W listopadzie 2012 roku na parkingu na stacji benzynowej w Jacksonville doszło do scysji pomiędzy 47-letnim Michaelem Dunnem a kilkoma nastolatkami. Poszło o to, że za głośno słuchali muzyki.
W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął broń i oddał 10 strzałów do ich samochodu. Trzech zostało rannych, jeden zginął. Dunn uciekł z miejsca zdarzenia i nie zgłosił się na policję. W sądzie powołał się na prawo do samoobrony twierdząc, że zastrzelony nastolatek wyciągnął pistolet i chciał do niego strzelić. Żadnego pistoletu jednak nie znaleziono.
Proces miał podtekst rasowy, ponieważ zabójca był biały, a nastolatkowie czarni. Dwa tygodnie temu ława przysięgłych uznała Dunna za winnego morderstwa. Dziś sędzia z Florydy wymierzył mu za to wyrok dożywocia bez prawa do zwolnienia warunkowego.
Dodatkowo skazany dostał 45 lat więzienia za postrzelenie pozostałych nastolatków. Przed ogłoszeniem wyroku mężczyzna przeprosił rodzinę zabitego chłopca.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dżihadyści wzywają braci do ścinania głów Dżihadyści umieścili w internecie sfilmowane ostrzeżenia pod adresem Amerykanów i Francuzów przebywających w Maroku. Grożą im ścinaniem głów. | |
Putin rozmawiał z Poroszenką. Rezultat? Według prezydenta Ukrainy nie przyniosły żadnego skutku. Innego zdania jest prezydent Rosji. | |
Ostre starcia w Hongkongu. Policja użyła... Demonstranci ponownie próbowali zająć ulice, z których dziś nad ranem policja usunęła barykady. Funkcjonariusze użyli pałek i gazów łzawiących. |