Ponad 30 krewnych pasażerów zaginionego samolotu linii Malaysia Airlines zebrało się dziś przed jedną ze świątyń w Pekinie. Dokładnie sześć miesięcy mija tego dnia od niewyjaśnionego zaginięcia boeinga. Poszukiwania trwają i mogą potrwać nawet rok.
Ponad 30 krewnych pasażerów lotu MH370 zgromadziło się przed buddyjską świątynią, gdzie ojciec jednej z zaginionych wyrecytował wiersz i podzielił się z pozostałymi wspomnieniami o swej córce. Niektórzy mieli na sobie koszulki z napisem _ Módlmy się za bezpieczny powrót pasażerów lotu MH370 _. Wszystko odbywało się w obecności dziennikarzy prasy krajowej i zagranicznej.
Następnie na miejscu pojawili się ubrani po cywilnemu policjanci, którzy usiłowali rozproszyć tłum i oddzielić go od mediów. Doszło do przepychanek i krzyków. Krewni zaginionych w niewielkich grupach weszli do świątyni, gdzie pomodlili się w intencji odnalezienia pasażerów.
Rodziny zaginionych są sfrustrowane ciągnącymi się poszukiwaniami i brakiem rezultatów, zgłaszają też pretensje do uczestniczącego w akcji poszukiwawczej rządu Chin - pisze agencja Reutera. Krewni twierdzą, że są obserwowani przez policję, a media mają zazwyczaj zakaz relacjonowania ich spotkań, np. pod siedzibą malezyjskiego przewoźnika czy ambasadą Malezji w Pekinie lub na wspólnych modlitwach.
W poniedziałek mija dokładnie pół roku od zaginięcia w niewyjaśnionych okolicznościach Boeinga 777 należącego do linii lotniczych Malaysia Airlines. 8 marca maszyna lecąca z Kuala Lumpur do Pekinu z nieustalonych przyczyn zboczyła z wyznaczonej trasy i zaginęła. Na pokładzie było 239 osób, w tym 153 obywateli Chin.
Poszukiwania samolotu prowadzone są w południowej części Oceanu Indyjskiego. Obecnie śledczy przygotowują się do kolejnego etapu poszukiwań na obszarze o powierzchni 60 tys. km kwadratowych. Oczekuje się, że zajmie to około roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Malaysia Airlines zwalniają 1/3 personelu Linie zatrudniające obecnie 20 tys. osób, znajdą się w pełni pod kontrolą państwa. | |
Nowe fakty ws. malezyjskiego Boeinga Samolot malezyjskich linii lotniczych, który 8 marca zaginął w tajemniczych okolicznościach, skierował się na południe wcześniej niż dotąd myślano, co może stanowić nową wskazówkę w poszukiwaniach maszyny - podał w czwartek dziennik "Wall Street Journal". | |
Po katastrofie Boeinga mają gigantyczny dług Obecnie 69 proc. udziałów Malaysia Airlines należy do państwowego funduszu majątkowego Khazanah Nasional, a 31 proc. do udziałowców mniejszościowych. | |
Rodziny ofiar zaginionego MH370 pobite Od prawie dwóch tygodni codziennie przychodzą pod pekińskie biuro przewoźnika. Stamtąd jednak trafiają do aresztu |