Sąd Okręgowy w Słupsku (Pomorskie) utrzymał w mocy wyrok 5 lat więzienia dla 37-letniego Jacka D. za zanęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad 2,5-letnim synem swojej konkubiny. Wyrok jest prawomocny.
Utrzymany został również orzeczony w I instancji 6-letni zakaz kontaktowania się mężczyzny z dzieckiem.
Wyrok w tej sprawie wydał Sąd Rejonowy w Słupsku w sierpniu tego roku. Apelację wniósł obrońca oskarżonego. We wtorek sąd okręgowy uznał ją za _ oczywiście bezzasadną. _ Obrońca Jacka D. nie wykluczył wniesienia kasacji.
Jacek D. - jak ustaliła prokuratura - znęcał się nad chłopcem od 6 grudnia 2011 r. do 6 stycznia 2012 r. Ostatniego dnia miał kilkakrotnie uderzyć dziecko ręką w twarz, chłopiec upadł i doznał krwiaka mózgu. 2,5-latek przeszedł później dwie operacje ratujące życie.
Gdy dochodziło do znęcania, matka chłopca przebywała za granicą i pozostawiła dziecko pod opieką Jacka D. W śledztwie mężczyzna częściowo przyznał się do zarzutu. Powiedział, że uderzył chłopca m.in. w twarz. Zaprzeczył natomiast, by jego działania doprowadziły do uszkodzenia głowy dziecka.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
13 kibiców skazanych. Za napaść na uczniów Wszystkie kary zasądzone zostały w zawieszeniu: w dwunastu przypadkach - na trzy lata, a w jednym - na cztery. | |
Jedną córkę zabiła, drugą chciała. I się dziwi Za zabójstwo grozi jej kara dożywotniego więzienia, za jego usiłowanie - 25 lat pozbawienia wolności. | |
Napadł na dziennikarza, bo chciał zrobić zdjęcie W wyniku napaści dziennikarzowi pękła błon bębenkowa w uchu i musiał poddać się operacji. |