Rzecznik rządu nie ma informacji, by premier został powiadomiony o śladach materiałów wybuchowych we wraku prezydenckiego Tupolewa pod Smoleńskiem.
Według Rzeczpospolitej, polscy biegli i śledczy kilka tygodni temu badając wrak znaleźli na nim ślady trotylu i nitrogliceryny. Gazeta napisała, że informację przekazał osobiście premierowi prokurator generalny Andrzej Seremet.
Rzecznik rządu Paweł Graś w rozmowie w TVP1 nie mógł potwierdzić informacji gazety. - _ Prokurator rzeczywiście od czasu do czasu w różnych sprawach z Panem premierem się spotyka. Są to najczęściej spotkania w cztery oczy i nie wiem, czy rzeczywiście dzisiejsze doniesienia były przedmiotem rozmów _ - twierdzi Paweł Graś.
Rzecznik rządu liczy, że prokuratura zajmie stanowisko wobec doniesień Rzeczpospolitej. _ - Przede wszystkim oczekujemy wyjaśnień i od prokuratorów, i od ekspertów, co to oznacza. Czy to jest nowy wątek w śledztwie, czy może wraca temat wykluczonego wcześniej wątku zamachu _ - dodał Paweł Graś.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tak służby sprawdzały ofiary Smoleńska Specjaliści ABW pobierali 11 kwietnia 2010 r. materiał porównawczy do badań DNA - umożliwiających identyfikację ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. | |
Sekcja zwłok technika Jaka-40. Samobójstwo? Sekcja zwłok Remigiusza Musia potwierdziła, że popełnił on samobójstwo. Nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. | |
Odpowiadał w sprawie Smoleńska. Nie żyje Technik pokładowy Jaka-40, który wylądował na smoleńskim lotnisku, godzinę przed katastrofą Tu-154M chorąży Remigiusz M. nie żyje. |