Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Gastronomia domaga się otwarcia ogródków

7
Podziel się:

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej domaga się otwarcia ogródków restauracyjnych na majówkę. "Pozwoli to restauracjom bezpiecznie wrócić do pracy".

Gastronomia domaga się otwarcia ogródków
Gastronomia domaga się otwarcia ogródków. 2020-02-08 (PAP)

- Na wolnym powietrzu nie ma czego wietrzyć, a branże zamknięte muszą wrócić do pracy - mówi sekretarz generalny zarządu Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (IGGP) Sławomir Grzyb.

Wcześniej pozytywnie o otwarciu ogródków gastronomicznych wypowiedziała się m.in. wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

- Jestem zwolennikiem pomysłu, aby ogródki restauracyjne otworzyć, gdy nastąpi ocieplenie, bo gospodarka tego potrzebuje, szczególnie dział gastronomii. Ten pomysł rekomendowałam - oświadczyła w programie "Money. To się liczy".

Zobacz także: Money. To się liczy: Szczyt Klimatyczny

Nic z tego. Podczas środowej konferencji prasowej rząd ogłosił, że obostrzenia zostaną przedłużone, a o otwarciu ogródków na razie nie ma mowy.

Branża postuluje też objęcie gastronomii ujednoliconą stawką VAT na poziomie 5 proc.

- Ministerstwo finansów twierdzi, że to by kosztowało 1,4 mld rocznie, i dlatego nie chce pomóc w takiej kwocie gastronomii. Przypomnę, że do 20 tys. lokali gastronomicznych nie otrzymało żadnej pomocy z Tarczy 6.0 a z Tarczy PFR 2.0 na ok. 76 tys. działających lokali w kraju skorzystało 15.592 firmy. Rząd udaje, że pomaga - mówi Sławomir Grzyb.

Izba domaga się także umorzenia danin publicznych dla branż zamkniętych za okres zamknięcia w tym ZUS, CIT, PIT oraz wszelkich danin lokalnych: jak podatki od nieruchomości, koncesje alkoholowe czy opłaty za ogródki.

Przedstawiciele branży chcą też ustawowego obniżenia stawek czynszowych za okres zamknięcia, czyli takiego samego programu, jaki niedawno premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dla najemców lokali w galeriach handlowych.

- Odpowiedzią na brak pomocy ze strony rządu będzie nasz Pozew Zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa złożony po zakończeniu lockdownu, do którego chce przystąpić aktualnie przystąpić 470 firm - mówi Sławomir Grzyb.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
docholeryy
3 lata temu
Knajpiarze! Co jest ważniejsze? Was zarobek ? Czy życie Polaków?
23:16 29
3 lata temu
Zobacz także: Ogródki gastronomiczne zamknięte. Restauratorzy już wydali pieniądze Izba domaga się także umorzenia danin publicznych dla branż zamkniętych za okres zamknięcia w tym ZUS, CIT, PIT oraz wszelkich danin lokalnych: jak podatki od nieruchomości, koncesje alkoholowe czy opłaty za ogródki. Przedstawiciele branży chcą też ustawowego obniżenia stawek czynszowych za okres zamknięcia, czyli takiego samego programu, jaki niedawno premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dla najemców lokali w galeriach handlowych.
Polka
3 lata temu
Zdecydowanie jestem ZA!!! Otworzyć wszystko i dać nam żyć, i tak ludzi umierają, a jak będzie trochę normalności i nie będziecie nas ciągle straszyć to przestaniemy o tym myśleć!
jędrek
3 lata temu
otwierać wszystko! Tak jak na Podhalu. Koniec z tym szaleństwem
Xxx
3 lata temu
Zamiast apelować już dawno powinniście się otworzyć. Będziecie tak apelowali do usranej smierci a oni będą wam się śmiać prosto w twarz. Nic się na błędach nie uczycie.