Szef SLD Leszek Miller powiedział, że został zaproszony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na spotkanie jeszcze dziś - na godzinę 17. Tematem spotkania ma być sytuacja związana z wyborami samorządowymi.
[Aktualizacja 14:47]
Miller ocenił na briefingu w Sejmie, że nie ma pewności, iż nieprawidłowości, do których - jego zdaniem - doszło przy okazji wyborów samorządowych, nie powtórzą się przy okazji najbliższych wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
Zaznaczył, że trzeba z obecnej sytuacji wyciągnąć wnioski i _ usuwać niedociągnięcia, a nie przechodzić nad nimi do porządku dziennego _.
_ - Będę miał dzisiaj okazję powiedzieć to prezydentowi Komorowskiemu, który zaprosił mnie na spotkanie _ - powiedział Miller.
Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że Kancelaria Prezydenta na razie nie potwierdza terminu tego spotkania.
Dopytywany o to, czy w spotkaniu wezmą udział pozostali liderzy partyjni, Miller odparł, że tego nie wie.
Miller wraz z liderem PiS Jarosławem Kaczyńskim opowiedzieli się za powtórzeniem wyborów samorządowych.
Dziś - zgodnie z zapowiedzią - prezydent spotkał się już z szefem TK Andrzejem Rzeplińskim i innymi konstytucjonalistami. Spotkania - to pokłosie awarii systemu informatycznego PKW, który spowodował, że wyniki wyborów samorządowych zostały ogłoszone tydzień po wyborach.
Ośmiu z dziewięciu sędziów PKW podało się do dymisji; jeden odszedł, bo skończył 70 lat - Kodeks wyborczy przewiduje, wygaśnięcie mandatu po ukończeniu 70. roku życia.
Miller czuje się pokrzywdzony
Leszek Miller uznał, że słowa premier Ewy Kopacz, jakoby uczestniczył w próbie niszczenia demokracji, są krzywdzące i niesprawiedliwe. Zadeklarował gotowość SLD do rozmów ze wszystkimi, którzy po wyborach chcą _ dokonać analizy i wyciągnąć wnioski na przyszłość _.
_ - Pod moim adresem zostały skierowane ze strony pani premier Ewy Kopacz słowa, iż uczestniczę w koalicji walczącej z własnym państwem. Uważam te słowa za głęboko niesprawiedliwe i krzywdzące _ - powiedział dziś Miller.
Nawiązał w ten sposób do słów Kopacz z niedzielnej konwencji PO, że kontestowanie wyników wyborów przez liderów opozycji - w tym Millera - to próba niszczenia fundamentów demokracji.
Szef SLD podkreślił, że _ nie walczy z państwem, tylko o państwo, razem z milionami Polaków, którzy chcą, by ich państwo było sprawne, dobrze rządzone i będące w stanie zorganizować wybory, które nie powodują żadnych wątpliwości _.
_ - Pan Jarosław Kaczyński zaczął budować IV RP. Pani Kopacz buduje III RP minus. Minus ci wszyscy, którzy mają inne zdanie, minus wszyscy ci, którzy chcą zachować swój pogląd i nie zgadzają się na państwo Ewy Kopacz _ - mówił.
Dodał, że SLD jest i będzie po stronie tych, którzy nie chcą _ przechodzenia do porządku dziennego nad tymi wszystkimi błędami, które miały miejsce _.
Dziennikarze chcieli wiedzieć, ile protestów wyborczych złożył SLD. Miller poinformował, że jak dotąd Sojusz złożył ok. 60 protestów, ale _ największa fala protestów _ dopiero zostanie złożona w tym tygodniu, bo trzeba _ przetłumaczyć je na język prawniczy, akceptowany przez sądy okręgowe _.
Dodał, że nie chodzi tu o zarzut fałszerstwa, tylko o nieprawidłowości w poszczególnych komisjach okręgowych oraz _ nieprawidłowości systemowe _ - np. związane z tym, że karty do głosowania były w formie broszury. Polityk SLD zaznaczył, że to powinno zostać naprawione przez nowelizację Kodeksu wyborczego.
Zaznaczył, że SLD jest gotów do rozmów ze wszystkimi, którzy chcą _ dokonać analizy i wyciągnąć wnioski na przyszłość _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
_ Wiele przesłanek za sfałszowaniem wyborów. _ Zastanawiająca rozbieżność z sondażami _ Nie zgodzimy się na to. Będziemy odwoływać się do sądów, Unii Europejskiej. 13 grudnia będzie manifestacja _ - zapowiada prezes PiS. | |
Protesty w całym kraju. PKW do domu Protesty przebiegały w większości miast spokojnie. | |
Procesy za _ naruszenie miru _ w PKW odroczone Świadkowie zeznali zaś, że do PKW wpuszczono delegację demonstrujących pod gmachem, którzy potem przystąpili do okupacji. Do budynku udało się też następnie wedrzeć innym osobom. |