Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Doigrali się. UOKiK wprowadza kary za złe informowanie o promocjach

1
Podziel się:

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w drugiej połowie 2023 r. zacznie nakładać na handlowców kary za niewłaściwe informowanie o obniżkach cen - przekazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Jak dodał, użytkownicy mediów społecznościowych powinni odpowiednio oznaczać materiały, jeśli zawierają reklamę.

Doigrali się. UOKiK wprowadza kary za złe informowanie o promocjach
UOKiK zapowiada kary za złe informowanie o obniżkach cen (Adobe Stock, Myron Standret)

Szef UOKiK w rozmowie z PAP wskazał, że nowelizacja ustawy o prawach konsumenta, która weszła w życie w styczniu i zobowiązuje handlowców organizujących promocje do informowania o najniższej cenie towaru w ciągu ostatnich 30 dni, nie jest w należyty sposób respektowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Żonglerka cenami to trik stary jak świat. "Niejasne oznakowanie cen. Prawo mówi jasno"

UOKiK: kary dla handlowców za niewłaściwe informowanie o obniżkach cen

Od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy wynikające z unijnej dyrektywy Omnibus. Najważniejsze z nich to: wymóg transparentnego informowania o obniżkach cen, jasne zasady plasowania ofert w wynikach wyszukiwania czy zakaz sugerowania, że publikowane opinie konsumenckie są prawdziwe, jeśli przedsiębiorca nie wdrożył mechanizmów zabezpieczających ich wiarygodność.

Prezes UOKiK powiedział, że wielu handlowców w nieprawidłowy sposób informuje klientów, wpisując cenę przed obniżką nieczytelną czcionką. - Niektórzy piszą, że to "cena referencyjna", albo "cena omnibus", a chodzi o to, żeby przekonać klientów, że za chwilę okazja minie bezpowrotnie, żebyśmy kupowali, konsumowali, wydawali pieniądze. Nie jest to trend, który chcemy wspierać - zaznaczył.

Wskazał, że w ciągu najbliższych tygodni UOKiK zamierza opublikować szczegółowe wytyczne określające jak taka informacja o promocjach powinna wyglądać, zarówno w tradycyjnych sklepach, jak i w e-commerce. - Damy przedsiębiorcom czas na dostosowanie się, a jeśli tego nie zrobią, zaczniemy wyciągać konsekwencje - podkreślił Chróstny. Zapowiedział też, że w drugiej połowie roku zostaną podjęte konkretne działania, a jeśli przedsiębiorcom zostanie postawiony zarzut naruszenia zbiorowego interesu konsumentów, to kara może wynieść wówczas do 10 proc. rocznego obrotu.

Zarzuty UOKiK dla influencerów

Prezes UOKiK odniósł się również do zarzutów, jakie Urząd postawił ostatnio kolejnym polskim influencerom, którzy - jak wskazał - nieprawidłowo znakowali treści reklamowe w mediach społecznościowych. - Influencerzy coraz większą rolę odgrywają w nakłanianiu nas do zakupów, a chcemy, żeby również w tym kanale klient był chroniony - wyjaśnił.

Na początku tygodnia UOKiK postawił Filipowi Chajzerowi, Dorocie Rabczewskiej oraz Małgorzacie Rozenek-Majdan zarzuty nieprawidłowego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych, co - jak informował Urząd - wprowadza konsumentów w błąd. Wyjaśniono, że twórcy ci w swoich wpisach promują produkty różnych reklamodawców, za co otrzymują wynagrodzenie, i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. "Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru publikowanych postów oraz relacji" - wskazano.

Chróstny przypomniał, że rekomendację dotyczącą oznakowania treści zawierających reklamy Urząd wydał we wrześniu 2022 r. - Klient powinien otrzymywać rzetelną informację, co jest np. reklamą a marką własną - zauważył. Dodał, że niektórzy bardzo znani influencerzy publikują materiał, a informację o reklamie dodają dopiero po kilku dniach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
Prezydent2025
rok temu
Kiedy UOiK weźmie się za monopolistów energetycznych i paliwowych ?