Wyrok SN - II PK 125/07
Izba:Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych
Sygnatura:II PK 125/07
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/5-6/66
Data wydania:2008-01-23

Wyrok z dnia 23 stycznia 2008 r.
II PK 125/07

1. Sąd powinien wypowiedzieć się w przedmiocie wniosku dowodowego
strony. Jeżeli "przyjmuje" do akt dokument, to powinien określić sposób jego
potraktowania (art. 217 i 236 k.p.c.).
2. Sędzia, który brał udział w rozpoznaniu sprawy w pierwszej instancji
na wstępnym etapie postępowania, ale nie wydał zaskarżonego apelacją orze-
czenia, nie jest wyłączony z mocy ustawy od rozpoznania sprawy w drugiej in-
stancji (art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.).

Przewodniczący SSN Herbert Szurgacz, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Roman Kuczyński.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 23 stycznia
2008 r. sprawy z powództwa Piotra B. przeciwko Bankowi H. w W. SA z siedzibą w
W. o odszkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgo-
wego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie z dnia 13 grudnia 2006
r. [...]

1. o d d a l i ł skargę kasacyjną;
2. zasądził od powoda Piotra B. na rzecz pozwanego Banku H. SA w W.
kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w
postępowaniu kasacyjnym.

U z a s a d n i e n i e

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecz-
nych w Warszawie wyrokiem z 23 lutego 2006 r. [...] oddalił powództwo Piotra B.
przeciwko Bankowi H. SA z siedzibą w W. o odszkodowanie.
Po ostatecznym sprecyzowaniu żądań pozwu, powód domagał się uznania za
bezzasadne rozwiązania umowy o pracę dokonanego bez wypowiedzenia oraz za-
sądzenia odszkodowania z tytułu bezzasadnego rozwiązania umowy o pracę bez
wypowiedzenia w wysokości 10.200 zł wraz z ustawowymi odsetkami, a także spro-
stowania świadectwa pracy. Jako podstawę prawną roszczeń wskazał art. 56 k.p.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanym Banku w pełnym
wymiarze czasu pracy na podstawie umowy o pracę na czas określony od 1 lipca
2001 r. do 2 stycznia 2002 r., która poprzedzona była umową na okres próbny od 1
kwietnia 2001 r. do 30 czerwca 2001 r. Zajmował stanowisko koordynatora do spraw
personalizacji kart, otrzymując miesięczne wynagrodzenie, liczone jak ekwiwalent za
urlop, w wysokości 3.617,56 zł. W dniu 10 września 2001 r. pracodawca rozwiązał z
powodem umowę o pracę, bez zachowania okresu wypowiedzenia, na podstawie art.
52 § 1 pkt 1 k.p., podając jako przyczyny rozwiązania umowy posiadanie przez po-
woda poza terenem Banku dokumentacji w postaci kart kredytowych klientów oraz
dyskietek komputerowych zawierających ważne informacje dotyczące klientów, a
także posługiwanie się dokumentacją poza terenem Banku bez pozwolenia przeło-
żonego, wbrew obowiązującym procedurom. Sąd ustalił, że do podstawowych obo-
wiązków powoda należał nadzór, kontrolowanie procesu personalizacji kart, zapew-
nienie bezpieczeństwa procesu personalizacji, współpraca ze wszystkimi działami
Banku włączonymi w proces personalizacji. Z racji pełnionej funkcji powód miał do-
stęp do danych osobowych klientów. Był zobowiązany do przestrzegania wewnętrz-
nych zasad, przepisów, standardów ustalonych przez pracodawcę, w tym przepisów
dotyczących poufnego charakteru informacji stanowiących własność pracodawcy.
Wszystkim pracownikom Banku zabronione było dokonywanie kopiowania oprogra-
mowania, korzystanie z nielegalnych kopii oprogramowania. Oprogramowanie napi-
sane przez pracowników Banku podczas wykonywania obowiązków służbowych na-
leżało do Banku. Powód został zapoznany z powyższymi zasadami, zawartymi w
dokumencie zatytułowanym ,,Polityka dotycząca oprogramowania i praw autorskich",
pod którym złożył podpis. Był ponadto zobowiązany do zachowania w poufności in-
formacji, w których posiadanie wszedł w związku z pracą w Banku.
Sąd ustalił, że w dniu 4 września 2001 r. w wyniku przeszukania mieszkania,
w którym przebywali powód i Aneta K., ujawniono karty kredytowe Joanny A., Pawła
B., Wandy K. i Mariusza K. oraz dyskietki z zapisami z pasków magnetycznych kart
płatniczych oraz danymi klientów. Trzy z nich należały do Anety K., były wystawione
na jej matkę Wandę K. oraz siostrę Jolantę A. Dyskietki należały do powoda. Powód
nie uzyskał zgody przełożonego na posiadanie w domu jakiejkolwiek dokumentacji
związanej z pracą w Banku, ponieważ żadnemu z pracowników Banku nie wolno
było wynosić poza teren Banku zapisów z pasków magnetycznych i danych klientów.
Rozstrzygając sprawę Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługuje na
uwzględnienie, ponieważ pracodawca dochował wszystkich wymagań formalnych
warunkujących rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1
k.p. Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda. Przesłuchany w charakterze strony powód
zaprzeczył, że posiadał w domu jakąkolwiek dokumentację związaną z jego pracą w
Banku. Sąd uznał, że w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie,
w tym odmiennych twierdzeń powoda przedstawionych w uzasadnieniu pozwu oraz
w zeznaniach złożonych przed prokuratorem, zeznania powoda w charakterze strony
były niezgodne z rzeczywistością. Powód twierdził, że nie wie, co było na dyskiet-
kach zabezpieczonych przez prokuraturę i jednocześnie, że na dyskietkach znajdują
się jedynie dane jego kolegów z pracy będących klientami Banku (dane obejmowały
kilkaset osób). Sąd Rejonowy stwierdził, że jednym z podstawowych obowiązków po-
woda było przestrzeganie obowiązujących w pozwanym Banku procedur, co wyni-
kało z przedstawionych w sprawie dokumentów, znajdujących się w aktach osobo-
wych powoda, oraz z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. Sąd pierwszej instancji powołał się na
wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2000 r., l PKN 697/99 (OSNAPiUS 2001 nr
24, poz. 709), w którym uznano, że naruszenie obowiązku zachowania w tajemnicy
informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę (art. 100 § 2
pkt 4 k.p.), może polegać na uzyskaniu wiedzy o nich przez nieuprawnionego pra-
cownika. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, że pracownik ma obowiązek
zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę
na szkodę, dbać o dobro zakładu pracy i chronić jego mienie. Zdaniem Sądu Rejo-
nowego, powód naruszył swoje obowiązki pracownicze, a ze względu na narażenie
pracodawcy na szkodę, wynikającą z możliwości ujawnienia tajemnicy bankowej,
było to działanie zagrażające istotnym interesom pracodawcy, a więc stanowiące
naruszenie obowiązków podstawowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 wrześ-
nia 1997 r., l PKN 274/97, OSNAPiUS 1998 nr 13, poz. 396). Sąd pierwszej instancji
uznał, że zachowanie powoda było bezprawne, gdyż obiektywnie naruszało podsta-
wowe obowiązki, bez względu na to, czy pracownik miał tego świadomość, czy też
nie. Wyniesienie przez powoda poza teren Banku dyskietek, na których znajdowały
się dane związane z procedurami produkcji kart (płatniczych lub kredytowych), nara-
ziło pracodawcę na szkodę, ponieważ powód mógł zgubić dyskietki albo zostać
okradziony. Powód wynajmował mieszkanie od osoby, której zarzucono popełnienie
przestępstwa na szkodę Banku. Właściciel mieszkania mógł również usiłować wyko-
rzystać, nawet bez wiedzy powoda, informacje zgromadzone na dyskietkach. Powo-
łując się na wyrok Sądu Najwyższego z 14 września 1998 r., l PKN 319/98
(OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 640), Sąd Rejonowy podniósł, że wagę naruszenia
podstawowych obowiązków pracownika należy odnosić do jego funkcji i stanowiska
pracy. Powód zatrudniony był w dziale, którego pracownicy mieli dostęp do bardzo
istotnych informacji, stąd też wykonywanie przez niego zadań nie powinno cechować
się rażącym niedbalstwem, a w taki sposób Sąd pierwszej instancji ocenił wyniesie-
nie przez powoda do domu, choćby ,,przez nieuwagę", dyskietek zawierających ta-
jemnice bankowe.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz w doktrynie przyjmuje się, że przy-
czyny wypowiedzenia umowy muszą być prawdziwe (por. wyroki Sądu Najwyższego
z 2 sierpnia 1985 r., l PRN 61/85, OSNCP 1986 nr 5, poz. 76, z 16 października 1992
r., l PRN 40/92, PiZS 1993 nr 3, s. 73), jeżeli jednak nie wszystkie podane przez pra-
codawcę przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę okażą się prawdziwe i uzasad-
nione, nie oznacza to, że rozwiązanie umowy o pracę było bezprawne, wystarczy, że
jedna z przyczyn okazała się prawdziwa i uzasadniająca wypowiedzenie. To samo
można odnieść do przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd
Rejonowy ustalił, że w postępowaniu sądowym potwierdziła się jedna z przyczyn
podanych przez pracodawcę, a mianowicie posiadanie przez powoda poza terenem
Banku dokumentacji w postaci dyskietek komputerowych zawierających ważne in-
formacje dotyczące klientów oraz posługiwanie się dokumentacją bankową poza te-
renem Banku bez pozwolenia przełożonego, wbrew obowiązującym procedurom.
Biorąc pod uwagę ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy ocenił, że rozwiąza-
nie z powodem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. było uzasadnione. Jed-
nocześnie przyjął brak podstaw do zasądzenia odszkodowania oraz do zobowiązania
pracodawcy do sprostowania świadectwa pracy.
Od wyroku Sądu Rejonowego powód wniósł apelację, zarzucając błąd w
ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że powód posiadał i posługiwał się
dokumentacją bankową w postaci dyskietek komputerowych poza terenem Banku
wbrew obowiązującym procedurom, bez pozwolenia przełożonego. Powód wniósł o
zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 10.200 zł z
tytułu odszkodowania za bezzasadne rozwiązanie umowy o pracę lub o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego
rozpoznania. W odpowiedzi na apelację pozwany Bank podniósł, że stan faktyczny
przedmiotowej sprawy był bezsporny i został ustalony w oparciu o przedstawione
przez strony dokumenty oraz obszerne zeznania stron i świadków. Dane dotyczące
pozwanego Banku i jego klientów znajdujące się na dyskietkach stanowiły informacje
objęte tajemnicą bankową. Wynosząc dyskietki poza teren zakładu pracy powód do-
puszczał możliwość ujawnienia tajemnicy bankowej osobom trzecim, przez co naraził
pracodawcę na poniesienie odpowiedzialności wobec klientów Banku. Pozwany
wniósł o oddalenie apelacji.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie wyrokiem
z 13 grudnia 2006 r. [...] oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Rejonowego. Sąd
Okręgowy podzielił w całości dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i
oceny prawne. Uznał, że Sąd Rejonowy zgodnie z art. 233 k.p.c. wszechstronnie
rozważył zebrany materiał dowodowy i wyciągnął logiczne wnioski. Zgodnie z art. 52
§ 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę bez wy-
powiedzenia z jego winy w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawo-
wych obowiązków pracowniczych. W ocenie Sądu drugiej instancji, jednym z pod-
stawowych obowiązków powoda było przestrzeganie obowiązujących u pozwanego
procedur. Wynikało to z przyjęcia przez powoda do wiadomości i stosowania zasad
zawartych w dokumencie ,,Polityka dotycząca oprogramowania i praw autorskich",
złożenia oświadczenia o zachowaniu w poufności wszelkich danych klientów, którymi
powód dysponował w związku z pracą, a przede wszystkim z art. 100 § 2 pkt 4 k.p.
Wyniesienie przez powoda z Banku dyskietek zawierających dane osobowe klientów
Banku stanowiło ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Na
podstawie zeznań bezpośredniego przełożonego powoda Sąd ustalił, że przedmio-
towe dyskietki znajdowały się w posiadaniu powoda poza terenem Banku, bez pole-
cenia albo zgody pracodawcy, ,,co było wbrew obowiązującym u pozwanego proce-
durom". Wyniesienie przez powoda dyskietek poza teren Banku naraziło pracodawcę
na szkodę, ponieważ powód mógł zgubić dyskietki albo zostać okradziony. Sąd dru-
giej instancji podkreślił, że przedmiotowe dyskietki zawierały takie dane jak nazwiska,
numery PESEL, adresy oraz numery kodów kilkuset osób będących klientami po-
zwanego, przy czym informacje te obejmowały dane konieczne do produkcji kart
płatniczych i kredytowych. Ponadto, powód wynajmował mieszkanie od osoby, której
zarzucono popełnienie przestępstwa na szkodę Banku, stąd wniosek Sądu, że wła-
ściciel mieszkania mógł usiłować wykorzystać bez wiedzy powoda informacje zgro-
madzone na dyskietkach. Narażenie pracodawcy na szkodę, wynikającą zarówno z
możliwości utraty (zniszczenia) danych, jak i ujawnienia tajemnicy, stanowi działanie
zagrażające istotnym interesom pracodawcy i uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę
bez wypowiedzenia z winy pracownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca
2000 r., I PKN 697/99, OSNAPiUS 2001 nr 24, poz. 709). Tymczasem Bank jako in-
stytucja zaufania publicznego powinien zwracać szczególną uwagę na zachowanie w
poufności wszelkich danych swoich klientów.
Sąd drugiej instancji podzielił pogląd Sądu Rejonowego, że postępowaniu po-
woda należy przypisać rażące niedbalstwo. Do podstawowych obowiązków powoda
należało zapewnienie bezpieczeństwa procesu personalizacji kart. Departament, w
którym pracował powód, był otaczany szczególną ochroną ze względu na dane, któ-
rymi dysponował. Powód, mając świadomość obowiązujących procedur w zakresie
wykonywanych przez niego obowiązków, wyniósł poza teren Banku dyskietki z da-
nymi klientów pozwanego bez polecenia albo zgody przełożonego, nie licząc się z
konsekwencjami swojego zachowania. Zdaniem Sądu Okręgowego, zachowanie po-
woda wskazywało na ,,całkowite ignorowanie skutków podjętego przez niego działa-
nia, chociaż rodzaj wykonywanych obowiązków nakazywał szczególną ostrożność i
przezorność" (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 września 2001 r., I PKN 634/00,
OSNP 2003 nr 16, poz. 381). Sąd drugiej instancji uznał za nieistotną okoliczność
podnoszoną przez powoda, że postępowanie karne wobec niego zostało umorzone,
ponieważ nie wykluczało to zasadności rozwiązania stosunku pracy. Sąd nie
uwzględnił także podnoszonej przez powoda okoliczności, że zawartość przedmioto-
wych dyskietek nie była mu znana. Zawartość dyskietek potwierdzają protokoły oglę-
dzin [...], a także zeznania powoda złożone w postępowaniu karnym. Zeznania po-
woda złożone w postępowaniu karnym spontanicznie, bezpośrednio po przeszukaniu
w mieszkaniu, są wiarygodne i szczere. Powód nie kwestionował wówczas zawarto-
ści przedmiotowych dyskietek. W ocenie Sądu Okręgowego, kolejne zeznania powo-
da były wyrazem przyjętej przez niego linii obrony i jako takie nie zasługiwały na
wiarę.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pełnomocnik powoda,
zaskarżając wyrok ten w całości. Skarga kasacyjna została oparta wyłącznie na pod-
stawie naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie: 1) art. 233 § 1 w związku
z art. 227 k.p.c., co polegało ,,na nieprzeprowadzeniu wszechstronnego rozważenia
materiału dowodowego zebranego w sprawie" oraz 2) art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., co pole-
gało na tym, że przewodnicząca składu orzekającego w Sądzie pierwszej instancji
była również przewodniczącą składu orzekającego Sądu drugiej instancji.
Wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania pełnomocnik skarżące-
go uzasadnił występowaniem w sprawie istotnego zagadnienia prawnego wymagają-
cego ustalenia, czy powołanie się w toku postępowania przez Sąd drugiej instancji
na środki dowodowe, które zostały uznane przez Prokuraturę Rejonową za źle za-
bezpieczone i niewiarygodne, jest sprzeczne z zasadami zawartymi w Kodeksie po-
stępowania cywilnego, a dotyczącymi prawidłowego rozważenia materiału dowodo-
wego zebranego w sprawie. Wyjaśnienia wymagać miała również kwestia, czy od-
mówienie powodowi zapoznania się z aktami prokuratorskimi dotyczącymi bezpo-
średnio toczącej się sprawy, przy jednoczesnym dostępie do tych dokumentów przez
pozwanego, nie doprowadziło do nierównego traktowania stron w postępowaniu są-
dowym. Skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku Sądu Okręgo-
wego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W odpowiedź na skargę kasacyjną powoda pełnomocnik pozwanego Banku
wniósł o oddalenie skargi w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego
kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem Najwyższym
według norm przepisanych.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw. Zgodnie z art.
39813 § 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach za-
skarżenia oraz w granicach podstaw; w granicach zaskarżenia bierze jednak z
urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. Podstawy skargi kasacyjnej
określa art. 3983 § 1 k.p.c. W myśl tego przepisu, skargę kasacyjną strona może
oprzeć na podstawach: 1) naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wy-
kładnię lub niewłaściwe zastosowanie, 2) naruszenia przepisów postępowania,
jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Rozpoznanie
skargi w granicach podstaw oznacza, że Sąd Najwyższy rozważa jedynie zarzuty
naruszenia przepisów prawa materialnego lub procesowego, które zostały wy-
raźnie wskazane przez skarżącego. Inaczej mówiąc, Sąd Najwyższy nie rozważa
naruszenia przez sąd drugiej instancji innych przepisów prawa - poza wyraźnie
sprecyzowanymi przez skarżącego - choćby ich naruszenie wynikało z wywodów
zawartych w uzasadnieniu skargi kasacyjnej. Podkreślenie związania Sądu Naj-
wyższego podstawami skargi kasacyjnej (czyli zarzutami naruszenia konkretnych
przepisów prawa) jest istotne w rozpoznawanej sprawie ze względu na sposób
skonstruowania przez skarżącego zarzutów w ramach procesowej podstawy
skargi.
1. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., powią-
zany z brakiem wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego
w sprawie, uchyla się spod kontroli dokonywanej przez Sąd Najwyższy w postę-
powaniu kasacyjnym. Zarzut ten dotyczy bowiem bezpośrednio i jednoznacznie
ustaleń faktycznych i oceny zgromadzonych dowodów. Tymczasem, zgodnie z
art. 3983 § 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące
ustalenia faktów lub oceny dowodów. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyj-
muje się, że obecnie - po zmianach wynikających z ustawy z dnia 22 grudnia
2004 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98), która weszła w
życie 6 lutego 2005 r. - w postępowaniu kasacyjnym w ogóle nie rozważa się za-
sadności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. Wprawdzie art. 3983 § 3 k.p.c. nie
wskazuje expressis verbis konkretnych przepisów, których naruszenie, w
związku z ustalaniem faktów i przeprowadzaniem oceny dowodów, nie może być
przedmiotem zarzutów wypełniających procesową podstawę skargi kasacyjnej,
ale jednak nie ulega wątpliwości, że obejmuje on art. 233 k.p.c., skoro ten wła-
śnie przepis określa kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów (por. wyrok
Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2006 r., V CSK 11/06, LEX nr 230204). Wyłą-
czenie w art. 3983 § 3 k.p.c. z podstaw skargi kasacyjnej zarzutów dotyczących
oceny dowodów pozbawia skarżącego możliwości powoływania się na zarzut
naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c.
oraz zarzut braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (w tym
materiału dowodowego) jako jednego z kryteriów zgodnej z art. 233 k.p.c. oceny
dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, LEX
nr 200973).
Zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. skarżący uzasadnił dodatkowo - już nie w
petitum, ale w dalszych wywodach skargi - tym, że Sąd Rejonowy pominął wnio-
sek dowodowy powoda o zażądanie wydania przez Prokuraturę Rejonową za-
łączników do protokołu oględzin z fragmentami danych znajdujących się na dys-
kietkach, a Sąd Okręgowy nie uwzględnił postanowienia Prokuratury Rejonowej
W.-O. o umorzeniu śledztwa, wydanego 2 listopada 2006 r. [...]. Tak skonstru-
owany zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. nie może być uznany za uzasadniony.
Zgodnie z tym przepisem, przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzy-
gnięcia sprawy istotne znaczenie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego można
spotkać pogląd, że art. 227 k.p.c. w ogóle nie może być przedmiotem naruszenia
przez sąd, ponieważ nie jest on źródłem obowiązków ani uprawnień jurysdykcyjnych,
lecz w istocie określa wolę ustawodawcy ograniczenia kręgu faktów, które mogą być
przedmiotem dowodu w postępowaniu cywilnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7
października 2004 r., IV CK 75/04, LEX nr 142533). Zgodnie bowiem z art. 227
k.p.c., sąd określa przedmiot postępowania dowodowego przez wskazanie, jakie
fakty mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie i jednocześnie ,,zdatność"
dowodową, a więc jakie zjawiska świata zewnętrznego, a także jakie okoliczności
oraz stany i stosunki, są przedmiotem dowodzenia w procesie cywilnym. W innych
orzeczeniach Sąd Najwyższy dopuszcza możliwość skonstruowania jako podstawy
kasacyjnej zarzutu naruszenia tego przepisu, ale tylko pod pewnymi warunkami,
mianowicie przyjmuje, że samo twierdzenie, iż nastąpiło naruszenie art. 227 k.p.c.,
bez równoczesnego wskazania na uchybienie innym przepisom regulującym postę-
powanie dowodowe (np. art. 217 § 2, art. 278 § 1 k.p.c.), nie stanowi w istocie sku-
tecznej podstawy kasacyjnej naruszenia przepisów postępowania (por. wyrok Sąd
Najwyższego z 20 grudnia 2006 r., IV CSK 272/06, LEX nr 250047). Przepis ten
określa jedynie, jakie fakty są przedmiotem dowodu, stanowiąc, że są to fakty mają-
ce istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Twierdzenie, że został on naruszony
przez sąd rozpoznający sprawę, ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy zostanie wyka-
zane, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w
sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik
sprawy, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne
znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, że nie mają one takiego charakteru. Naru-
szenie art. 227 k.p.c. może w zasadzie polegać jedynie na przeprowadzeniu dowodu
dla ustalenia faktów, które nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy,
a jego pośrednie naruszenie może polegać na odmowie przeprowadzenia przez sąd
dowodu, z uwagi na powołanie go dla udowodnienia okoliczności niemających istot-
nego znaczenia dla rozstrzygnięcia, w sytuacji gdy ocena ta była błędna (por. posta-
nowienie Sądu Najwyższego z 11 maja 2005 r., III CK 548/04, LEX nr 151666).
Skarżący nie wskazał żadnego innego - poza art. 227 k.p.c. - przepisu prawa proce-
sowego, który został naruszony w związku z nieuwzględnieniem wniosku dowodo-
wego powoda. Ponadto, co jest również istotne w związku z twierdzeniem skar-
żącego o naruszeniu art. 227 k.p.c., uchybienie przepisom postępowania tylko
wtedy może stanowić skuteczny zarzut, jeżeli mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy (co wynika z art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c.). Powołując się na naruszenie art.
227 k.p.c., skarżący nie wykazał w skardze kasacyjnej, jaki wpływ podniesione
uchybienia mogły mieć na wynik sprawy.
Zarzut pominięcia przez Sąd Rejonowy wniosku dowodowego powoda o
zażądanie wydania przez Prokuraturę Rejonową załączników do protokołu oglę-
dzin z fragmentami danych znajdujących się na dyskietkach jest nieskuteczny
także z tej przyczyny, że w postępowaniu kasacyjnym ocenie podlegają zasadni-
czo naruszenia prawa (także procesowego) popełnione przez sąd drugiej instan-
cji. Skarga kasacyjna nie służy natomiast korygowaniu błędów popełnionych
przez sąd pierwszej instancji. Podstawę naruszenia przepisów postępowania (art.
3983 § 1 pkt 2 k.p.c.) mogą stanowić uchybienia popełnione przez sąd drugiej in-
stancji. Przytoczony zarzut nie mógł być przedmiotem kontroli kasacyjnej, ponieważ
nie dotyczył postępowania przed Sądem Okręgowym, lecz postępowania przed Są-
dem Rejonowym jako sądem pierwszej instancji. Podkreślić ponadto należy, że jeżeli
Sąd Rejonowy pominął wniosek dowodowy powoda, to skarżący powinien był już w
apelacji sformułować stosowny zarzut z powołaniem się na naruszenie przepisu
prawa procesowego, a ponadto wykazać, że sam wypełnił obowiązek wynikający z
art. 162 k.p.c. jeszcze w fazie postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Powi-
nien także wykazać (w skardze kasacyjnej), że popełnione przez Sąd pierwszej in-
stancji uchybienie procesowe było przedmiotem zarzutu apelacyjnego, który został
wadliwie oceniony (albo nierozpoznany) przez Sąd drugiej instancji. Tylko taka kon-
strukcja skargi kasacyjnej, której podstawą powinny być uchybienia popełnione przez
Sąd drugiej instancji, a tylko pośrednio przez Sąd pierwszej instancji, umożliwiałaby
przeprowadzenie kontroli kasacyjnej.
Zarzut pominięcia przez Sąd Okręgowy treści uzasadnienia postanowienia
Prokuratury Rejonowej W.-O. z 2 listopada 2006 r. o umorzeniu śledztwa [...]
dotyczy w istocie pominięcia oceny zgromadzonego w postępowaniu przygoto-
wawczym materiału dowodowego dokonanej przez prokuratora, który wydał to
postanowienie. Tego bowiem dotyczą cytowane obszernie w uzasadnieniu skargi
kasacyjnej fragmenty uzasadnienia postanowienia o umorzeniu śledztwa. Fak-
tem jest, że Sąd Okręgowy nie wypowiedział się w żaden sposób w kwestii zło-
żonego przez powoda dokumentu w postaci postanowienia Prokuratury Rejono-
wej W.-O. z 2 listopada 206 r. o umorzeniu śledztwa [...], choć powinien był to
uczynić. Jednocześnie Sąd Okręgowy nie zdał w uzasadnieniu zaskarżonego
orzeczenia relacji z tego, czy dowód ten faktycznie dopuścił i go przeprowadził,
jednak uznał za nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy, czy też dowód ten pominął
jako dotyczący faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Jest to niewątpli-
wy mankament postępowania przed Sądem drugiej instancji. Sąd ma bowiem
obowiązek wypowiedzieć się (pozytywnie lub negatywnie) w przedmiocie każde-
go wniosku dowodowego stron (art. 217 k.p.c., art. 236 k.p.c.), a jeżeli przyjmuje
do akt jakiś dokument, na który powołuje się strona, to powinien wyraźnie okre-
ślić sposób potraktowania tego dokumentu, w szczególności wypowiedzieć się w
kwestii ewentualnego dopuszczenia dowodu z tego dokumentu albo uznania go
za nieistotny w sprawie. Opisane niewątpliwe uchybienie - dotyczące braku ja-
kiegokolwiek odniesienia się przez Sąd Okręgowy do złożonego przez powoda
na rozprawie apelacyjnej dokumentu - nie stanowi jednak naruszenia art. 227
k.p.c. Powód nie wykazał też w skardze kasacyjnej, jaki wpływ powyższe uchy-
bienie miało na wynik sprawy. W związku z tym należy jedynie zwrócić uwagę, że
sąd rozpoznający sprawę cywilną nie jest związany treścią uzasadnienia posta-
nowienia prokuratora o umorzeniu dochodzenia lub śledztwa, związanie dotyczy
bowiem jedynie prawomocnego wyroku skazującego. Wynika to jednoznacznie z
treści art. 11 k.p.c., zgodnie z którym ustalenia wydanego w postępowaniu kar-
nym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą
sąd w postępowaniu cywilnym. Ponadto, sąd rozpoznający sprawę cywilną nie
jest związany oceną materiału dowodowego dokonaną przez prokuratora - której
prokurator dokonał nie na potrzeby postępowania cywilnego, lecz na potrzeby
postępowania karnego. Przytoczone argumenty prowadzą do wniosku, że zarzut
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. nie mógł zostać
uwzględniony w postępowaniu kasacyjnym.

2. Nieuzasadniony jest również zarzut naruszenia art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. Zgod-
nie z tym przepisem, sędzia jest wyłączony, z mocy samej ustawy, w sprawach, w
których w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jako też
w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem sporządzonego lub przez
niego rozpoznanego oraz w sprawach, w których występował jako prokurator. Zarzut
ten skarżący uzasadnił w ten sposób, że przewodnicząca składu sądu orzekającego
w pierwszej instancji była również przewodniczącą składu sądu w drugiej instancji, co
stanowi naruszenie przepisów o wyłączeniu sędziego i prowadzi do nieważności po-
stępowania. Faktycznie, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Anna T. - która była
przewodniczącą składu orzekającego w Sądzie Okręgowym i sędzią sprawozdawcą
w rozpoznawanej sprawie przed tym Sądem, oraz brała udział w wydaniu wyroku
zaskarżonego skargą kasacyjną - prowadziła jako sędzia sprawozdawca i przewod-
nicząca składu sądu przedmiotową sprawę na etapie postępowania przed Sądem
Rejonowym, jeszcze jako sędzia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Pragi. W Sądzie
Rejonowym przewodniczyła posiedzeniu wyjaśniającemu z 23 kwietnia 2002 r. oraz
dwóm pierwszym rozprawom: z 17 grudnia 2002 r. oraz z 27 czerwca 2003 r. Nie
brała jednak udziału w wydaniu wyroku Sądu Rejonowego z 23 lutego 2006 r. [...]. W
tych okolicznościach nie można uznać, że doszło do naruszenia przepisów o wyłą-
czeniu sędziego z mocy ustawy. W ocenie Sądu Najwyższego sędziowie, którzy
wprawdzie brali wcześniej udział w rozpoznaniu sprawy, nie uczestniczyli jednak w
takiej fazie postępowania, by mieć możliwość wpływu na treść wydanego w sprawie
orzeczenia, nie są objęci dyspozycją art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. Przepis ten w sposób
jednoznaczny uniemożliwia samokontrolę własnych rozstrzygnięć przez sędzie-
go. W rozpoznawanej sprawie nie doszło do skontrolowania przez sędzię Annę
T. orzekającą w Sądzie Okręgowym orzeczenia wydanego przez nią w Sądzie
Rejonowym.
W związku z rozważonym zarzutem należy przede wszystkim uwzględnić
wykładnię art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. dokonaną w trzech wyrokach Trybunału Kon-
stytucyjnego: z 20 lipca 2004 r., SK 19/02, OTK-A 2004 nr 7, poz. 67; z 26
czerwca 2006 r., SK 55/05, OTK-A 2006 nr 6, poz. 67 oraz z 23 października
2006 r., SK 42/04, OTK-A 2006 nr 9, poz. 125. W pierwszym z tych wyroków
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 401
pkt 1 i art. 379 pkt 4 k.p.c. w zakresie, w jakim ogranicza wyłączenie sędziego z
mocy samej ustawy tylko do spraw, w których rozstrzyganiu brał udział w instan-
cji bezpośrednio niższej, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospo-
litej Polskiej. W drugim i trzecim natomiast orzekł, że art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., w za-
kresie dotyczącym wyłączenia sędziego z mocy samej ustawy w sprawach, w których
w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jest zgodny z art.
45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1
Konstytucji. W uzasadnieniu wyroku z 23 października 2006 r., SK 42/04, Trybunał
stwierdził, że wynikające z art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. wyłączenie sędziego z mocy
ustawy w sprawach, w których w instancji niższej (nie tylko bezpośrednio niższej)
brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jest jedną z gwarancji proceso-
wych służących zapewnieniu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, sprawie-
dliwego rozpatrzenia sprawy przez niezależny i bezstronny sąd. Zapewnienie
takiej procedury nie wymaga, aby wyłączenie dotyczyło nie tylko wydania za-
skarżonego orzeczenia, ale poszczególnych czynności procesowych. Wymóg
taki, zapewne realizujący prawo do sądu niezależnego i bezstronnego w sposób
wzorcowy, mógłby niekiedy przyczynić się w praktyce sądowego stosowania
prawa do znacznego wydłużenia, a czasem (w wypadku mniejszych sądów) do
zablokowania rozstrzygania spraw.
Z kolei w uzasadnieniu uchwały z 18 marca 2005 r., III CZP 97/04, OSNC
2006 nr 2, poz. 24, Sąd Najwyższy wyraził pogląd, zgodnie z którym przez wzię-
cie przez sędziego udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia (art. 48 § 1 pkt 5
k.p.c.) rozumie się uczestniczenie sędziego w składzie sądu, który wydał to orzecze-
nie. Wzięciem przez sędziego udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia nie jest
natomiast uczestniczenie sędziego w poszczególnych czynnościach procesowych
poprzedzających wydanie tego orzeczenia. Nie jest nim także wzięcie przez sędzie-
go udziału w poszczególnych częściach (fazach) postępowania odbywającego się w
ramach danej instancji, poprzedzającego wydanie zaskarżonego orzeczenia, a w
szczególności jego uczestniczenie w wydaniu orzeczenia kończącego określoną
część takiego postępowania. Stosownie do art. 323 k.p.c., który ustala nieprzekra-
czalne granice realizacji zasady bezpośredniości w postępowaniu cywilnym, wyrok
może być wydany jedynie przez sędziów, przed którymi odbyła się rozprawa poprze-
dzająca bezpośrednio jego wydanie; inaczej niż jest to np. w postępowaniu karnym
(art. 402 § 2 k.p.k. i art. 404 § 2 k.p.k.) w postępowaniu cywilnym wszystkie czynno-
ści procesowe prowadzące do rozstrzygnięcia sprawy, dokonywane przed rozprawą
poprzedzającą bezpośrednio wydanie wyroku, mogą być dokonane przez innych sę-
dziów niż ci, którzy brali udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Z tych przy-
czyn art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. nie jest podstawą wyłączenia z mocy ustawy od roz-
poznania sprawy w instancji wyższej sędziego, który wprawdzie uczestniczył w
postępowaniu prowadzonym w instancji niższej, ale nie brał udziału w wydaniu
orzeczenia zaskarżonego do instancji wyższej. Sąd Najwyższy w składzie rozpo-
znającym niniejszą skargę kasacyjną podziela powyższe poglądy. Oznacza to,
że w rozpoznawanej sprawie w składzie orzekającym Sądu Okręgowego, który
wydał zaskarżony skargą kasacyjną wyrok, nie brał udziału sędzia wyłączony z
mocy ustawy na podstawie art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.
3. Nawiązując do uwag przedstawionych na samym wstępie rozważań
Sądu Najwyższego należy stwierdzić, że podniesiona przez skarżącego - jako
istotne zagadnienie prawne - kwestia, czy odmówienie powodowi zapoznania się
z aktami prokuratorskimi dotyczącymi bezpośrednio toczącej się sprawy, przy
jednoczesnym dostępie do tych dokumentów przez pozwanego, nie prowadzi do
nierównego traktowania stron w postępowaniu sądowym, uchyla się spod roz-
strzygnięcia Sądu Najwyższego. Kwestia ta nie została bowiem powiązana z ja-
kimkolwiek przepisem prawa procesowego. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej
skarżący twierdzi, że Sąd Rejonowy formalnie zrealizował wniosek dowodowy w
postaci dostarczenia do Sądu akt prokuratorskich [...] Prokuratury Rejonowej dla
W.-Ś., jednak powód nie mógł zapoznać się z aktami prokuratora, ponieważ Sąd
Rejonowy stwierdził, że w postępowaniu karnym, którego dotyczyły te akta, po-
wód był tylko świadkiem i Sąd nie może zmienić decyzji prokuratora w tym za-
kresie. Zarzut dotyczący odmówienia powodowi możliwości zapoznania się z
aktami sprawy karnej (aktami prokuratorskimi) nie tylko nie został powiązany z
jakimkolwiek przepisem prawa procesowego, co uniemożliwia jego rozpoznanie,
ale także dotyczy czynności sądowych Sądu Rejonowego. Na naruszenie przez
Sąd Rejonowy przepisów postępowania powód powinien był zwrócić uwagę
jeszcze w fazie postępowania przed Sądem pierwszej instancji, stosownie do
wymagań wynikających z art. 162 k.p.c., a następnie - już w apelacji - sformuło-
wać stosowny zarzut z powołaniem się na naruszenie przepisu prawa proceso-
wego. Dopiero gdyby to nie odniosło skutku, mógłby wykazać (w skardze kasa-
cyjnej), że chociaż popełnione przez Sąd pierwszej instancji określone uchybie-
nie procesowe było przedmiotem zarzutu apelacyjnego, to został on wadliwie
oceniony (albo nierozpoznany) przez Sąd drugiej instancji, co miało wpływ na
wynik sprawy. Tylko taka konstrukcja skargi kasacyjnej - której podstawą są co
do zasady uchybienia popełnione przez sąd drugiej instancji, a tylko pośrednio
przez sąd pierwszej instancji, których mimo zarzutów podniesionych w apelacji
nie uwzględnił sąd drugiej instancji - umożliwiałaby przeprowadzenie kontroli ka-
sacyjnej prawidłowości rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy. W skardze
kasacyjnej nie ma natomiast miejsca na wytykanie jakichś - bliżej niesprecyzo-
wanych - uchybień Sądowi Rejonowemu.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na
podstawie art. 39814 k.p.c. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98
k.p.c.
========================================
Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IA] II PK 160/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/97
2008-02-07 
[IA] II PK 156/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/96
2008-02-06 
[IA] II PK 153/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/95
2008-02-05 
[IA] II PK 150/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/94
2008-02-05 
[IA] II PK 148/07   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego Zbiór Urzędowy Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych 2009/7-8/93
2008-02-05 
  • Adres publikacyjny: