Wyrok SN - II PK 201/04
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:II PK 201/04
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2005/21/333
Data wydania:2005-02-23

Wyrok z dnia 23 lutego 2005 r.
II PK 201/04

1. Zamiar utworzenia organizacji związkowej nie usprawiedliwia przerwa-
nia wykonywania pracy bez zgody pracodawcy, lecz może być jedną z przesła-
nek oceny stopnia winy pracowników naruszających podstawowy obowiązek
wykonywania pracy (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Organizatorzy nielegalnego strajku
ponoszą surowszą odpowiedzialność niż jego bierni uczestnicy.
2. Członkowie komitetu założycielskiego zakładowej organizacji związko-
wej NSZZ "Solidarność" nie korzystają ze szczególnej ochrony trwałości sto-
sunku pracy, przewidzianej w ustawie z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawo-
dowych (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm.), jeżeli u danego
pracodawcy istnieje już zakładowa organizacja tego związku. Pracodawca nie
jest obowiązany uprzedzać o tym członków komitetu założycielskiego (art. 12
oraz art. 32 tej ustawy).
3. Ogłoszenie upadłości pozwanego pracodawcy nie powoduje koniecz-
ności zawieszenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. wów-
czas, gdy przedmiotem sporu jest wyłącznie roszczenie o przywrócenie do
pracy. Postępowanie w takiej sprawie powinno być kontynuowane przeciwko
syndykowi.

Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Andrzej Kijowski, Jadwiga Skibińska-Adamowicz.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 lutego 2005 r. sprawy z
powództwa Barbary C., Elżbiety C., Aldony S., Beaty Z., Bogusławy S., Krystyny J.,
Marii S., Elżbiety B., Izabeli K. przeciwko Syndykowi masy upadłości ,,H." Spółki z
o.o. w E. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Elblągu z dnia 26
marca 2004 r. [...]

u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz poprzedzający go wyrok Sądu Rejono-
wego w Elblągu z dnia 21 listopada 2003 r. [...] i sprawę przekazał temu Sądowi Re-
jonowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.

U z a s a d n i e n i e


Pozwana ,,H." Spółka z o.o. w Elblągu, w sprawie z powództwa Barbary C. i
ośmiu innych pracownic, wniosła kasację od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Elblągu z dnia 26 marca 2004 r. [...]. Zaskarżonym
wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu pierwszej in-
stancji przywracającego powódki do pracy u pozwanej i zasądzającego na ich rzecz
wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy pod warunkiem podjęcia pracy w
terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku. W czasie orzekania przez oba Sądy i
w dacie wniesienia kasacji pozwana była w likwidacji, a przed dniem wyrokowania
przez Sąd Najwyższy została ogłoszona upadłość obejmująca likwidację jej majątku.
Na rozprawie przed Sądem Najwyższym pełnomocnik pozwanej złożył pełnomoc-
nictwo procesowe wystawione przez syndyka masy upadłości pozwanej Spółki i
wniósł o uwzględnienie kasacji.

W zakresie prawa materialnego w kasacji pozwana zarzuciła naruszenie art.
52 § 1 pkt 1 k.p. oraz art. 32 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych
(jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm., dalej: ustawa o z.z.). Zda-
niem pozwanej odstąpienie powódek od wykonywania pracy w dniu 18 grudnia 2000
r. stanowiło ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych uzasadniające rozwiąza-
nie z nimi umów o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Wprawdzie Sądy uznały,
że powódki naruszyły podstawowy obowiązek (wykonywania pracy), to błędnie przy-
jęły, iż to naruszenie nie było ciężkie. Oceniając ciężkość naruszenia obowiązków -
czyli stopień winy pracownic - zdaniem pozwanej Sądy niesłusznie przyjęły, iż nie
uzasadnia on rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Według pozwanej
fakt zalegania z wypłatą wynagrodzenia nie uzasadniał samowolnego przerwania
pracy przez powódki. Naruszenia art. 32 ustawy o z.z. pozwana dopatruje się w ob-
jęciu szczególną ochroną przed rozwiązaniem stosunku pracy członków komitetu
założycielskiego zakładowej organizacji związkowej w sytuacji, gdy u danego praco-
dawcy istniała już zakładowa organizacja tego samego związku zawodowego (NSZZ
,,Solidarność").

W zakresie prawa procesowego zarzucono naruszenie art. 5, art. 227 oraz art.
233 k.p.c., skutkiem czego było nieustalenie istnienia u pozwanej zakładowej organi-
zacji związkowej NSZZ ,,Solidarność".


Sąd Najwyższy zważył, co następuje:


Kasacja jest uzasadniona.
1. Po wydaniu wyroku przez Sąd drugiej instancji została ogłoszona upadłość
strony pozwanej obejmująca likwidację jej majątku. Zgodnie z art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c.
sąd zawiesza postępowanie z urzędu, jeżeli ogłoszono upadłość strony, a spór doty-
czy przedmiotu wchodzącego w skład masy upadłości.
Na podstawie poprzedniego Prawa upadłościowego (rozporządzenie Prezy-
denta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 24 października 1934 r. - Prawo upadłościo-
we; jednolity tekst: Dz.U. z 1991 r. Nr 118, poz. 512 ze zm.) w uchwale z dnia 5 lipca
2002 r., III PZP 5/02 (OSNAPiUS 2003 nr 3, poz. 58) Sąd Najwyższy stwierdził, że
,,ogłoszenie upadłości pozwanego pracodawcy nie powoduje konieczności zawie-
szenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. wówczas, gdy przedmio-
tem sporu jest wyłącznie roszczenie o przywrócenie do pracy. Postępowanie w takiej
sprawie winno być kontynuowane przeciwko syndykowi". Zdaniem Sądu Najwyż-
szego pogląd ten jest trafny i zachowuje aktualność pod rządem ustawy z dnia 28
lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 ze zm.).
Roszczenie o przywrócenie do pracy jest roszczeniem majątkowym niepie-
niężnym. Według art. 91 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego zobowiązania
majątkowe niepieniężne zmieniają się z dniem ogłoszenia upadłości (obejmującej
likwidację majątku upadłego) na zobowiązania pieniężne i z tym dniem stają się
płatne, chociażby termin ich wykonania jeszcze nie nastąpił. Dalsze przepisy tego
Prawa szczegółowo określają wpływ ogłoszenia tego rodzaju upadłości na wykona-
nie zobowiązań cywilnych. Nie ma przepisów dotyczących wykonania zobowiązań ze
stosunku pracy. W szczególności brak jest przepisu wskazującego, w jaki sposób
przeliczyć na pieniądze prawo do pracy pracownika dochodzącego roszczenia o
przywrócenie do pracy. Jest to podstawowe roszczenie pracownika w razie rozwią-
zania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepi-
sów o rozwiązywaniu umów w tym trybie (art. 56 § 1 k.p.). Przepis ten wprowadza
alternatywne roszczenie o odszkodowanie, ale wybór roszczenia należy do pracow-
nika. Sąd może zasądzić odszkodowanie w miejsce dochodzonego przywrócenia do
pracy wtedy, gdy przywrócenie jest niemożliwe lub niecelowe (art. 45 § 2 w związku
z art. 56 § 2 k.p.). Roszczenie o przywrócenie do pracy nie może być umieszczone
na liście wierzytelności, gdyż jest wierzytelnością niepieniężną, a prawo upadło-
ściowe ani prawo pracy nie przewidują metody przeliczenia jej na wartość pieniężną,
co umożliwiałoby umieszczenie jej na tej liście (art. 246 Prawa upadłościowego i
układowego). Roszczenie o odszkodowanie ma charakter alternatywny wobec rosz-
czenia o przywrócenie do pracy, ale wcale nie oznacza to, że ich wartość jest równa.
Odszkodowanie - co do zasady - przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres
wypowiedzenia (art. 58 k.p.). Możnaby ewentualnie uznać je za równoważne
przywróceniu do pracy, ale tylko wtedy, gdyby pracodawca miał całkowitą swobodę
w wypowiadaniu umów. Tak jednakże nie jest, bo wypowiedzenie umowy o pracę
musi być uzasadnione (art. 45 § 1 k.p.). Nadto w razie wypowiedzenia z przyczyn
niedotyczących pracownika ma on prawo do odprawy z tego tytułu. Postępowanie w
sprawie o przywrócenie do pracy nie powinno być zawieszone na podstawie art. 174
§ 1 pkt 4 k.p.c., jako że roszczenie to nie może być zaspokojone w postępowaniu
upadłościowym.

Skutkiem niezawieszenia postępowania może być - poza oddaleniem powódz-
twa - wydanie wyroku przywracającego pracownika do pracy i zasądzającego z re-
guły limitowanego wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy (pod warunkiem jej
podjęcia - art. 57 k.p.) lub zasądzenie odszkodowania (art. 58 k.p.). W tym drugim
przypadku chodzi o świadczenie pieniężne, a więc wierzytelność z tego tytułu wcho-
dzi do masy upadłości, co uzasadniałoby zawieszenie postępowania na podstawie
art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. Rodzaj rozstrzygnięcia oczywiście nie jest znany przed wyda-
niem wyroku. Powstaje więc kolizja dotycząca przesłanek obowiązku sądu zawie-
szenia postępowania. Zdaniem Sądu Najwyższego należy ją rozstrzygnąć na pod-
stawie art. 24 Konstytucji. Przepis ten stanowi w zdaniu pierwszym, że praca znaj-
duje się pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawy, w tym Kodeks postępowa-
nia cywilnego, powinny być interpretowane w zgodzie z tym przepisem. Z tego
względu postępowania w sprawie o przywrócenie do pracy nie należy zawieszać w
razie upadłości pracodawcy obejmującej likwidację jego majątku, mimo że sąd może
zamiast przywrócenia zasądzić na rzecz pracownika odszkodowanie, zagrażając tym
samym interesom majątkowym innych wierzycieli upadłego. Wniosek ten jest wyra-
zem prymatu pracy nad kapitałem.

Sąd Najwyższy podziela również pogląd wyrażony w powołanej uchwale III
PZP 5/02, według którego postępowanie w sprawie o przywrócenie do pracy winno
być kontynuowane przeciwko syndykowi (art. 75 ust. 1 oraz art. 144 ust. 1 Prawa
upadłościowego i naprawczego).

2. Według art. 39311 § 2 k.p.c., mającego zastosowanie w sprawie mimo jego
uchylenia (art. 1 pkt 11 w związku z art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie
ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo o ustroju sądów po-
wszechnych, Dz.U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) w postępowaniu kasacyjnym nie jest
dopuszczalne powołanie nowych faktów i dowodów, a Sąd Najwyższy jest związany
ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia. Z prze-
pisu tego wynika wprost, że Sąd Najwyższy jest związany faktami, które zostały
ustalone przez Sąd drugiej instancji. Tę samą treść zawiera obecnie obowiązujący
art. 39813 § 2 k.p.c. W rozpoznawanej sprawie nie zostało ustalone, czy u strony po-
zwanej działała zakładowa organizacja związkowa NSZZ ,,Solidarność". Jest to oko-
liczność istotna dla rozstrzygnięcia sprawy. Trafnie Sąd drugiej instancji przyjął, że
ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na pozwanej, gdyż to ona twierdzi, że z
uwagi na istnienie tej organizacji powódki nie korzystają z ochrony przed rozwiąza-
niem umowy o pracę przewidzianej w art. 32 ustawy o z.z. Wynika to bowiem z art. 6
k.c. w związku z art. 300 k.p. Także słusznie Sąd ten stwierdził, że gdyby dowód co
do tej okoliczności został przedstawiony dopiero w postępowaniu drugoinstancyjnym,
to należałoby go pominąć na podstawie art. 381 k.p.c. Mimo tych słusznych stwier-
dzeń postępowanie Sądu Okręgowego było niewłaściwe. Sąd Rejonowy nie dokonał
w tym przedmiocie żadnych ustaleń. Nie odniósł się do twierdzeń strony pozwanej -
likwidatora będącego uprzednio nabywcą zakładu ,,H." - iż kupując ten zakład wie-
dział, że działa w nim zakładowa organizacja związkowa ,,Solidarność", z którą na-
stępnie prowadził korespondencję dotyczącą jej członków. Twierdzenia te są dowo-
dem, jako że zostały złożone za pozwaną przez likwidatora w trakcie przesłuchania
stron (art. 299 k.p.c.). Sąd Rejonowy powinien ocenić ten dowód, a orzekając tak,
jakby tej organizacji nie było, należało wskazać, dlaczego nie dał wiary tym twierdze-
niom. Wątpliwości w tym zakresie pozwana podniosła w apelacji, a Sąd Okręgowy
wadliwie powołał się na art. 381 k.p.c., nie traktując jako dowodu jej przesłuchania w
charakterze strony.

Sąd Okręgowy jest jednakże niekonsekwentny, gdyż przyjmuje - powołując się
na likwidatora - że struktury związkowe nie funkcjonują od wielu lat. Na tej podstawie
Sąd ten uważa, że nawet formalne istnienie takich struktur nie podważałoby prawi-
dłowości wyroku Sądu Rejonowego. Trudno im bowiem nadać przymiot działających
struktur związkowych. Z tym twierdzeniem nie można się zgodzić. Nie jest ono przy
tym czysto hipotetyczne, gdyż w odniesieniu do niedziałania formalnie istniejących
organizacji związkowych Sąd Okręgowy odwołał się do oświadczenia likwidatora.
Sąd ten nie jest więc zdecydowany, czy sporna organizacja istnieje u pozwanej, czy
jej nie ma. Jeżeli jednak zakładowa organizacja związkowa NSZZ ,,Solidarność" ist-
niała u pozwanej, to nie można pomijać tego faktu przy ocenie ewentualnego przy-
sługiwania powódkom ochrony przed rozwiązaniem stosunku pracy, mimo że ta za-
kładowa organizacja faktycznie nie działała. Zakładowa organizacja związkowa może
być rozwiązana tylko na podstawie ustawy o związkach zawodowych i statutu
związku. Sposób zgodnego z prawem działania związku zawodowego, w tym poziom
jego aktywności, należy do wolności związkowych. Pracodawca oraz sąd rozpozna-
jący sprawę z zakresu prawa pracy nie są uprawnieni do uznania, że związek zawo-
dowy niedziałający faktycznie nawet przez kilka lat, przestał istnieć. Jeżeli zakładowa
organizacja związkowa, tak stanowiąca samodzielny związek zawodowy, jak i będą-
ca częścią struktury większego związku zawodowego (jak w rozpoznawanej spra-
wie), nie zostanie rozwiązana zgodnie z prawem, to korzysta ona z uprawnień prze-
widzianych przez prawo pracy. W szczególności pracodawca nie jest uprawniony do
pomijania tej organizacji w sytuacjach, gdy ma on obowiązek współdziałania z zakła-
dowymi organizacjami związkowymi, a ich działacze korzystają z ochrony przewidzia-
nej w ustawie o związkach zawodowych.

Związki zawodowe mają swobodę w określeniu swoich struktur organizacyj-
nych w statutach oraz uchwałach związkowych (art. 9 ustawy o z.z.). Z tego punktu
widzenia, u jednego pracodawcy może działać więcej niż jedna organizacja zakła-
dowa tego samego związku zawodowego. Wywołuje to jednakże skutki prawne tylko
w stosunkach wewnętrznych tego związku zawodowego. W odniesieniu do stosun-
ków zewnętrznych, to jest w szczególności do relacji między zakładową organizacją
związkową a pracodawcą, powołanie takiej zwielokrotnionej struktury związkowej jest
bezskuteczne. Prawo pracy w tym zakresie uznaje za zakładową organizację związ-
kową tylko taką podstawową jednostkę organizacyjną NSZZ ,,Solidarność", która jako
jedyna organizacja tego Związku zakresem swego działania obejmuje cały zakład
pracy (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia
1996 r., I PZP 38/95, OSNAPiUS 1996 nr 23, poz. 353). Zakładowa organizacja
związkowa oraz jej działacze korzystają z różnych uprawnień przewidzianych pra-
wem pracy. W rozpoznawanej sprawie chodzi o ochronę trwałości stosunku pracy
członków komitetu założycielskiego zakładowej organizacji związkowej już istnieją-
cego związku zawodowego. Ustawa o z.z. nie przewiduje wprost szczególnej
ochrony tych osób przed rozwiązaniem stosunku pracy. W sprawie stosuje się stan
prawny sprzed nowelizacji ustawy o z.z., która weszła w życie od dnia 1 lipca 2003 r.
Według obowiązujących wówczas przepisów ta ochrona przysługiwała członkom ko-
mitetu założycielskiego związku zawodowego w liczbie od 3 do 7 (art. 12 w związku z
art. 32 ust. 3 ustawy o z.z.) oraz członkom zarządu zakładowej organizacji związko-
wej (art. 32 ust. 1 tej ustawy). Na podstawie tych przepisów, w oparciu o analogię i
wykładnię funkcjonalną, Sąd Najwyższy przyjął, że członkom komitetu założyciel-
skiego zakładowej organizacji związkowej istniejącego już związku zawodowego
przysługuje ochrona przewidziana w art. 32 ust. 1 ustawy o z.z., jeżeli komitet ten
pełni funkcję zarządu zakładowej organizacji związkowej (uchwała z dnia 29 sierpnia
1995 r., I PZP 20/95, OSNAPiUS 1996 nr 5, poz. 72). W oparciu o tę uchwałę Sądy
obu instancji uznały, że wszystkie powódki (9 osób) podlegają szczególnej ochronie
przed rozwiązaniem stosunku pracy. Jest to pogląd błędny. Z powołanego art. 12
ustawy o z.z. wynika, że komitet założycielski maksymalnie może liczyć 7 osób. W
odniesieniu do ochrony stosunku pracy członków tego komitetu potwierdził to Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 13 kwietnia 2000 r., I PKN 597/99 (OSNAPiUS 2001 nr
21, poz. 639), dotyczącym wprost tymczasowych komisji zakładowych NSZZ ,,Soli-
darność". Stwierdził, że z ochrony przed zwolnieniem z pracy w okresie poprzedzają-
cym wybór statutowych władz zakładowej organizacji może korzystać jedynie od 3 do
7 osób stanowiących przedstawicielstwo odpowiednio większej liczby inicjatorów po-
wołania tej struktury związkowej.

Z dotychczasowych rozważań wynika, że powódki nie korzystały ze szczegól-
nej ochrony stosunku pracy, przewidzianej w art. 32 ust. 1 i 3 ustawy o z.z. Wniosek
ten może wynikać z istnienia u pozwanej zakładowej organizacji związkowej ,,Soli-
darności". Zależy to od ustaleń faktycznych w tym zakresie. Jeżeli zostanie ustalone,
że ta organizacja istniała, to powódki nie korzystają z ochrony, gdyż odpadają wów-
czas argumenty za stosowaniem do komitetu założycielskiego tej nowotworzonej
organizacji przepisów o komitecie organizacyjnym samodzielnego związku zawodo-
wego. Ochrona ta mogła przysługiwać tylko wówczas, gdyby u pozwanej nie było
zakładowej organizacji związkowej ,,Solidarności". Jednak także w tym przypadku ta
ochrona nie przysługuje w rozpoznawanej sprawie, gdyż liczba członków komitetu
założycielskiego przekracza 7 (art. 12 ust. 2 ustawy o z.z.). Trudno powódkom sta-
wiać z tego tytułu zarzut z uwagi na zrozumiałą nieznajomość szczegółowych ure-
gulowań ustawy o związkach zawodowych. Powinien on być raczej skierowany do
zarządu regionu ,,Solidarności", który rejestrując listę 9 członków komitetu założyciel-
skiego nie uprzedził powódek, że z tej przyczyny nie przysługuje im ochrona przed
rozwiązaniem stosunku pracy. Statut tego związku nie określa z ilu osób może skła-
dać się komitet założycielski podstawowej jednostki organizacyjnej (zakładowej or-
ganizacji związkowej). Korzystając w tym zakresie ze swobody zarząd regionu może
zarejestrować komitet organizacyjny składający się z większej niż 7 liczby członków.
Wywołuje to jednak skutki tylko wewnątrzzwiązkowe. W stosunku do pracodawcy -
przynajmniej w zakresie szczególnej ochrony przed rozwiązaniem stosunku pracy -
jest to natomiast bezskuteczne z uwagi na stosowany w drodze analogii przepis art.
12 ust. 2 ustawy o z.z. Członkowie komitetu założycielskiego przekraczającego 7
osób nie korzystają ze szczególnej ochrony dlatego, że prawo nie zawiera regulacji
umożliwiającej określenie, którym z nich to uprawnienie przysługuje, a którzy są jego
pozbawieni. Nie można przyjąć, że członkowie komitetu założycielskiego mogą
wskazać, którym z nich przysługuje omawiana ochrona, bo w przypadku zwolnienia
tylko niektórych z nich wskażą właśnie te osoby, które zostały zwolnione. Oczywiście
prawo wskazania tych osób nie może także przysługiwać pracodawcy.

Ze względu na niestosowanie wobec powódek ochrony z art. 32 ust. 1 i 3
ustawy o z.z. rozstrzygnięcie sprawy zależy od oceny prawidłowości rozwiązania z
nimi umów o pracę na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z powodu ciężkiego narusze-
nia podstawowych obowiązków pracowniczych. Oba Sądy zgodziły się z twierdze-
niem pozwanej, że samowolne przerwanie, na kilka godzin, wykonywania pracy jest
naruszeniem podstawowego obowiązku pracownika wykonywania pracy. Przyjęły
jednak, że nie ma po stronie powódek wystarczająco wysokiego stopnia winy, aby
określić to naruszenie jako ciężkie. Sąd drugiej instancji powołał w tym zakresie ar-
gument, że powódki działały w usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, iż
zakładają zakładową strukturę związkową, a kierownictwo pozwanej nie wyprowa-
dziło ich z tego przekonania. Zasadność tego argumentu jest wątpliwa. Powódki
zbiorowo przerwały pracę w celu uzyskania zaległych wynagrodzeń, które im się bez
wątpienia należały. Przeprowadziły więc strajk z naruszeniem przepisów ustawy z
dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (Dz.U. Nr 55, poz. 236 ze
zm.), tak co do przedmiotu strajku, jak i trybu jego rozpoczęcia. Założenie związku
zawodowego było ich celem ubocznym, środkiem do realizacji celu głównego - od-
bioru należnego wynagrodzenia. Także przyczyną zwolnienia powódek z pracy nie
było przecież założenie związku zawodowego, lecz przerwanie wykonywania pracy
(wobec niektórych z nich także inne naruszenia obowiązków pracowniczych). Dla-
tego dla ustalenia stopnia winy powódek przede wszystkim istotna jest ocena ich
zamiaru osiągnięcia głównego celu (zaległego wynagrodzenia) w porównaniu z naru-
szeniem uprawnień i słusznych interesów pracodawcy, przy uwzględnieniu wszyst-
kich okoliczności faktycznych sprawy. Zamiar założenia związku zawodowego lub
zakładowej organizacji związkowej już istniejącego związku należy do tych okolicz-
ności. Nie usprawiedliwia on przerwania wykonywania pracy bez zgody pracodawcy,
gdyż żaden przepis nie przyznaje pracownikom tego uprawnienia. Dopiero od zało-
żenia związku zawodowego jego działacze mogą korzystać ze zwolnień od wykony-
wania pracy, w zakresie określonym w ustawie o związkach zawodowych. Ustawa o
związkach zawodowych nie przewiduje współdziałania pracodawcy z pracownikami
inicjującymi utworzenie nowej struktury związkowej, gdyż naruszałoby to swobodę
tworzenia związku zawodowego (art. 59 ust. 1 Konstytucji, art. 2 Konwencji MOP nr
87 dotyczącej wolności związkowej i ochrony praw związkowych, przyjętej w San
Francisco dnia 9 lipca 1948 r., Dz.U. z 1958 r. Nr 29, poz. 125). Pracodawca nie jest
więc obowiązany do zwracania pracownikom uwagi, iż tworzą strukturę związkową
wbrew prawu. Może to uczynić w ramach współpracy partnerów społecznych (art. 20
Konstytucji). Ryzykuje jednak wówczas, że jego ocena prawna jest błędna, czego
skutkiem może być narażenie się na zarzut popełnienia wykroczenia z art. 35 ust. 1
pkt 1 ustawy o z.z., polegającego na przeszkadzaniu w utworzeniu zgodnie z pra-
wem organizacji związkowej. Osoby uprawnione do tworzenia związku zawodowego
(art. 2 ustawy o z.z.) mają - w granicach określonym prawem - całkowitą swobodę w
podjęciu decyzji o utworzeniu związku. Ale następstwem (,,ceną") tej wolności jest
ponoszenie konsekwencji własnej decyzji.

Nadto, oceniając stopień winy strajkujących pracowników, trzeba mieć na
uwadze - na co wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca 1992 r., I PRN
11/92 (niepublikowanym) - że w zakresie odpowiedzialności za udział w strajku nie-
legalnym należy odróżnić odpowiedzialność organizatorów strajku od odpowiedzial-
ności zwykłych jego uczestników. Ci pierwsi ponoszą odpowiedzialność zaostrzoną.
Udział biernych uczestników nabiera cech ciężkiego naruszenia podstawowych obo-
wiązków pracowniczych jedynie w tym wypadku, gdy mieli oni pełną świadomość
bezprawności swego postępowania i pomimo otrzymywanych ostrzeżeń i wezwań do
zaniechania dalszego udziału w strajku, kontynuowali go.

Z tych względów orzeczono jak w sentencji (art. 39313 § 1 oraz art. 108 § 2
k.p.c.).
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] II PK 160/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/97
2008-02-07 
[IA] II PK 156/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/96
2008-02-06 
[IA] II PK 153/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/95
2008-02-05 
[IA] II PK 150/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/94
2008-02-05 
[IA] II PK 148/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/93
2008-02-05 
  • Adres publikacyjny: