Organizacja Greenpeace zapowiedziała, że zaskarży decyzję rosyjskiego sądu o aresztowaniu aktywistów ze statku Arctic Sunrise, którzy w zeszłym tygodniu protestowali przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce.
Działacze Greenpeace próbowali 18 września wdrapać się na platformę wiertniczą Gazpromu na Morzu Barentsa. 30 członków załogi statku, w tym 26 obcokrajowców z 18 państw, zatrzymano, a wczoraj sąd w Murmańsku przedłużył do dwóch miesięcy areszt 22 osobom, pozostałym ośmiu - do 72 godzin.
Wśród aresztowanych na dwa miesiące jest kapitan statku, Amerykanin Peter Willcox, który dowodził też statkiem ekologów _ Rainbow Warrior _ zatopionym w roku 1985 w Nowej Zelandii przez francuskie siły specjalne.
Na dwa miesiące aresztowano też rosyjskiego fotoreportera Denisa Siniakowa, który współpracował z agencjami AFP i Reuters. Jego zatrzymanie wywołało oburzenie wielu rosyjskich dziennikarzy. Kilka rosyjskich mediów, w tym portal Lenta.ru, ale także prokremlowska telewizja NTV, rozgłośnia Echo Moskwy i niezależna telewizja Dożd w geście solidarności z Siniakowem zamiast zdjęć na swych stronach internetowych zamieściły puste ciemne miejsca.
_ - Organizacja nie da się zastraszyć i jej adwokaci zaskarżą decyzję rosyjskiego sądu i zażądają natychmiastowego uwolnienia aresztowanych _ - głosi komunikat Greenpeace'u.
Dyrektor wykonawczy organizacji Kumi Naidoo powiedział, że _ decyzje rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości to relikt innej epoki, jak i rosyjski przemysł naftowy _. _ - Nasi działający pokojowo ludzie są w więzieniu za zwrócenie uwagi na niebezpieczne działania Gazpromu _ - dodał Naidoo.
Z kolei rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow powiedział w czwartek rozgłośni Echo Moskwy, że Greenpeace działał _ w sposób całkowicie niezgodny z prawem _.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, iż Władimir Putin, który powiedział przed kilkoma dniami, że działacze Greenpeace'u _ nie są piratami _, lecz _ złamali prawo _, nikogo nie oskarżał. _ - Wyraził jedynie swój punkt widzenia, a teraz sprawa jest w rękach Komitetu Śledczego _ - powiedział Pieskow cytowany przez agencję Interfax. W związku z incydentem na Morzu Barentsa wszczęto dochodzenie z paragrafu o piractwie. Śledczy nie wykluczają jednak, że kwalifikacja czynu może zostać zmieniona.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
OBWE potępia rosyjską prokuraturę Swój głos do krytyki dołączyła organizacja Dziennikarze bez Granic. Według niej to pogwałcenie wolności informacji. | |
Polak i inni z Greenpeace trafią za kraty Rosyjscy prokuratorzy zarzucają ekologom próbę zajęcia platformy wiertniczej. | |
Przesłuchania ekologów znacznie przyspieszyły Przesłuchania znacznie przyspieszyły. Sądząc po wszystkim, zakończą się dzisiaj. (...) Zarzutów nikomu nie postawiono - podkreślił Artamonow. |