Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Policja skonfiskuje auto. Bat na pijanych na drogach już za chwilę

16
Podziel się:

Choć prawo pozwalające konfiskować auta pijanym kierowcom miało obowiązywać od 2023 roku, to termin ten został przełożony. Od 14 marca 2024 r. wejdą w końcu w życie przepisy, które pozwolą na zarekwirowanie pojazdów pijanych kierowców - podaje portal tvn24.pl.

Policja skonfiskuje auto. Bat na pijanych na drogach już za chwilę
Już od 14 marca policja będzie mogła skonfiskować pojazd pijanemu kierowcy (Getty Images, Jakub Porzycki)

Zgodnie z nowymi przepisami, samochód straci kierowca, gdy alkomat pokaże 1,5 promila, bez żadnych dodatkowych warunków - informuje tvn24.pl. Ponadto obligatoryjna konfiskata ma być również w przypadku kierowcy, który spowoduje wypadek i będzie miał ponad promil alkoholu we krwi. Przepisy wejdą w życie 14 marca 2024 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wracają. Dołączyli górnicy i leśnicy. Emocje aż buzują. O co chodzi?

Jak będzie wyglądać procedura konfiskaty auta? Jeśli policja zatrzyma pijanego kierowcę, wówczas zatrzyma pojazd na okres siedmiu dni. Następnie prokurator będzie decydował o zabezpieczeniu samochodu, a w kolejnym etapie sąd orzeka jego przepadek na rzecz Skarbu Państwa - podaje portal.

Sąd jednak może nałożyć inną karę w trzech przypadkach:

  • Jeśli pojazd nie należał do kierowcy - wówczas sąd decyduje o przepadku jego równowartości,
  • Jeśli auto zostało uszkodzone - wówczas sąd decyduje o przepadku jego równowartości,
  • Jeśli pojazd był służbowy - wówczas kierowca otrzyma karę w wysokości 5-60 tys. zł, która ma zostać wpłacona na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Długa droga przepisów o konfiskacie

Jak pisaliśmy na money.pl, pierwsze pomysły rządu mówiły o tym, że samochód straci każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy. Przepadek auta miał być stosowany także wtedy, gdy kierowca spowoduje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy.

W takich sytuacjach policja tymczasowo miała zająć jego auto na okres do siedmiu dni, następnie prokurator orzekłby zabezpieczenie tego mienia, a sąd obligatoryjnie miał orzec przepadek pojazdu. Jeżeli nie byłoby wypadku, a jedynie prowadzenie w stanie nietrzeźwości (przekracza 0,5 promila) sąd mógł odstąpić od orzeczenia przepadku w szczególnych okolicznościach.

Zgodnie z ustawą, jeśli konfiskata nie byłaby niemożliwa, bo pojazd został sprzedany lub zniszczony, albo nie byłby wyłączną własnością kierowcy, sąd orzekłby przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku. Według przepisów za równowartość uznaje się wartość pojazdu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie braku polisy – średnią wartość rynkową pojazdu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
niezadowolony
2 miesiące temu
Prawo powinno być jednakowe dla wszystkich ( no i od tego jest taryfikator mandatów) a z nowych przepisów ewidentnie wynika , że nie jest bo jeśli ktoś ma auto za 2 tys. i będzie jechał dmuchnie 1,5 promila i 2 obywatel który dmuchnie ten sam wynik ale jechał autem za 2 ml zł to obaj stracą auto , więc o sprawiedliwym werdykcie mowy nie ma a dysproporcja jest ogromna.
Drajwer
2 miesiące temu
Czyli trzeba będzie uciekać przed Policja żeby zachować auto
Obywatel RP
2 miesiące temu
Zamiast zmierzać do cywilizowanej części Europy, gdzie jest dopuszczalne 5 promili, minimalna ilość kontroli z alkomatem , zmierzamy do cywilizacyjnego zapiecka w postaci pribaltiki gdzie jest 0;0 promili, najwięcej kontroli alkomatowych w Europie (powyżej 500 na 1000 kierowców) a u nas postkomunistyczny stan po spożyciu, Ca 450 kontroli na 1000 kierowców mimo jednej z najmniejszych ilości wypadków po alkoholu, wymyślil to poprzedni rząd populistyczne przed wyborami, tamten rząd upadł a beznadziejny przepis został, może jeszcze można go zatrzymac
BERLINER
2 miesiące temu
BERLIN - Wprowadzić jak Tu - Piany - Dotkliwa Kara - Zabieranie prawa jazdy na co najmniej Rok - Po Roku - CHCE ODZYSKAC - Musi zrobić tzw. Kurs Idiotów, drogo kosztuje i egzamin, nikt nie zdaje za pierwszym razem, dalsza opłata - Przez ten Okres, nawet Piwa nie możesz wypić, wyrywkowe badania a jak stwierdzą, że wypiłaś to wszystko odnowa - Mój znajomy jako młody 23 lata - Póki zrobił Nowe Prawko, egzamin, trwało ponad 5 lat i wiele Tysięcy Euro - Auto stoi pod domem, najlepiej sprzedać, ale jak złapią ponownie, to auto idzie na parking policyjny i dochodzi opłata za każdy dzień, nie płacisz, wycenią i przepada
BERLINER
2 miesiące temu
BERLIN - Wprowadzić jak Tu - Piany - Dotkliwa Kara - Zabieranie prawa jazdy na co najmniej Rok - Po Roku - CHCE ODZYSKAC - Musi zrobić tzw. Kurs Idiotów, drogo kosztuje i egzamin, nikt nie zdaje za pierwszym razem, dalsza opłata - Przez ten Okres, nawet Piwa nie możesz wypić, wyrywkowe badania a jak stwierdzą, że wypiłaś to wszystko odnowa - Mój znajomy jako młody 23 lata - Póki zrobił Nowe Prawko, egzamin, trwało ponad 5 lat i wiele Tysięcy Euro - Auto stoi pod domem, najlepiej sprzedać, ale jak złapią ponownie, to auto idzie na parking policyjny i dochodzi opłata za każdy dzień, nie płacisz, wycenią i przepada