Przedstawiciel sił bezpieczeństwa Egiptu powiedział, że władze odroczyły zaplanowaną na ten dzień akcję usunięcia stronników obalonego w lipcu prezydenta Mohammeda Mursiego, obozujących w dwóch miejscach w Kairze, gdyż chcą uniknąć rozlewu krwi.
W niedzielę źródła w nowym rządzie i w siłach bezpieczeństwa Egiptu informowały, że likwidacja obozów rozpocznie się nad ranem.
Cytowany przez agencję Associated Press przedstawiciel sił bezpieczeństwa oświadczył, że decyzję o rozproszeniu uczestników protestu odroczono także dlatego, że plany jej przeprowadzenia przeciekły do mediów. Pragnący zachować anonimowość rozmówca AP powiedział, że siły bezpieczeństwa planowały otoczyć w poniedziałek nad ranem obozy zwolenników Mursiego.
Wywodzący się z islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursi został odsunięty od władzy przez wojsko 3 lipca. W starciach, do jakich doszło potem między wspierającymi Mursiego islamistami a siłami bezpieczeństwa, zginęło ok. 300 osób.
Protesty nie ustają. Rząd Egiptu ostrzegł w minionym tygodniu, że po zakończeniu ramadanu nie cofnie się przed rozbiciem protestów zorganizowanych w Kairze przez zwolenników Mursiego.
Poniedziałek jest pierwszym dniem po zakończeniu ramadanu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W tej akcji mogą zginąć tysiące osób Dziś władze będą próbowały usunąć dwa obozy zwolenników prezydenta Mursiego protestujące w Kairze. | |
Izraelskie drony zabijają w Egipcie? Nie jest jasne, na jakiej podstawie autorzy komunikatu ustalili, że był to atak samolotów bezzałogowych. | |
Starcia w Egipcie. Chcą powrotu do władzy W zajściach tych rannych zostało kilkadziesiąt osób - podała agencja prasowa MENA. Siły bezpieczeństwa użyły w Fajum gazu łzawiącego. |