Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosyjska agentka nieoczekiwanie zwolniona w Niemczech. Wymiana szpiegów?

0
Podziel się:

Krajom zachodnim zależało na wydostaniu z rosyjskich więzień trzech osób skazanych za współpracę z niemieckim i amerykańskim wywiadem.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (filo/iStockphoto)

Agentka odbywająca w Niemczech karę ponad pięciu lat pozbawienia wolności, została po niespełna półtora roku zwolniona z więzienia - podał niemiecki tygodnik _ Focus _.

Redakcja sugeruje wymianę agentów między Berlinem a Moskwą. Sąd w Stuttgarcie skazał w lipcu zeszłego roku kobietę, posługującą się nazwiskiem Heidrun Anschlag, na pięć i pół roku pozbawienia wolności. Jej mąż Andreas otrzymał karę sześciu i pół roku więzienia. Małżeństwu udowodniono ponad 20-letnie szpiegowanie na rzecz Rosji. Prawdziwa tożsamość skazanych nie jest znana.

Jak pisze _ Focus _, 48-letnia kobieta opuściła dwa dni temu terytorium Niemiec. Jej 53-letni małżonek pozostał w więzieniu.

Redakcja sugeruje, że zwolnienie agentki mogło być elementem szerszej wymiany szpiegów. Krajom zachodnim zależało na wydostaniu z rosyjskich więzień trzech osób skazanych za współpracę z niemieckim i amerykańskim wywiadem.

Rosyjskie służby przerzuciły parę agentów do Niemiec pod koniec lat 80. Szpiedzy posługiwali się podrobionymi dokumentami, z których wynikało, że pochodzą z Austrii, a wychowali się w Ameryce Południowej. Działając na terenie południowo-zachodnich Niemiec, agenci rosyjskiej służby wywiadowczej SWR zbudowali siatkę informatorów. Zwerbowali między innymi holenderskiego dyplomatę, który przekazywał im poufne dokumenty rządowe dotyczące UE i NATO.

W ciągu ponad 20 lat przekazali SWR setki dokumentów politycznych i wojskowo-politycznych. Za swe szpiegowskie usługi małżonkowie otrzymywali ostatnio ok. 100 tys. euro rocznie. Zaoszczędzili prawie 700 tys. euro, ale nie wiadomo, gdzie ukryli te pieniądze.

Z relacji niemieckich mediów wynika, że gdy funkcjonariusze specjalnej jednostki policji weszli w październiku 2011 roku do jednorodzinnego domku szpiegów w Michelbach pod Marburgiem w Hesji, kobieta odbierała właśnie od swoich mocodawców instrukcje za pomocą krótkofalówki. _ Była tak przerażona, że spadła z krzesła, wyrywając kabel komputera z gniazdka _ - czytamy w relacji tygodnika _ Der Spiegel _.

Małżeństwo szpiegów maskowało się tak skutecznie, że nawet ich córka nie wiedziała o ich prawdziwej działalności.

Wykrycie agentów było możliwe dzięki ucieczce rosyjskiego oficera wywiadu Aleksandra Potiejewa w lecie 2010 roku do USA. Rosyjski zbieg przekazał amerykańskim służbom informacje o siatce agentów na wschodnim wybrzeżu USA, dzięki czemu aresztowano agentkę Annę Chapman. Potiejew miał też przekazać informacje o innych rosyjskich agentach działających w Europie.

Zdaniem niemieckiego kontrwywiadu rosyjskie służby wywiadowcze należą do najbardziej aktywnych zagranicznych wywiadów działających w Niemczech. Uwaga mediów i opinii publicznej w Niemczech koncentruje się jednak od zeszłego roku na działaniach amerykańskich służb. Powodem są informacje o Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przekazywane przez byłego pracownika CIA i NSA Edwarda Snowdena przebywającego obecnie w Moskwie.

Czytaj więcej w Money.pl
Domagają się od innych krajów list agentów Władze Niemiec wezwały inne kraje do ujawnienia nazwisk agentów działających na ich terenie.
Autostrady w Niemczech. Niedługo płatne? Początkowo Berlin zapowiadał objęcie opłatami całej sieci drogowej. Sprzeciwiły się tym planom landy przygraniczne, obawiając się zmniejszenie małego ruchu granicznego, co odbiłoby się niekorzystnie na ich gospodarkach.
Niemcy atakowani w sieci. 3 tys. razy dziennie Niektóre z nich to dzieło agencji wywiadowczych, przede wszystkim z Rosji i Chin.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)