Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Szymon Marciniak wciąż może pozwać Stowarzyszenie "Nigdy Więcej". "To byłby samobój"

13
Podziel się:

W sobotę Szymon Marciniak poprowadził mecz finałowy Ligi Mistrzów. O mały włos a do tego by nie doszło ze względu na jego udział w wydarzeniu współorganizowanym przez Sławomira Mentzena. Sędzia wciąż może pozwać prowodyrów całej sytuacji. Przedstawiciel organizacji jednak twierdzi, że byłby to "samobój".

Szymon Marciniak wciąż może pozwać Stowarzyszenie "Nigdy Więcej". "To byłby samobój"
Szymon Marciniak może pozwać Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" (PAP, PAP/Marian Zubrzycki)

W sobotnim finale Ligi Mistrzów głównym rozjemcą był Szymon Marciniak. Polski sędzia spełnił tym samym jedno z największych marzeń piłkarskich arbitrów – poprowadził najważniejszy mecz europejskiej piłki klubowej. To ukoronowanie ostatnich miesięcy Polaka. Wcześniej bowiem sędziował w finale Mistrzostw ŚwiataKatarze oraz został uznany za najlepszego sędziego 2022 r. przez Międzynarodową Federację Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS).

Szymon Marciniak pozwie "Nigdy Więcej"?

Jednak o mały włos, a finał LM mógł mu przejść koło nosa. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", walczące z faszyzmem i ksenofobią, nagłośniło bowiem udział Szymona Marciniaka w wydarzeniu Everest, współorganizowanym przez lidera Konfederacji Sławomira Mentzena. Sprawą zajęła się UEFA, jednak europejska federacja piłkarska ostatecznie dopuściła Polaka do sędziowania meczu.

Sędzia, choć przesłał do "Nigdy Więcej" oświadczenie, w którym odciął się od "przejawów rasizmu, antysemityzmu i braku tolerancji", to jednak nadal może wytoczyć działał przeciwko Stowarzyszeniu. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", wciąż nie jest wykluczony pozew Szymona Marciniaka w tej sprawie. Jednak adwokat dr Radosław Kwaśnicki, mecenas sędziego, odmówił komentarza w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skarb Państwa dosypał 500 mln zł do Izery. "To nie oznacza, że te pieniądze zostały wydane"

O tym scenariuszu informował portal i.pl w dniu decyzji UEFA. Wtedy jednak przedstawiciele Stowarzyszenia dementowali te doniesienia i powoływali się na swoje rozmowy z prawnikiem sędziego.

"To byłby samobój"

W rozmowie z "Rz" współzałożyciel "Nigdy Więcej" prof. Rafał Pankowski podkreślił, że organizacja nie wysłała pisma do UEFA, lecz ograniczyła się do informacji na swojej stronie. Zapewnił też, że nie oczekiwała odsunięcia Polaka od finału, a wręcz zaangażowała się w wyjaśnienie sprawy na korzyść sędziego. Ocenił też, że pozew byłby dla Szymona Marciniaka "samobójem".

– Wydał oświadczenie, w którym odciął się od skrajnie prawicowych poglądów. Nagle kilkanaście dni później miałby wysłać sygnał, że jednak nie zgadza się z własnym oświadczeniem? – stwierdził prof. Rafał Pankowski w rozmowie z "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Łodzianin
11 miesięcy temu
Polskie służby to żenada , lepiej się nażłopać Smirnoffa i popatrzeć jak cudza rakieta spada w centrum Polski
marcolini
11 miesięcy temu
Przecież to stowarzyszenie zostało założone przez ruskie służby.....dziwię się , że nikt z polskich służb ich nie prześwietlił
Abc
11 miesięcy temu
Lewacki terror należy ukrócić. Nikt nie może być ponad prawem. To co ludzie robią po pracy, to ich prywatna sprawa. Wszyscy powinni być wolni i nie można zabronić wolności obywatelskich.
svn
11 miesięcy temu
Napisali na swojej STRONIE (nie w pismie do UEFA) ze gosciu byl na jakiejs szemranej imprezie - i sa wyzywaniu od donosicieli i konfidentow. Co nie przeszkadza tym samym ludzion skamlac do TUSE choc sami podpisali z bankiem umowe o kredyt we frankach itd. Afera jak z papiezem - albo byl umoczony, albo nie, jesli nie, to nikt mu nic nie zrobi.
bogdan
11 miesięcy temu
Donosiciele powinni zapłacić razem z chlebodawcami Rosją.