głąbami szarpać.

Czy to prawda, że przy AC to nie chca już robić napraw "bezgotówkowych", a
dla starych samochodów (np. 9 letnich) liczą stare części lub ich zaminniki
i pomniejszają o koszt amortyzacji tych częsci (10% z tego co pamietam).

> Pozdrawiam. Andrzej.

--
Kudłaty
2006-02-09 09:16 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Robert J.
> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie

Nie ma szans. Żadnych.

2006-02-09 09:22 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Robert J.
> Czy to prawda, że przy AC to nie chca już robić napraw "bezgotówkowych",

Nieprawda. Moje poprzednie auto miało prawie 7 lat, 190.000 km i bez żadnego
problemu rozliczyłem się "z kosztorysu" z AC. Kasę dostałem na konto po 8
(ośmiu) dniach! AC w Warcie. Może inne TU są gorsze, nie wiem...


> dla starych samochodów (np. 9 letnich) liczą stare części lub ich
zaminniki
> i pomniejszają o koszt amortyzacji tych częsci (10% z tego co pamietam).

To normalne i oczywiste. Trzeba po prostu wykupić AC ze zniesieniem
amortyzacji części, jest ok. 10 % droższe.. Ja takie miałem i nawet do
7-latka policzono mi nowe elementy. Za głupie wgniecenie drzwi kierowcy i
małą dziurkę w nakładce zderzaka tylnego (dało się spokojnie zakleić, bo to
tworzywo) dostałem 25% wartości auta :-)

2006-02-09 09:26 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Jakub W.

> > czy kumpel ma szanse na odszkodowanie
>
> Nie ma szans. Żadnych.
>
oki - odzieki

2006-02-09 09:30 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Robert J.
> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie

Dodam jeszcze że nawet na logikę to jest bez sensu. Każdy by wtedy kupował
malucha, zapłacił za niego groszowe i wszystkie zadrapania swojego
"właściwego", drogiego auta, naprawiał z OC "perschinga" :-).
Ostatnimi czasy, kilka miesięcy temu, Weiss w swojej audycji prowadził
podobną sprawę. Chodziło o auta leasingowe. Jacyś goście, zupełnie obcy,
gdzieś się stuknęli. Pech chciał, że obaj mieli auta w leasingu w tym samym
funduszu i TU nie chciało wypłacić poszkodowanemu odszkodowania bo
właścicilem obu aut był... ten sam podmiot, czyli fundusz :-).

2006-02-09 11:26 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Kudłaty
Robert J. wrote:

>> czy kumpel ma szanse na odszkodowanie
>
> Dodam jeszcze że nawet na logikę to jest bez sensu. Każdy by wtedy kupował
> malucha, zapłacił za niego groszowe i wszystkie zadrapania swojego
> "właściwego", drogiego auta, naprawiał z OC "perschinga" :-).
> Ostatnimi czasy, kilka miesięcy temu, Weiss w swojej audycji prowadził
> podobną sprawę. Chodziło o auta leasingowe. Jacyś goście, zupełnie obcy,
> gdzieś się stuknęli. Pech chciał, że obaj mieli auta w leasingu w tym
> samym funduszu i TU nie chciało wypłacić poszkodowanemu odszkodowania bo
> właścicilem obu aut był... ten sam podmiot, czyli fundusz :-).

Najbardziej logiczne byłoby zatem ZNIESIENIE obowiązku ubezpieczenia.
To znaczy, że nie byłoby ono obowiązkowe - wtedy sam odpowiadasz za
spowodowane szkody. I teraz abyście dobrze zrozumieli. Ubezpieczenia
NADAL by istniały, ale skoro nie byłyby one obowiązkowe, zapewne
UBezpieczyciele musieliby dać dużo lepsze warunki :-)

Obecnie nawet AC jest obowiązkowe co jest wyjątkowym sk******.
Otóż miałem stłuczke - naprawa auta to jakies 4 tysiace zlotych, woz
firmowy. Bez AC NIE da się wliczyć kosztów naprawy w koszty dzialalnosci
firmy... ale z drugiej strony koszt naprawy auta był tylko dwa razy większy
niż polisa do niego.

Pozdrawiam.
--
Kudłaty
2006-02-09 11:31 Re: OC - 2 pojazdy- 1 wlasciciel??? Kudłaty
Robert J. wrote:

>> Czy to prawda, że przy AC to nie chca już robić napraw "bezgotówkowych",
>
> Nieprawda. Moje poprzednie auto miało prawie 7 lat, 190.000 km i bez
> żadnego problemu rozliczyłem się "z kosztorysu" z AC. Kasę dostałem na
> konto po 8 (ośmiu) dniach! AC w Warcie. Może inne TU są gorsze, nie
> wiem...

A ile byś uzbierał na koncto gdybyś nie płacił kasy na AC i OC?

>> dla starych samochodów (np. 9 letnich) liczą stare części lub ich
> zaminniki
>> i pomniejszają o koszt amortyzacji tych częsci (10% z tego co pamietam).
>
> To normalne i oczywiste. Trzeba po prostu wykupić AC ze zniesieniem
> amortyzacji części, jest ok. 10 % droższe.. Ja takie miałem i nawet do
> 7-latka policzono mi nowe elementy. Za głupie wgniecenie drzwi kierowcy i
> małą dziurkę w nakładce zderzaka tylnego (dało się spokojnie zakleić, bo
> to tworzywo) dostałem 25% wartości auta :-)

Bzdura; dla mnie oczywiste byłoby to gdyby po prostu naprawiali wyrządzoną
szkode. Od tego jest UBezpieczalnia.
A co Ci z kasy na stary używany amortyzator, zderzak czy inne rzeczy.
Musisz reszte dołożyć z własnej kieszeni -- lepiej chyba zachować kase w
kieszeni. No a idea wzwyżek to już w ogole mnie drażni.
A przywiżanie OC do właściciela samochodu a nie do AKTUALNEGO kierowcy to
już w ogole idiotyzm :-)

--
Kudłaty
nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

wspolnik a wlasciciel??

Jater 2006-02-28 17:08

Poprzedni wlasciciel nie chce nam oddac zaliczki.

wronolot 2006-05-10 12:20

wlasciciel auta a jego uzytkownik, holowanie, koszty.

natassja 2006-08-28 10:07

Czy wlasciciel dokumentu ma prawo go odebrac przetrzymujacemu wbrew woli?

Tiger 2006-09-08 18:55

Czy Policja moze zatrzymywac inne pojazdy z samochodu nauki jazdy ?

Jedrek 2007-05-22 11:37

pojazdy uprawnione - UOP?

lukasz 2007-06-19 21:36