Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Kamienica Banasia. Brak dowodów na to, by darczyńca faktycznie był żołnierzem Kedywu AK i działaczem Solidarności

1028
Podziel się:

Czy zmarły kilka lat temu mężczyzna, od którego Marian Banaś miał dostać kamienicę w centrum Krakowa, rzeczywiście był żołnierzem Kedywu AK i opozycjonistą, jak twierdzi szef NIK? Dziennikarze prześwietlili poświęcone mu w IPN materiały i odkryli wiele nieścisłości.

Marian Banaś od wybuchu afery przekonywał, że kamienicę dostał od znajomego żołnierza Kedywu AK
Marian Banaś od wybuchu afery przekonywał, że kamienicę dostał od znajomego żołnierza Kedywu AK (East News, WOJTEK LASKI)

Marian Banaś kilkakrotnie zapewniał, że kamienice w Krakowie dostał – w zamian za dożywocie, czyli utrzymanie do śmierci i opiekę – od żołnierza Kedywu AK i późniejszego działacza solidarnościowego, Henryka Stachowskiego. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" przeanalizowali dostępne w krakowskim i warszawskim IPN informacje na temat jego przeszłości, a wyniki ich kwerendy stawiają opowieść Banasia pod znakiem zapytania.

W archiwach nie ma śladu, by Stachowski był żołnierzem Kedywu AK (Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej). W zachowanym w archiwum liście znajduje się złożone przez niego osobiście zapewnienie, że w AK służył od 1943 r. Prawdą jest, że w 1945 r. został skazany przez sąd wojskowy na 5 lat pozbawienia wolności (amnestią wyrok złagodzono o połowę) za udział w napadzie na Komunalną Kasę Oszczędności w Myślenicach.

W marcu 1999 r. Stachowski wystąpił o zadośćuczynienie i odszkodowanie za działalność na rzecz niepodległego Państwa Polskiego w latach 1945-1980. Chciał 120 tys. zł za to, że z powodu niesłusznego, jak przekonywał, skazania, przez wiele kolejnych lat miał problem ze znalezieniem pracy oraz traktowany był "jak obywatel gorszej kategorii".

Zobacz także: Obejrzyj: Afera Mariana Banasia. Opinie polityków nt. szefa NIK

Tyle tylko, że w IPN brak dowodów na represjonowanie Stachowskiego czy choćby wzmożone zainteresowanie służb jego osobą. W odtajnionej notatce z 1950 r. oficer UB napisał tylko, że Stachowski jest "dobry pod względem moralnym" i "do obecnego ustroju wrogiej działalności nie przejawia".

W okresie stanu wojennego miał być wielokrotnie nachodzony przez SB, o czym przekonywał w pozwie z 1999 r. Tylko że znów – w archiwach brak informacji o tym, by służby w jakikolwiek sposób się nim interesowały.

Wreszcie, w IPN brak materiału potwierdzającego działalność Stachowskiego w czasach opozycji PRL. Nie kojarzą go też działacze Solidarności, choć Edward Nowak, prezes Stowarzyszenia Sieć Solidarności nie neguje, że mógł był wśród założycieli "S" w Domu Handlowym Jubilat, w którym przez wiele lat pracował.

Sąd przyznał mu ostatecznie 68 tys. zł za 2,5 roku więzienia za napad na Kasę Oszczędności.

"Rzeczpospolita" zauważa, że Stachowski starał się o odszkodowanie, bo chciał wykupić na własność mieszkanie w Krakowie przy ul.Potebni, które zajmował od 40 lat. Tłumaczył się obawą przed eksmisją w razie, gdyby nie był w stanie ponosić wysokich kosztów utrzymania lokum.

Mieszkania nigdy nie wykupił, a zaledwie pół roku później, 29 maja 2000 r., krakowski sąd wpisał do księgi wieczystej kamienicy przy Krasickiego 24 Mariana Banasia. "Starszy pan, któremu jeszcze niedawno sen z oczu spędzał brak własnego lokum, w kilka miesięcy zdążył odzyskać kamienicę i darował ją Banasiowi w zamian za dożywocie" – wyrażają zdziwienie dziennikarze "Rz".

O wątpliwościach dotyczących własności kamienicy przed 2000 rokiem pisaliśmy na początku października.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1028)
pola
4 lata temu
Lepiej niz cosanostra
xxxx
5 lata temu
No co wy chcecie, Rydzyk dostał 2 samochody od bezdomnego to Banaś ma być gorszy, widzicie On dostał kamienicę od AK - następnego niezłomnego który okradał biednych a dał kamienicę bogatemu.
Volter
5 lata temu
Z tragarzami?! Tak Rysiu, przechodziliśmy, z tragarzami, z tragarzami.
kij
5 lata temu
a bentleja nie dostal od zolnierza a moze bezrobotnego co wy na to ciemnogrodzie
BanaśBanialuk...
5 lata temu
Bandzior napadający na polską kasę komunalną dostał za to jeszcze odszkodowanie! Groteska! Teraz na SKOKi też można napadać i oprócz łupu mieć państwowe zadośćuczynienie> Cyrk na polsko-kat kółkach.
...
Następna strona