Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wysłuchanie małoletniego w toku postępowań sądowych

2
Podziel się:

Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.

Wysłuchanie małoletniego w toku postępowań sądowych

W sprawach, które dotyczą osoby małoletniego dziecka, sąd może dopuścić do wysłuchania go. Problematykę powyższą reguluje artykuł 2161 Kodeksu postępowania cywilnego, który mówi, że sąd w sprawach dotyczących osoby małoletniego dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala.

Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. Sąd stosownie do okoliczności, rozwoju umysłowego, stanu zdrowia i stopnia dojrzałości dziecka uwzględni jego zdanie i rozsądne życzenia.

Przepis powyższy został wprowadzony do Kodeksu postępowania cywilnego ustawą z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 220, poz. 1431). Podstawą do jego uchwalenia była między innymi ustawa zasadnicza Rzeczpospolitej - Konstytucja RP - art. 72 ust. 3 oraz przepisy prawa międzynarodowego - art. 12 Konwencji o prawach dziecka, zawartej w Nowym Jorku 20 listopada 1989 r. Komentowany przepis - Aart 2161 Kodeksu postępowania cywilnego dotyczy ustalania w procesie praw niemajątkowych. Takie założenie wynika z uzasadnienie projektu jego uchwalenia.

Przepis ten reguluje przesłanki, które muszą zostać spełnione, by wysłuchać małoletniego, jak również warunki formalne dla przeprowadzenia tego wysłuchania. I tak, co do pierwszych wytycznych, to przede wszystkim musi zostać przeprowadzona weryfikacja rozwoju umysłowego dziecka, stanu jego zdrowia i stopnia dojrzałości. Jednak zdanie dziecka wyrażone podczas wysłuchania samo w sobie nie jest obligujące dla sądu orzekającego, ponieważ sąd ten oceni je, biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie, mając na uwadze okoliczności sprawy, w odniesieniu do dziecka oraz to, w jakim zakresie w odniesieniu do tych okoliczności może uwzględnić rozsądne życzenia dziecka.

Dziecko jest szczególnym uczestnikiem postępowań sądowych, zawsze zatem należy brać pod uwagę jego konstrukcję psychiczną, ewentualny wpływ postępowania sądowego na rozwój dziecka. Wydaje się, że w wielu wypadkach sędzia, na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia życiowego, będzie w stanie właściwie ocenić sytuację.
Kiedy sąd orzekający poweźmie wątpliwości, co do możliwości przeprowadzenia wysłuchania małoletniego, zwłaszcza w kwestii rozeznania stopnia rozwoju umysłowego małoletniego dziecka oraz stopnia jego dojrzałości, winien posiłkować się wiedzą specjalistyczną.

Sąd w takim wypadku powinien dopuścić dowód z opinii biegłego, który dokona oceny predyspozycji małoletniego w powyższym zakresie. Będzie to biegły psycholog lub psychiatra, którzy to biegli winni legitymować się wiedzą oraz doświadczeniem w pracy z dziećmi. Każda sytuacja powinna być rozpoznawana indywidualnie, adekwatnie do całokształtu okoliczności dotyczących dziecka, jego stanu rodzinnego, umysłowego, funkcjonowania w społeczeństwie.

W postępowaniu nieprocesowym odnoszącym się do spraw opiekuńczych, o wysłuchaniu dziecka traktuje art. 576 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, który swoją treścią w zasadzie odpowiada art. 2161 Kodeksu postępowania cywilnego. Art. 576 Kodeksu postępowania cywilnego mówi, że przed wydaniem orzeczenia co do istoty sprawy sąd opiekuńczy wysłucha przedstawiciela ustawowego osoby, której postępowanie dotyczy. W wypadkach ważniejszych powinien ponadto w miarę możności wysłuchać osoby bliskie tej osoby. Sąd w sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala, uwzględniając w miarę możliwości jego rozsądne życzenia. Wysłuchanie odbywa się poza salą posiedzeń sądowych. W przepisie tym również mowa jest o sprawach dotyczących osoby dziecka.

Wysłuchanie dziecka w toku postępowania jest czynnością procesową. Sąd dokonuje owego wysłuchania, by móc wziąć pod uwagę w toku rozpoznawanej sprawy rozsądne życzenia małoletniego, a tym uwzględnić zdanie dziecka dla wydania określonego rozstrzygnięcia co do istoty sprawy.

Analiza treści art. 2161 Kodeksu postępowania cywilnego mówi, jak wspomniane zostało wyżej, że dotyczy on ustalania w procesie praw niemajątkowych. Brak jednak podanego katalogu spraw, w których ma on zastosowanie. W porównaniu z drugim z przytoczonych przepisów (art. 576 Kodeksu postępowania cywilnego), ma on zdecydowanie węższy zakres zastosowania. Druga bowiem norma prawna powołana wyżej, daje możliwość sięgnięcia przez sąd do środka, jakim jest wysłuchanie małoletniego zarówno co do osoby, jak i majątku małoletniego.

Ustawodawca milczy na temat samej formy, w jakiej powinno odbyć się wysłuchanie dziecka. Traktuje jedynie o tym, że ma odbywać się, poza salą posiedzeń sądowych, a więc poza rozprawą. W praktyce sądowej kontakt sędziego z dzieckiem odbywa się w pokoju sędziego. Nie są obecni przedstawiciele ustawowi dziecka, pełnomocnicy, czy inni uczestnicy postępowania. Termin wysłuchania jest tym osobom znany, ale bez prawa udziału w posiedzeniu. Przedstawiciele ustawowi dziecka zobowiązani są doprowadzić dziecko na wysłuchanie.

Należy ocenić takie rozwiązanie, jako słuszne i uzasadnione. Z pewnością atmosfera posiedzenia sądowego, obecność stron, z reguły rodziców dziecka, wpływać może deprymująco na wyjaśnienia małoletniego, który powinien być szczególnie chroniony. Zasada dobra dziecka jest naczelną dyrektywą w sprawach dotyczących małoletnich. Wiele mówi się w ostatnim czasie o możliwości wywierania wpływu na dziecko przez skonfliktowanych rodziców, co w konsekwencji prowadzić może nawet, w drastycznych przypadkach do uwikłania dziecka w konflikt lojalnościowy. Za tym, by wysłuchanie dziecka dokonywane było przez sąd, przemawia zasada bezpośredniości, która daje sędziemu możliwość bezpośredniego wglądu i oceny woli dziecka.

Wysłuchanie dziecka jest swoistego rodzaju zbieraniem ocen od niego przez sędziego. Dziecko ma wypowiedzieć się, czyniąc to przez wyrażanie uczuć, ocen, itp. Powinno mieć zapewnioną swobodę wypowiedzi, dlatego tak ważne jest, by pozostało bez wpływu na jego wolę ze strony innych osób, w tym często własnych rodziców.

Może zdarzyć się, że w toku wsłuchania małoletniego sąd będzie korzystał z pomocy biegłego z zakresu psychologii. Wysłuchanie dziecka winno być rejestrowane, z uwagi na jego unikalność, przebieg tego wysłuchania może w razie potrzeby zweryfikować sąd odwoławczy lub same strony. Należy wykluczyć powtarzanie tej czynności. Strony powinny składać pytania, czy zagadnienia, o które powinien sąd zapytać dziecko podczas wysłuchania.

Czytaj więcej w Money.pl
Jak opinia biegłego może wpłynąć na wyrok? Opinia biegłego, jako jeden z dowodów, może być zgłaszana przez stronę aby wykazać dochodzone przez nią roszczenia w ramach ogólnej zasady procesu cywilnego.
Domagają się więcej praw dla ojców Obecnie prawo ojca do urlopu jest uzależnione od tego, czy matka pracuje i może korzystać z urlopu - narzeka Instytut Spraw Publicznych.
Jak dokonać podziału majątku małżonków? Ustalenie cen rynkowych składników majątku odbywa się przy udziale biegłego specjalisty, powoływanego przez sąd w toku prowadzonej sprawy.

Autorka jest adwokatem w Kancelarii Hejnar-Zawisza w Warszawie

prawo rodzinne
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
nicola
2 lata temu
co w takim bądź razie jak sędzina ustaliła wysłuchanie dzieci dokładnie w dniu rozprawy 5 min przed rozprawą, zmusiła wręcz dzieci do kontaktu z ojcem którego dzieci nie chciały mieć, na korytarzu doszło do szykanowania dzieci , zmuszania do tego by sie odezwały by np.ustapiły miejsca świadkowi ojca itp. , w czasie wysłuchania nie było ono nagrywane tylko zapisywane sędzina zaatakowała dzieci kilkukrotnie mówiąc do młodszego dziecka że ma obowiązek chcieć widzeń z ojcem , dziecko wyszło z wysłuchania z płaczem mówiąc że sędzina przekręcała jego słowa , starsze dzeicko miało zdiagnozowanego Aspergera o czym sędzina wiedziała a mimo to wysłuchanie nie odbyło sie w obecności psychologa na sali zaś sądowej głośno skomentowała że to dziecko jest poważnie zaburzone dlatego ze swojej strony zakłada osobną sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej matce . Sprawę założyła matka ojcu ponieważ w czasie widzeń ojciec kazał dzieciom bawić się nożem co spowodowało poranienie się jednego z dzieci - ojciec jest osoba przemocowa , rozwód nastąpił z powodu stosowania przemocy domowej ( jednak był za porozumieniem stron ponieważ matka nie miała środków finansowych na prowadzenie rozwowdu przez pare lat i na adwokata ). Sędzina mimo że wiedziałą o sprawie z nożem stwierdziła że widzenia ojca i jego zachowanie było jaknajbardziej właściwe i nie budzi według niej żadnych zastrzeżeń. Nie można w sądzie złożyć zażalenia ponieważ owa sędzina jest kierownikiem owego sądu. Na rozprawie jest stronnicza , w sposób karygodny odnosi się do matki dzieci mówiąc np: trzeba było lepszego ojca dzieciom znaleźć nie teraz mieć jakieś żale, itp. W stenogramie znajdują sie liczne przekłamania jest on wybiórczo pisany tylko na dyktando sędziny i tylko te słowa które ona dyktuje , rozprawa nie jest nagrywana. Sędzina nie wzięła pod uwagę dowodów matki w postaci smsów z ojcem ani zeznań świadka matki ale jako jedyne prawdziwe uznała zeznania ojca i jego świadka. Dzieci otwarcie komentują wysłuchanie jako :przekupienie przez ojca sędzinę. Ojciec przyjeżdża na widzenia i zastrasza dzieci wyrokiem sądu co do zabezpieczenia widzeń z nimi iz mają obowiązek na nie iść , doszło nawet do szarpania dziecka za rękaw i słów :macie iść, jednak dzieci na ta chwilę nie chcą iść na widzenie z ojcem, pomimo gróźb albo wrecz własnie przez nie.Kto ma kontrolę nad sprawami rodzinnymi w Polskich sądach ,dlaczego przepisy dają w tym wymiarze tak dużą dowolność w zakresie działąń sędziego co powoduje jak wyżej sytuacje które są stresogenne wobec małoletnich , dlaczego tak delikatne sprawy nie maja wymogu nagrywania tak by nie było stronniczości ani niewłaściwego odnoszenia się do którejkolwiek ze stron sprawy? Dlaczego sędzina uważa że dzeci w wieku 12, i 15 lat nie mają żadnego prawa decydowania o tym czy chcą utrzymywac kontakt z rodzicem skoro psycholog prowadzący terapie rodzinna twierdzi wręcz przeciwnie? i tych pytan sie tylko namnaża.
nickola
2 lata temu
co w takim bądź razie jak sędzina ustaliła wysłuchanie dzieci dokładnie w dniu rozprawy 5 min przed rozprawą, zmusiła wręcz dzieci do kontaktu z ojcem którego dzieci nie chciały mieć, na korytarzu doszło do szykanowania dzieci , zmuszania do tego by sie odezwały by np.ustapiły miejsca świadkowi ojca itp. , w czasie wysłuchania nie było ono nagrywane tylko zapisywane sędzina zaatakowała dzieci kilkukrotnie mówiąc do młodszego dziecka że ma obowiązek chcieć widzeń z ojcem , dziecko wyszło z wysłuchania z płaczem mówiąc że sędzina przekręcała jego słowa , starsze dzeicko miało zdiagnozowanego Aspergera o czym sędzina wiedziała a mimo to wysłuchanie nie odbyło sie w obecności psychologa na sali zaś sądowej głośno skomentowała że to dziecko jest poważnie zaburzone dlatego ze swojej strony zakłada osobną sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej matce . Sprawę założyła matka ojcu ponieważ w czasie widzeń ojciec kazał dzieciom bawić się nożem co spowodowało poranienie się jednego z dzieci - ojciec jest osoba przemocowa , rozwód nastąpił z powodu stosowania przemocy domowej ( jednak był za porozumieniem stron ponieważ matka nie miała środków finansowych na prowadzenie rozwowdu przez pare lat i na adwokata ). Sędzina mimo że wiedziałą o sprawie z nożem stwierdziła że widzenia ojca i jego zachowanie było jaknajbardziej właściwe i nie budzi według niej żadnych zastrzeżeń. Nie można w sądzie złożyć zażalenia ponieważ owa sędzina jest kierownikiem owego sądu. Na rozprawie jest stronnicza , w sposób karygodny odnosi się do matki dzieci mówiąc np: trzeba było lepszego ojca dzieciom znaleźć nie teraz mieć jakieś żale, itp. W stenogramie znajdują sie liczne przekłamania jest on wybiórczo pisany tylko na dyktando sędziny i tylko te słowa które ona dyktuje , rozprawa nie jest nagrywana. Sędzina nie wzięła pod uwagę dowodów matki w postaci smsów z ojcem ani zeznań świadka matki ale jako jedyne prawdziwe uznała zeznania ojca i jego świadka. Dzieci otwarcie komentują wysłuchanie jako :przekupienie przez ojca sędzinę. Ojciec przyjeżdża na widzenia i zastrasza dzieci wyrokiem sądu co do zabezpieczenia widzeń z nimi iz mają obowiązek na nie iść , doszło nawet do szarpania dziecka za rękaw i słów :macie iść, jednak dzieci na ta chwilę nie chcą iść na widzenie z ojcem, pomimo gróźb albo wrecz własnie przez nie.Kto ma kontrolę nad sprawami rodzinnymi w Polskich sądach ,dlaczego przepisy dają w tym wymiarze tak dużą dowolność w zakresie działąń sędziego co powoduje jak wyżej sytuacje które są stresogenne wobec małoletnich , dlaczego tak delikatne sprawy nie maja wymogu nagrywania tak by nie było stronniczości ani niewłaściwego odnoszenia się do którejkolwiek ze stron sprawy? Dlaczego sędzina uważa że dzeci w wieku 12, i 15 lat nie mają żadnego prawa decydowania o tym czy chcą utrzymywac kontakt z rodzicem skoro psycholog prowadzący terapie rodzinna twierdzi wręcz przeciwnie? i tych pytan sie tylko namnaża.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
nicola
2 lata temu
co w takim bądź razie jak sędzina ustaliła wysłuchanie dzieci dokładnie w dniu rozprawy 5 min przed rozprawą, zmusiła wręcz dzieci do kontaktu z ojcem którego dzieci nie chciały mieć, na korytarzu doszło do szykanowania dzieci , zmuszania do tego by sie odezwały by np.ustapiły miejsca świadkowi ojca itp. , w czasie wysłuchania nie było ono nagrywane tylko zapisywane sędzina zaatakowała dzieci kilkukrotnie mówiąc do młodszego dziecka że ma obowiązek chcieć widzeń z ojcem , dziecko wyszło z wysłuchania z płaczem mówiąc że sędzina przekręcała jego słowa , starsze dzeicko miało zdiagnozowanego Aspergera o czym sędzina wiedziała a mimo to wysłuchanie nie odbyło sie w obecności psychologa na sali zaś sądowej głośno skomentowała że to dziecko jest poważnie zaburzone dlatego ze swojej strony zakłada osobną sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej matce . Sprawę założyła matka ojcu ponieważ w czasie widzeń ojciec kazał dzieciom bawić się nożem co spowodowało poranienie się jednego z dzieci - ojciec jest osoba przemocowa , rozwód nastąpił z powodu stosowania przemocy domowej ( jednak był za porozumieniem stron ponieważ matka nie miała środków finansowych na prowadzenie rozwowdu przez pare lat i na adwokata ). Sędzina mimo że wiedziałą o sprawie z nożem stwierdziła że widzenia ojca i jego zachowanie było jaknajbardziej właściwe i nie budzi według niej żadnych zastrzeżeń. Nie można w sądzie złożyć zażalenia ponieważ owa sędzina jest kierownikiem owego sądu. Na rozprawie jest stronnicza , w sposób karygodny odnosi się do matki dzieci mówiąc np: trzeba było lepszego ojca dzieciom znaleźć nie teraz mieć jakieś żale, itp. W stenogramie znajdują sie liczne przekłamania jest on wybiórczo pisany tylko na dyktando sędziny i tylko te słowa które ona dyktuje , rozprawa nie jest nagrywana. Sędzina nie wzięła pod uwagę dowodów matki w postaci smsów z ojcem ani zeznań świadka matki ale jako jedyne prawdziwe uznała zeznania ojca i jego świadka. Dzieci otwarcie komentują wysłuchanie jako :przekupienie przez ojca sędzinę. Ojciec przyjeżdża na widzenia i zastrasza dzieci wyrokiem sądu co do zabezpieczenia widzeń z nimi iz mają obowiązek na nie iść , doszło nawet do szarpania dziecka za rękaw i słów :macie iść, jednak dzieci na ta chwilę nie chcą iść na widzenie z ojcem, pomimo gróźb albo wrecz własnie przez nie.Kto ma kontrolę nad sprawami rodzinnymi w Polskich sądach ,dlaczego przepisy dają w tym wymiarze tak dużą dowolność w zakresie działąń sędziego co powoduje jak wyżej sytuacje które są stresogenne wobec małoletnich , dlaczego tak delikatne sprawy nie maja wymogu nagrywania tak by nie było stronniczości ani niewłaściwego odnoszenia się do którejkolwiek ze stron sprawy? Dlaczego sędzina uważa że dzeci w wieku 12, i 15 lat nie mają żadnego prawa decydowania o tym czy chcą utrzymywac kontakt z rodzicem skoro psycholog prowadzący terapie rodzinna twierdzi wręcz przeciwnie? i tych pytan sie tylko namnaża.
nickola
2 lata temu
co w takim bądź razie jak sędzina ustaliła wysłuchanie dzieci dokładnie w dniu rozprawy 5 min przed rozprawą, zmusiła wręcz dzieci do kontaktu z ojcem którego dzieci nie chciały mieć, na korytarzu doszło do szykanowania dzieci , zmuszania do tego by sie odezwały by np.ustapiły miejsca świadkowi ojca itp. , w czasie wysłuchania nie było ono nagrywane tylko zapisywane sędzina zaatakowała dzieci kilkukrotnie mówiąc do młodszego dziecka że ma obowiązek chcieć widzeń z ojcem , dziecko wyszło z wysłuchania z płaczem mówiąc że sędzina przekręcała jego słowa , starsze dzeicko miało zdiagnozowanego Aspergera o czym sędzina wiedziała a mimo to wysłuchanie nie odbyło sie w obecności psychologa na sali zaś sądowej głośno skomentowała że to dziecko jest poważnie zaburzone dlatego ze swojej strony zakłada osobną sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej matce . Sprawę założyła matka ojcu ponieważ w czasie widzeń ojciec kazał dzieciom bawić się nożem co spowodowało poranienie się jednego z dzieci - ojciec jest osoba przemocowa , rozwód nastąpił z powodu stosowania przemocy domowej ( jednak był za porozumieniem stron ponieważ matka nie miała środków finansowych na prowadzenie rozwowdu przez pare lat i na adwokata ). Sędzina mimo że wiedziałą o sprawie z nożem stwierdziła że widzenia ojca i jego zachowanie było jaknajbardziej właściwe i nie budzi według niej żadnych zastrzeżeń. Nie można w sądzie złożyć zażalenia ponieważ owa sędzina jest kierownikiem owego sądu. Na rozprawie jest stronnicza , w sposób karygodny odnosi się do matki dzieci mówiąc np: trzeba było lepszego ojca dzieciom znaleźć nie teraz mieć jakieś żale, itp. W stenogramie znajdują sie liczne przekłamania jest on wybiórczo pisany tylko na dyktando sędziny i tylko te słowa które ona dyktuje , rozprawa nie jest nagrywana. Sędzina nie wzięła pod uwagę dowodów matki w postaci smsów z ojcem ani zeznań świadka matki ale jako jedyne prawdziwe uznała zeznania ojca i jego świadka. Dzieci otwarcie komentują wysłuchanie jako :przekupienie przez ojca sędzinę. Ojciec przyjeżdża na widzenia i zastrasza dzieci wyrokiem sądu co do zabezpieczenia widzeń z nimi iz mają obowiązek na nie iść , doszło nawet do szarpania dziecka za rękaw i słów :macie iść, jednak dzieci na ta chwilę nie chcą iść na widzenie z ojcem, pomimo gróźb albo wrecz własnie przez nie.Kto ma kontrolę nad sprawami rodzinnymi w Polskich sądach ,dlaczego przepisy dają w tym wymiarze tak dużą dowolność w zakresie działąń sędziego co powoduje jak wyżej sytuacje które są stresogenne wobec małoletnich , dlaczego tak delikatne sprawy nie maja wymogu nagrywania tak by nie było stronniczości ani niewłaściwego odnoszenia się do którejkolwiek ze stron sprawy? Dlaczego sędzina uważa że dzeci w wieku 12, i 15 lat nie mają żadnego prawa decydowania o tym czy chcą utrzymywac kontakt z rodzicem skoro psycholog prowadzący terapie rodzinna twierdzi wręcz przeciwnie? i tych pytan sie tylko namnaża.