Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprzedaż piwa w Rosji tylko w dużych sklepach

0
Podziel się:

Dotychczas piwo klasyfikowano jako artykuł spożywczy, toteż można je było kupić wszędzie i o każdej porze.

Sprzedaż piwa w Rosji tylko w dużych sklepach
(Zoommer/Dreamstime)

Od Nowego Roku w Rosji obowiązuje zakaz sprzedaży piwa w kioskach, budkach i na straganach. Stało się tak na mocy ustawy, podpisanej przed półtora rokiem przez ówczesnego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Ustawa wprowadziła definicję piwa jako alkoholu.

Dotychczas piwo klasyfikowano jako artykuł spożywczy, toteż można je było kupić wszędzie i o każdej porze.

Władze Moskwy już kilka lat temu wprowadziły zakaz nocnej sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach od godz. 23 do 8 rano. Obecne _ piwne _ ograniczenia dotyczą całego kraju. Jego władze próbują ograniczyć spożycie alkoholu, które ponad dwukrotnie przekracza normy wyznaczone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Z raportu WHO z roku 2011 wynika, że w Rosji co piąta śmierć wśród mężczyzn i 6 proc. zgonów kobiet są związane z nadużyciem alkoholu.

Nowe przepisy stanowią, że alkohole, w tym piwo, mogą być sprzedawane jedynie w sklepach o powierzchni co najmniej 50 m kwadratowych. Napoje alkoholowe nie mogą też być sprzedawane w rejonie przedszkoli i szkół, a także w środkach transportu. Poza tym wszystkie sklepy i bary, które handlowały piwem, muszą - w związku ze zmianą definicji napoju - ubiegać się o licencję na jego sprzedaż.

W pierwszych dniach Nowego Roku w Rosji zdrożeje też wódka; za pół litra najtańszej trzeba będzie zapłacić 170 rubli (ok. 17 złotych); to wzrost o 36 proc.

Czytaj więcej w Money.pl
Jaki kryzys? W tym roku padnie piwny rekord Sprzedaż piwa może przekroczyć aż 37 mln hektolitrów.
Wódka będzie trzy razy droższa? By pili mniej Do 2020 roku średnia cena detaliczna półlitrowej butelki wódki w Rosji może wzrosnąć ponad trzykrotnie.
Rosjanie muszą zapomnieć o piwie, jeśli... Rosyjscy kierowcy muszą zapomnieć o małym piwku za kółkiem. Większość posłów w Dumie Państwowej nie chce zapisu dopuszczającego 0,2 promila alkoholu we krwi kierowcy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)