Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NBU
|
aktualizacja

"To jest chore". Józef Wojciechowski o zasadach spłaty kredytu

72
Podziel się:

Kowalski powinien spłacać kredyt na zdrowych zasadach, a nie totalnie walniętych. Ktoś płacił 2 tys. zł raty za mieszkanie miesięcznie, a kiedy zaś przyszła wysoka inflacja, rata wzrosła mu do 5-6 tys. zł. To jest chore - stwierdził Józef Wojciechowski, założyciel J.W. Construction.

"To jest chore". Józef Wojciechowski o zasadach spłaty kredytu
Józef Wojciechowski - założyciel J.W. Construction (PAP, Bartłomiej Zborowski)

Józef Wojciechowski, założyciel J.W. Construction, w rozmowie z portalem wnp.pl był pytany o różnice między polskim a amerykańskim rynkami budowlanymi. Podkreślił, że w Polsce można "usprawnić procedury tak, by działały" jak w Stanach Zjednoczonych, ale na to potrzeba jednego pokolenia.

Potrzebna gruntowna zmiana współpracy

- Oczywiście pod warunkiem, że komuś bardzo będzie zależało, by to zrobić i wdrożyć. Bo - wbrew pozorom - samorządom, urzędom centralnym - poza wielkimi hasłami - nie zależy na tym, by to poprawić - tłumaczył przedsiębiorca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy Aranż. Minimalistyczny salon
Jakościowo mamy jedno z lepszych budownictw w Europie. (...) W kulturze wykonawstwa aż tak dużej różnicy nie ma, poza tym, że organizacja pracy w wykonawstwie jest tak rynkowa, jak rynek w Polsce, czyli brakuje przewidywalnych terminów - stwierdził Józef Wojciechowski

Jednak do usprawnienia budownictwa niezbędna jest też współpraca firm prywatnych z gminami. Rozmówca wnp.pl zaznaczył, że do tego potrzebne są systemy wsparcia samorządów w Polsce. Aby władzom lokalnym "chciało się działać na rzecz społeczności", muszą odczuć korzyści z podejmowanych działań.

Dzisiaj deweloper robi projekt na 3 tys. mieszkań. Samorządowiec wie, że musi szkołę wybudować, przedszkole, żłobek, przychodnię. Wyborcy będą go szczypać, dlaczego droga jest taka wąska. Rządzącym musi się chcieć, by znaleźli źródło finansowania tego wszystkiego. Kowalski ze swoich oszczędności tego nie sfinansuje. On może spłacać kredyt 30 lat. Ale spłacać powinien na zdrowych zasadach, nie totalnie walniętych - stwierdził Józef Wojciechowski.

"Chory" rynek kredytów

Właśnie kwestia "walniętych" zasad spłat kredytów zainteresowała dziennikarza prowadzącego rozmowę. Dlatego też poprosił o doprecyzowanie tej kwestii.

Ktoś płacił 2 tys. zł raty za mieszkanie miesięcznie, a kiedy przyszła wysoka inflacja, rata walnęła mu na 5-6 tys. zł. Znam takich ludzi. To jest chore. Ktoś musi się tym zająć. (...) Służę radą, jak to poukładać - zadeklarował Józef Wojciechowski.

Dalej rozmowa przeszła do stanu polskiej deweloperki. W jego ocenie branża przeżywa okres dynamicznego wzrostu. Jednak firmy z tego sektora są uznawane za mało atrakcyjne pod względem rentowności, a przez to inwestorzy rozważają alternatywne miejsca na lokowanie swojego kapitału.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(72)
Emil
6 miesięcy temu
Dobrze, że ja odkąd skończyłem Studium Pracowników Medycznych i Społecznych czyli dobre kilka lat temu pracuję w zawodzie jako Technik elektroradiolog, więc nie muszę się martwić o zarobki, a co za tym idzie mam dobry standard życia.
Prezes B.....
7 miesięcy temu
Chora to jest polityka zmowy banków, NBP i KNFu, którzy pozwalają na oszustwa i okradanie Polaków. W III-IV kwartale 2021 r. analitycy finansowi banków doskonale wiedzieli o tym co nastąpi z pożyczkami więc Prezesi banków dali przykaz sprzedawcom by dawali kredyty i leasingi tylko ze zmienną stopą procentową, która wystrzeliła do kosmicznych wartości. Równolegle bankowcy nie proponowali, zatajali informację, nie przedstawiali oferty oprocentowania ze stałą stopą procentową, która była zdecydowanie korzystniejsza i dziś Ci co płacili 2 tys placa 5-6 tysięcy płaciliby max 2,5 tys Banki wyliczają sobie ratę na podstawie wymyślonego przez nich na własne potrzeby WIBORu, którego wysokość określają między sobą na podstawienie zmowy NIBY pożyczonego pieniądza, którego nie pożyczają! Każdy klient, który nie otrzymał oferty ze stałą stopą procentową, a wciśnięta mu została oferta zmiennego oprocentowania może podważyć zawartą umowę kredytową/leasingową i aneksowac do poziomu wartości stałego oprocentowania na dzień podpisania umowy.
Pastuch
7 miesięcy temu
Klatki dla ludzi się nie sprzedają?
robol z PRL-u
7 miesięcy temu
To lepiej bylo pozyczac za komuny na wsiowe inwestycje. Brales pozyczke na 3% i od razu od calej kwoty Bank Polski potracal 3% a reszte 97% rozbijal na raty miesieczne. Gdy pozyczka byla blisko konca splaty to wartosc raty miesiecznej wynosila cene paczki papierosow z dodatkiem gazety. O tak rzadziali komunistyczni ekonomisci a wies robila na tym interesy. Bo to byla wladza ROBOTNICZO-CHLOPSKA a wiec robotnicy pracowali za grosze, a CHLOPI SIE DORABIALI.
Analityk
7 miesięcy temu
Chory to jest cały rynek mieszkaniowy. Kolejne rządy dwoją się i troją aby utrzymać bańkę spekulacyjną. Przez nią młodzi zniewalają się na życiowe kredyty - ledwie potem wiążąc koniec z końcem. Ale wpływy z podatków od budowlanki są. I to trzyma jeszcze budżet przy życiu. Tacy deweloperzy korzystają z sytuacji robiąc krociowe majątki. Jak bańka pęknie to posypią się budżety, rządy i fale samobójstw. Po pęknięciu bańki ludzie będą mieli lata spłaty kredytów 10 czy 100 krotnie wyższych od wartości mieszkań na które je wzięli. Takie sytuacje bywały już w Europie zachodniej w latach 70/80 ubiegłego wieku.
...
Następna strona