Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Szykuje się rewolucja dla dorabiających do pensji. Projekt w Sejmie

124
Podziel się:

Podatnik nie musi rejestrować swojej działalności, jeśli w ciągu miesiąca zarabia na niej mniej niż 75 proc. pensji minimalnej. W 2024 roku limit ten wzrośnie dwukrotnie. Jednak jak zauważa "Fakt", do Sejmu trafił projekt jeszcze jednej zmiany - limitu przychodu z wyliczanego miesięcznie na roczny. A to oznacza, że trzeba będzie się pilnować i liczyć.

Szykuje się rewolucja dla dorabiających do pensji. Projekt w Sejmie
Nowe limity dla dorabiających do pensji (East News, ANNA KACZMARZ / DZIENNIK POLSKI / POLSKA PRESS)

Zgodnie z definicją prezentowaną na rządowej stronie biznes.gov.pl, działalność nierejestrowa (inaczej nierejestrowana lub nieewidencjonowana) to drobna działalność zarobkowa osób fizycznych, która nie wymaga rejestracji firmy. Prowadzenie takiej działalności nie wymaga wpisu do CEIDG, czyli Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Działalność nierejestrowana. Idą zmiany

Taka forma działalności nie jest uznawana za działalność gospodarczą, o ile nie przynosi przedsiębiorcy przychodu na poziomie 75 proc. pensji minimalnej. Limit przychodów dla działalności nieewidencjonowanej w 2024 r. zmieni się dwa razy. Od stycznia do czerwca wynosi 3181,50 zł, a od lipca będzie wynosił 3225 zł. Ma to związek ze wzrostem minimalnej krajowej.

"Prowadząc działalność nierejestrowaną, można w tym roku zarobić nawet 38,4 tys. bez odprowadzania składek na ZUS" - zauważa "Fakt".

Tymczasem portal pit.pl zwraca uwagę, że do Sejmu trafił projekt zmieniający limit przychodu z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia miesięcznie na roczny limit wynoszący 9-ciokrotność pensji minimalnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nadciąga rewolucja. "Będzie ubywało pracy dla ludzi, którzy coś wiedzą" - Piotr Voelkel - Cz.2

"Taka zmiana byłaby korzystna dla podatników. Wyobraźmy sobie osobę, która wytwarza wyroby w długim czasie, a następnie w krótkim czasie je sprzedaje (także sprzedaż sezonowa np. ozdób świątecznych). W konsekwencji może okazać się, że przy dzisiejszych przepisach przekroczy limit miesięczny. Jednak, gdyby limit był liczony rocznie, to nie zostałby przekroczony. Z pewnością taka zmiana przyczyniłaby się do zwiększania aktywności wielu osób podejmujących drobną działalność zarobkową" - pisze pit.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(124)
Mietek
4 miesiące temu
Nie wierzę im jak psom. Lepiej już kraść niż opierać się na zaufaniu do rządu.
Urdhjj
4 miesiące temu
To dla emerytów policjantów i wojskowych którzy po 15 latach dorabiają ,reszta emerytow juz nie ma zdrowia po 65 latach pracy
Po prostu ona
4 miesiące temu
Ndg to jedna wielka ściema, psująca rynek i zabijająca małe przedsiębiorstwa jednoosobowe. Wystarczy zwrócić uwagę na fakt że 9/10 osób oszukuje w wykazie sprzedaży. Prosty przykład pani sprzedaje „okazjonalnie” na rynku swoje uszyte fartuszki, obrusy, poduszki - sprzedaje 3x w tygodniu po około 500zl - tyle że każdego dnia kiedy nie została skontrolowana nie wykazuje. Po prostu zmienia zeszycik i już . A taki przedsiębiorca mały codzinnie skrupulatnie nabijający na kasę płaci podatek dochodowy i często VAT.
hip
4 miesiące temu
Ciekawe ile jeszcze "wyborów musi upłynąć" by zaoferowali zniesienie PIT. Każdy płaci VAT w zakupach więc PIT to podwójne opodatkowanie i nie powinno go być w ogóle.
Mam dość
4 miesiące temu
Ludzie, dlaczego wszystko co proponują tzw rządy przyjmujecie do siebie bez żadnego oporu?! Czy naprawdę wam odpowiadają wszelkie narzucane ograniczenia? Czy jakieś nazwisko któregokolwiek polityka wzbudza w was strach i nie potraficie działać? Jacyś politycy przeforsują co dla NICH jest dobre i wygodne nie dla nas i przechodzicie nad tym ot tak do porządku dziennego? Jak nie obostrzenia pseudo pandemiczne to wszelkie zakazy i nakazy. Już nie macie w sobie ani trochę honoru i dumy z bycia wolnym człowiekiem? Dlaczego politycy nie liczą się ze zdaniem własnego narodu? Dlaczego są nam narzucane jakieś "prawa" szkodzące i godzące w godność jednostki i obywatela. Kto stoi za tymi politykami którzy w imię wolności wolność tę swoim obywatelom odbierają?
...
Następna strona