Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katastrofa samolotu. Nowe fakty ws. malezyjskiego Boeinga

0
Podziel się:

Samolot malezyjskich linii lotniczych, który 8 marca zaginął w
tajemniczych okolicznościach, skierował się na południe wcześniej niż dotąd myślano, co może
stanowić nową wskazówkę w poszukiwaniach maszyny - podał w czwartek dziennik "Wall Street Journal".

Katastrofa samolotu. Nowe fakty ws. malezyjskiego Boeinga
(Aero Icarus/Flickr)

Samolot malezyjskich linii lotniczych, który zaginął w tajemniczych okolicznościach, skierował się na południe wcześniej niż dotąd myślano, co może stanowić nową wskazówkę w poszukiwaniach maszyny - podał w czwartek dziennik _ Wall Street Journal _.

W śledztwie pojawiły się nowe dane. M.in. prześledzono połączenie z telefonu satelitarnego, przez który personel naziemny linii Malaysia Airlines usiłował skomunikować się z załogą samolotu już po jego zaginięciu. Rozmowa, choć nie została odebrana, _ pomogła ustalić lokalizację samolotu (w tamtej chwili - PAP) i kierunek, w jakim leciał _ - poinformowały władze Australii, które dowodzą akcją poszukiwawczą prowadzoną we współpracy z Malezją i Chinami.

Poszukiwania, które zostaną wznowione we wrześniu i obejmują obszar o powierzchni 20 mil kw. na południowym Oceanie Indyjskim, mogą potrwać nawet rok. Nowe informacje nie zmienią obszaru poszukiwań, ale mogą wskazać, które części wyznaczonego akwenu należy sprawdzić w pierwszej kolejności - dodał wicepremier Australii Warren Truss.

Wciąż nie wiadomo, co stało się z malezyjskim Boeingiem 777. Obowiązująca obecnie hipoteza przewiduje, że samolot rozbił się na Oceanie Indyjskim po tym, jak skończyło mu się paliwo. Na podstawie analizy satelitarnej panuje przeświadczenie, że samolot nagle zboczył z kursu w kierunku południowej części Oceanu Indyjskiego.

Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów 8 marca, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu.

Czytaj więcej w Money.pl
"Nasi piloci nie pozwolą na zginięcie samolotu" Kontrowersyjny wpis w gazetce pokładowej wywołał burzę medialną.
Zestrzelenie boeinga 777. "Rosja nie wyjdzie z tego z twarzą" Moskwa nie była politycznie przygotowana na doniecką katastrofę. Do takiego wniosku doszli dziennikarze _ Niezawisimoj Gaziety _.
"Separatyści na Ukrainie i Rosja to już jedność" W opinii Stanisława Kozieja, zestrzelenie malezyjskiego samolotu nie było świadome i celowe.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)