Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Julia Grzesiek,SAS
|

Richard Branson rzucił szkołę, gdy miał 15 lat. Od dyrektora usłyszał, że albo trafi do więzienia, albo zostanie milionerem

12
Podziel się:

Richard Branson już od dzieciństwa miał wiele pomysłów na karierę. Niedawno wystąpił w podcaście, w którym opowiedział o swoich początkach w biznesie. Kiedy miał 15 lat, postanowił zakończyć edukację i zacząć wydawać czasopismo. Dyrektor szkoły, w której uczył się Branson, wypowiedział wtedy prorocze słowa.

Richard Branson rzucił szkołę, gdy miał 15 lat. Od dyrektora usłyszał, że albo trafi do więzienia, albo zostanie milionerem
Dyrektor szkoły, w której uczył się Branson, był zdumiony jego umiejętnością przekonywania innych. Miał mu wtedy powiedzieć: "albo wylądujesz w więzieniu, albo zostaniesz milionerem" (Getty Images, NBC)

Richard Branson to brytyjski przedsiębiorca, którego majątek wyceniany jest na ok. 3,7 mld dol. Jest założycielem Virgin Group, korporacji obejmującej ponad 400 różnego rodzaju firm. Niedawno wziął udział w podcaście "Armchair Expert" i opowiedział, jak wyglądały jego pierwsze kroki w biznesie.

Branson już od dzieciństwa miał niemało pomysłów na swoją karierę. W podcaście mówił m.in. o tym, jak mając niespełna 15 lat, postanowił zakończyć edukację w szkole, bo wymyślił sposób na to, jak zarabiać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak prowadzić biznes i pozostać szczęśliwym? "Nadal żyjemy w świecie, w którym to jest trochę tabu"

Nastoletni Branson zaczął w ciemno dzwonić do różnych firm i przekonywać decyzyjne osoby do zamieszczania reklam w magazynie "Student", który miał zamiar zacząć wydawać. Okazał się tak skuteczny, że szybko zebrał ok. 3-4 tys. dolarów na prowadzenie biznesu.

Jak czytamy w serwisie CNBC Make It, dyrektor szkoły, w której uczył się Branson, był zdumiony jego umiejętnością przekonywania innych. Miał wtedy ostrzec młodego przedsiębiorcę, mówiąc: "albo wylądujesz w więzieniu, albo zostaniesz milionerem".

Z perspektywy czasu okazało się, że były to prorocze słowa, ale tylko pod względem sukcesu finansowego. 72-letni obecnie Branson to jeden z najbogatszych ludzi świata, który wciąż rozbudowuje swoje imperium o kolejne przedsiębiorstwa. Ma m.in. linie lotnicze, kasyna czy hotele.

Wydaje się też, że Branson nie żałował decyzji o rzuceniu szkoły. Jak czytamy w serwisie CNBC, miliarder twierdzi, że miał poczucie, że tradycyjny program nauczania nie oferował mu niczego istotnego ani interesującego.

Założyciel imperium biznesowego wyznaje też, że w szkole radził sobie słabo i że było to spowodowane dysleksją. W 2019 r. Branson napisał na swoim blogu, że dyslektycy często cechują się wysokim poziomem kreatywności i zdolnościami w rozwiązywaniu problemów.

"Są to umiejętności, które staną się potrzebne na nowym rynku pracy" - przypomina CNBC wpis Bransona. "Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji i automatyzacji, wyraźnie poszukiwana będzie zdolność rozwiązywania problemów, kreatywność oraz wyobraźnia".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
xv-600
11 miesięcy temu
No proszę, można, można liczy się dobry pomysł na początek--ale choćby średnią szkołę to mógłby mieć ???
Bodzio 123.
rok temu
Najlepszy biznes, to wstąpić do partii. Na początek może być PO, innym razem PiS.
Dsa
rok temu
Ha tez rzuciłem szkole żeby wyjechać za grance,od jakiś 10 lat jestem milionerem a mówili mi ze bede całe życie siedział w wiezieniu
Ewa
rok temu
I co z tego, że bogaty ? I tak żyć wiecznie nie będzie. Poza tym pieniądze niszczą ludzi. Coraz więcej rozwodów
Taka prawda
rok temu
To tylko świadczy, że rozum nie idzie w parze z bogactwem a światem rządzą pólanalfaneci z szmalem.