Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

NIK nie odpuści Orlenowi. Będzie kontrola. Oto co sprawdzą

48
Podziel się:

- Kontrola w Orlenie została tylko zawieszona, więc my ją przeprowadzimy w koncernie - zapowiedział w rozmowie z "Super Expressem" prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. Kontrolerzy będą chcieli sprawdzić wydatki na sponsoring i media oraz na usługi prawne na bardzo dużą kwotę - wskazał.

NIK nie odpuści Orlenowi. Będzie kontrola. Oto co sprawdzą
Prezes NIK Marian Banaś (PAP, Tomasz Gzell)

Według raportu NIK wartość transakcji sprzedaży Lotosu była zaniżona o co najmniej 5 mld zł. Skąd się wzięły takie dane w raporcie, skoro nie wpuszczono was do Orlenu? - zapytał dziennik.

NIK wróci na kontrolę do Orlenu

- Nie wpuszczono kontrolerów do Orlenu, ale przeprowadziliśmy kontrolę w Ministerstwie Aktywów Państwowych oraz w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, a także w firmach doradczych, które brały udział w przygotowaniu kontraktu. Mieliśmy także dostęp do Krajowego Rejestru Firm. A więc w sposób jednoznaczny nasi kontrolerzy na podstawie dokumentów stwierdzili, że kwota sprzedaży Lotosu została zaniżona o prawie 5 mld zł. Potwierdził to również doradca ministra, który na jego zlecenie wykonał taką opinię. Ona pokrywa się z ustaleniami naszych kontrolerów - odpowiedział prezes NIK.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje auta za miliony! "Tesli mi nie szkoda, traktuję ją jak lodówkę" - Robert Michalski #18
Ta kontrola została tylko zawieszona, więc my ją przeprowadzimy w koncernie - dodał prezes Banaś.

Banaś zapytany został, kiedy kontrolerzy wrócą do Orlenu. - Zaraz, gdy zmieni się kierownictwo, podejmiemy taką decyzję i mam nadzieję, że zostaniemy natychmiast wpuszczeni. Będziemy chcieli sprawdzić wspomniane wydatki na sponsoring i media oraz na usługi prawne na bardzo dużą kwotę - odpowiedział.

NIK powiadomiła prokuraturę ws. Orlenu

Wcześniej, na początku roku, Najwyższa Izba Kontroli złożyła zawiadomienie do prokuratury ws. utrudniania przez Orlen przeprowadzenia kontroli wydatków marketingowych i sponsoringowych.

W ocenie płockiego koncernu decyzja ta "jest całkowicie bezpodstawna".

"Orlen jest spółką publiczną z jedynie mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa, wynoszącym 49 proc. W odniesieniu do podmiotów znajdujących się w takiej sytuacji uprawnienia NIK dotyczą jedynie majątku lub środków państwowych dotyczących zobowiązań na rzecz państwa" - czytamy w oświadczeniu.

Podpiera się też "interpretacjami renomowanych kancelarii" o tym, że NIK nie dysponuje uprawnieniami do weryfikowania działalności, która nie jest związana z wykorzystaniem środków państwowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
Rafus
2 miesiące temu
Ktoś poleca dobrą stację diagnostyczną, gdzie robią szybko i bezpiecznie?
Jurek
2 miesiące temu
Cenzura u was działa jak za najlepszych czasów komuny.
Marcin
2 miesiące temu
Powiedźcie też o tym jak Bodnar ukręcił już sprawy Grodzkiego Adamczyk i"soku z buraka". Następni Giertych Kierwinski i inni . Można kraść i okradać już byleby z PO się było. Swoich nie ruszaja
Sprawa
2 miesiące temu
Obojętnie jak,żeby tylko się zemścić Chory człowiek Banaś Karma wraca
Zdz emeryt
2 miesiące temu
Myślę że to klasyczny przykład hipokryzji i braku zetelnej pracy p.Banasia za nasze pieniądze dziecinada a my tolerujemy wstydu tupetu pychy za grosz Polsko dokąd zmierzamy
...
Następna strona