Wyrok SN - V KKN 223/00
Izba:Izba Karna
Sygnatura:V KKN 223/00
Typ:Wyrok SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2002/7-8/65
Wokanda 2002/11/17
Data wydania:2002-04-03
WYROK Z DNIA 3 KWIETNIA 2002 R.
V KKN 223/2000


Sformułowanie ,,...jeżeli wyrządza to poważną szkodę przedsiębiorcy"
- zawarte w końcowej części przepisu art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 16
kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz.
211 ze zm.) - nie określa tzw. obiektywnego warunku karalności, ale kon-
stytutywny dla bytu czynu zabronionego skutek przestępny. W konsekwen-
cji, brak jest podstaw do twierdzenia, że czyn zabroniony określony w art.
23 ust. 1 tej ustawy nie może być popełniony w formie stadialnej usiłowa-
nia.

Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: D. Rysińska, S.A. del. do SN K.Mielczarek.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.

Sąd Najwyższy w sprawie Piotra M., oskarżonego z art. 13 § 1 k.k. w
zw. z art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nie-
uczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211 ze zm.) po rozpoznaniu w
Izbie Karnej na rozprawie w dniu 3 kwietnia 2002 r., kasacji, wniesionej
przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego od wyroku Sądu Okręgowe-
go w K. z dnia 21 lutego 2000 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego
w K. z dnia 22 listopada 1999 r.

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w P. do
ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym (...).


Z u z a s a d n i e n i a :

Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 22 listopada 1999 r.,
oskarżony Piotr M. został uznany za winnego tego, że ,,w okresie od maja
1998 r. do listopada 1998 r. w K., wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi
wynikającemu z umowy o pracę i umowy o zakazie konkurencji wobec SA-
NITEC Spółka z o.o., ujawnił konkurencyjnej CERANIT S.A. w K. informa-
cje stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, dotyczące technologii produkcji
i know-how, zmierzając do wyrządzenia poważnej szkody spółce SANI-
TEC, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na niepodjęcie roz-
mów przez składającego ofertę na wykonanie wyposażenia zakładu", t.j.
popełnienia przestępstwa określonego w art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 23 ust.
1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
(Dz. U. Nr 47, poz. 211 ze zm.). Za tak przypisany czyn sąd - na podstawie
art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 23 ust. 1 wyż. wym. - ustawy wymierzył karę 1
roku pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając, na podstawie art. 69
§ 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 1 pkt 1 k.k., jej wykonanie na okres 3 lat. Na pod-
stawie art. 71 § 1 k.k. wymierzona została oskarżonemu kara grzywny 100
stawek dziennych, przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 100
złotych.
Od wyroku Sądu pierwszej instancji apelację wniósł obrońca oskar-
żonego oraz sam oskarżony (...).
Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia 21 lutego 2000 r, po rozpozna-
niu apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę, zmienił zaskar-
żony wyrok i Piotra M. uniewinnił ,,od popełnienia stawianego mu zarzutu"
(tak w oryginale). Sąd odwoławczy ograniczył przy tym - powołując się w
tej mierze na przepis art. 436 k.p.k. - rozpoznanie obu środków odwoław-
czych tylko do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego, t.j. art.
23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, uznając, że jest to
wystarczające do wydania orzeczenia.

Od prawomocnego i kończącego postępowanie w sprawie wyroku
Sądu Okręgowego w K. z dnia 21 lutego 2000 r. kasację wniósł - na pod-
stawie art. 519 i 520 § 1 i 2 k.p.k. - pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego
(k. 350 akt). W skardze kasacyjnej zarzucił on ,,rażącą obrazę prawa mate-
rialnego, t.j. art. 13 § 1 kodeksu karnego w związku z art. 23 ust. 1 ustawy
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i art. 116 kodeksu karnego, co miało
istotny wpływ na treść wydanego wyroku". W konkluzji wniósł o ,,uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w K. do
ponownego rozpoznania".

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Zarzut skargi kasacyjnej jest zasadny. W zaskarżonym wyroku sądu
odwoławczego niewłaściwie zostały zinterpretowane przepisy prawa mate-
rialnego. Sąd ten przyjął, iż ,,aby (...) mogło dojść do odpowiedzialności
karnej sprawcy ujawnienia tajemnicy przedsiębiorstwa, czyn jego musi do-
prowadzić do wyrządzenia >poważnej szkody< przedsiębiorstwa, a więc
brak znamienia >poważnej szkody< eliminuje możliwość pociągnięcia do
odpowiedzialności karnej z art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji nawet w przypadku ujawnienia tajemnicy przedsiębiorstwa". Na
poparcie wyrażonego stanowiska sąd odwoławczy odwołuje się do poglądu
M. Mozgawy, wyrażonego w artykule ,,Prawnokarne aspekty zwalczania
nieuczciwej konkurencji" (Prok. i Pr. z 1996 r., z. 4). Nadto sąd ten wywo-
dzi, iż ,,odmienna interpretacja przepisu art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji, w szczególności zaś kwalifikowanie takich przy-
padków jako usiłowanie popełnienia przestępstwa z tego przepisu byłoby
sprzeczne z intencją ustawodawcy i z duchem ustawy". Argumentacji takiej
Sąd Najwyższy nie podziela.
Po pierwsze, gołosłowne odwołanie się do ,,intencji ustawodawcy"
jest dalece niewystarczające. Sąd odwoławczy nie wskazał źródła, z które-
go wynikałoby, że przy kompletowaniu zespołu znamion czynu zabronio-
nego określonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konku-
rencji, zgodnie z zamierzeniem ustawodawcy ,,wyrządzenie poważnej
szkody" miałoby stanowić tzw. obiektywny warunek karalności tego czynu
zabronionego. Powoływanie się na wykładnię historyczną (niczym innym
nie jest zaś odwoływanie się do ,,intencji ustawodawcy") dopuszczalne jest
jedynie wówczas, gdy np. z uzasadnienia uchwalonego aktu prawnego (lub
co najmniej z uzasadnienia projektu tego aktu, jeśli został on następnie
uchwalony bez istotniejszych zmian w odnośnym zakresie) wynika określo-
ne stanowisko ustawodawcy lub projektodawcy. Tymczasem analiza pro-
jektu omawianej tu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (którym to
projektem dysponował Sąd Najwyższy przy rozstrzyganiu niniejszej spra-
wy) prowadzi do dwóch wniosków:
- w art. 28 tego projektu stypizowano występek o identycznym zespole
znamion, jaki zawarto w uchwalonym następnie przez parlament art. 23;
- w uzasadnieniu tego projektu brak jest jakichkolwiek sformułowań upo-
ważniających do takiego odczytania ,,intencji" ustawodawcy lub projekto-
dawcy, zgodnie z którym ,,wyrządzenie poważnej szkody przedsiębiorcy"
można byłoby uznać za tzw. warunek obiektywnej karalności.
Równie nieprzekonujące i niczego nie wyjaśniające jest odwoływanie
się do ,,ducha ustawy", w szczególności w sytuacji, gdy używający takiego
argumentu nie wskazuje, na czym ów ,,duch ustawy" miałby polegać.
Po drugie, niewystarczające jest także sięgnięcie do jednego źródła z
zakresu piśmiennictwa, bez skonfrontowania poglądu, zdającego się zeń
wynikać, z innymi zapatrywaniami wyrażonymi w literaturze przedmiotu,
zwłaszcza zaś bez rozważenia słuszności poglądu przyjętego za podstawę
rozstrzygnięcia. Przyznać należy, iż z cytowanego przez sąd odwoławczy
artykułu M. Mozgawy (w szczególności ze sformułowań zawartych na str.
37 i 38) istotnie można wysnuć wniosek, że autor ten uważa wystąpienie
,,poważnej szkody" za obiektywny warunek, bez zaistnienia którego nie
może dojść do odpowiedzialności karnej sprawcy z art. 23 ust. 1 ustawy o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Jeśli jednak skonfrontuje się zawarte
w tym artykule sformułowania z poglądami nawet tego samego autora, t.j.
M. Mozgawy, wyrażonymi w innych publikacjach, dojść należy do przeko-
nania, że albo autor ten finalnie zmienił swój pogląd, albo też zapatrywania
wyrażone w cytowanym artykule zostały wyrażone nieprecyzyjnie i dotyczy-
ły jedynie odpowiedzialności za dokonanie przestępstwa określonego w art.
23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. W monografii
,,Zwalczanie nieuczciwej konkurencji środkami prawa karnego", wydanej już
w rok (Gdańsk 1997) po opublikowaniu artykułu cytowanego w uzasadnie-
niu wyroku sądu odwoławczego, M. Mozgawa powtarzając bowiem wywód,
który zaważył - jak się wydaje - na stanowisku sądu odwoławczego, doda-
je jednak wyraźnie : ,,Oczywiście otwarta pozostaje wówczas kwestia od-
powiedzialności za usiłowanie" (op. cit., s. 41). Pogląd ten powtarza w nie-
zmienionej formie w pracy zbiorowej pod red. J. Szwai ,,Ustawa o zwalcza-
niu nieuczciwej konkurencji. Komentarz" (Warszawa 2000, s. 613).
Po trzecie, niektóre ze stwierdzeń zawartych w pismach proceso-
wych, złożonych do akt niniejszej sprawy, wskazują na to, iż nie jest jasne
dla stron, ani dla organów orzekających to, od rozstrzygnięcia jakiej kwestii
zależy, czy możliwe jest przypisanie przestępstwa stypizowanego w art. 23
ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w fazie stadialnej usi-
łowania, czy też nie jest to możliwe. Tak np. całkowitym nieporozumieniem
jest (cytowane już wyżej) stwierdzenie, zawarte w petitum apelacji wniesio-
nej przez obrońcę, iż ,,zarzucane przestępstwo jest przestępstwem skutko-
wym i warunkiem koniecznym jego popełnienia jest wyrządzenie poważnej
szkody" (k. 269 akt). Jak się wydaje, to wewnętrznie sprzeczne stwierdze-
nie, zostało zaakceptowane przez sąd odwoławczy, skoro uwzględnił on
operujący taką argumentacją środek odwoławczy. Należy zatem wyjaśnić,
że jeśli akceptujemy pogląd, iż występek określony w art. 23 ust. 1 ustawy
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest typowym przestępstwem skutko-
wym, tym samym musimy zaakceptować także i pogląd wyrażony w uza-
sadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji, że fakt wyrządzenia przedsię-
biorstwu poważnej szkody jest co prawda warunkiem koniecznym przypi-
sania sprawstwa tego przestępstwa w postaci dokonania, natomiast nie
stanowi takiego warunku dla przypisania popełnienia tego przestępstwa w
postaci usiłowania. Skutkiem w znaczeniu prawnym jest wywołane zacho-
waniem się sprawcy zjawisko, od którego nastąpienia ustawa uzależnia
dokonanie przestępstwa. Dopóki zjawisko to nie następuje, dopóty można
rozpatrywać zachowanie się sprawcy w kategoriach usiłowania danego
przestępstwa, ale nie jego dokonania (por. I. Andrejew: Ustawowe znamio-
na czynu. Typizacja i kwalifikacja przestępstw, Warszawa 1978, s. 190-
191). Także w orzecznictwie wskazuje się, iż z teoretycznego punktu wi-
dzenia brak nastąpienia skutku, pozostającego w związku przyczynowym z
zachowaniem sprawcy, eliminuje możliwość przypisania mu danego prze-
stępstwa skutkowego w postaci dokonania, co nie oznacza, aby nie było
możliwe przypisanie sprawcy usiłowania dokonania przestępstwa skutko-
wego (por. wyrok SN z dnia 16 września 1980 r., III KR 291/80, OSNKW
1981, z. 3, poz. 10). Słusznie także wywodzi sąd rejonowy, iż wprawdzie
przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie wypowiadają się
na temat usiłowania jako formy stadialnej popełnienia określonych w niej
czynów zabronionych, ale przecież art. 116 kodeksu karnego stanowi, że
,,przepisy części ogólnej tego kodeksu stosuje się do innych ustaw przewi-
dujących odpowiedzialność karną, chyba że ustawy te wyraźnie wyłączają
ich zastosowanie". Wyłączenia takiego zaś ustawa o zwalczaniu nieuczci-
wej konkurencji nie zawiera.
Należy zatem jasno określić kwestię, która ma podstawowe znacze-
nie dla rozstrzygnięcia tego, czy w wyroku sądu odwoławczego doszło do
zarzucanej w skardze kasacyjnej rażącej obrazy prawa materialnego i
udzielić odpowiedzi na pytanie, czy w skład zespołu znamion czynu zabro-
nionego z art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
wchodzi skutek w postaci poważnej szkody przedsiębiorcy, którego tajem-
nicę ujawnił sprawca, czy też sformułowanie ,,...jeżeli wyrządza to poważną
szkodę przedsiębiorcy" - figurujące w końcowej części analizowanego tu
przepisu - stanowi tzw. obiektywny warunek karalności. Sąd Najwyższy
opowiada się za pierwszym z wyżej przedstawionych założeń. Za poglą-
dem tym przemawiają następujące argumenty :
1. Od dłuższego już okresu czasu, nowoczesne ustawodawstwa,
konsekwentnie uwzględniające zasadę subiektywizacji odpowiedzialności,
odchodzą od typizowania przestępstw w postaci wprowadzania do zespołu
znamion tzw. przedmiotowych (obiektywnych) warunków przestępności
(karalności), względnie wyższej przestępności, czynu. Nawet wówczas,
gdy sformułowania ustawy zdają się sprawiać wrażenie, iż kompletowanie
zespołu znamion nastąpiło z uwzględnieniem tzw. obiektywnego warunku
przestępności, należy stosować wykładnię, zgodnie z którą nasuwające
wątpliwości znamię stanowi należący do istoty czynu skutek, który winien
być objęty winą sprawcy (zob. w tej mierze rozważania S. Śliwińskiego:
Polskie prawo karne materialne. Część ogólna, Warszawa 1946, s. 280-
287) ;
2. Podzielenie koncepcji, na której - choć, jak zdaje się na to wska-
zywać część motywacyjna wyroku sądu okręgowego, w sposób nie do
końca uświadomiony - bazuje orzeczenie sądu odwoławczego, prowadzi-
łoby do konieczności przyjęcia nie tylko tego - jak stwierdza sąd odwoław-
czy - że ,,brak znamienia poważnej szkody eliminuje możliwość pociągnię-
cia do odpowiedzialności karnej z art. 23 ust. 1 ustawy...", ale także i tego,
że jeśli taka szkoda nastąpi, to ani jej wystąpienie, ani jej rozmiary, nie mu-
szą być objęte zamiarem ujawniającego tajemnicę. Należałoby bowiem
przyjąć, iż czyn zabroniony określony w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji stanowi typ przestępstwa li tylko formalnego, ale
za to obwarowanego obiektywnym warunkiem przestępności. Takiej kon-
cepcji, w świetle racjonalnych zasad odnoszących się do techniki prawo-
twórczej oraz wykładni norm prawnych, nie sposób zaś zaakceptować, co
w oczywisty sposób przemawia za stwierdzeniem, iż zawarte w końcowej
części przepisu sformułowanie o wyrządzeniu szkody przedsiębiorcy sta-
nowi o skutkowym charakterze omawianego występku.
3. Sposób skompletowania zespołu znamion czynu zabronionego
określonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
tylko pozornie zbieżny jest z tym, który występował w art. 218 § 1 d.k.k.,
który to występek wskazywany był jako jedyne przestępstwo w kodeksie
karnym z 1969 r., zawierające tzw. przedmiotowy warunek karalności w
postaci wystąpienia istotnego niedoboru. Trzeba bowiem pamiętać, iż nie-
dobór był przedmiotowo przestępstwem materialnym, zaś skutkiem, wy-
mienionym w art. 218 § 1 d. k.k., było niebezpieczeństwo powstania niedo-
boru i ten skutek musiał być zawiniony. Nie wystarczało to dla przestępno-
ści czynu, gdyż warunkującym tę przestępność był nie tylko zawiniony sku-
tek w postaci możliwości powstania niedoboru, ale także i dalszy skutek w
postaci rzeczywistego istotnego niedoboru, który w ujęciu przepisu art. 218
d. k.k. pozostawał już jednak poza zasięgiem winy sprawcy (por. W. Wolter
: Nauka o przestępstwie, Warszawa 1973, s. 155). Zauważyć zatem nale-
ży, iż w zespole znamion występku z art. art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji brak jest owego ,,skutku bliższego", do którego
można byłoby ewentualnie odnieść zamiar sprawcy.
Warto też pamiętać, iż tę szczególną funkcję końcowej części przepisu art.
218 § 1 d. k.k., w postaci obiektywnego warunku przestępności, ustawo-
dawca sam niejako zadekretował, stwierdzając : ,,projekt przyjmuje, że
przestępstwo niedoboru ma miejsce tylko wówczas, gdy niedobór w mieniu
społecznym nastąpił" (Uzasadnienie do projektu Kodeksu karnego, s. 151).
Takiego argumentu, odzwierciedlającego niejako intencje ustawodawcy, w
wypadku ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przytoczyć nie moż-
na (o czym była już wyżej mowa w nawiązaniu do treści uzasadnienia pro-
jektu tego aktu prawnego).
Wypada też wyjaśnić, iż przy interpretacji art. 23 ust. 1 ustawy o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie można się odwołać, odczytując
rzekome intencje przyświecające ustawodawcy, do treści art. 266 § 1 k.k.
Taka wykładnia, mająca cechy wykładni systemowej, byłaby bowiem moż-
liwa jedynie wówczas, gdyby w momencie uchwalania art. 23 ust. 1 ustawy
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji obowiązywał już przepis art. 266 § 1
k.k. lub jego odpowiednik. Tymczasem, jak powszechnie wiadomo, przepis
art. 266 § 1 k.k. został uchwalony dopiero 6 czerwca 1997 r. (wszedł zaś w
życie 1 września 1998 r.), natomiast w przepisach kodeksu karnego z 1969
r., obowiązujących w dacie uchwalania art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji, całkowicie odmiennie unormowana była odpowie-
dzialność z tytułu naruszenia tajemnic i w rozdziale XXXIV d. k.k. brak było
odpowiednika obecnego art. 266 § 1 k.k. Można zatem rozważać jedynie
to, jaka jest obecna wzajemna relacja tych przepisów. W tej mierze należy
podzielić pogląd wyrażony w piśmiennictwie, iż § 1 i 2 art. 266 k.k. mogą
niekiedy pozostawać w zbiegu z przepisami karnymi zawartymi w ustawach
regulujących ochronę tajemnic poszczególnych zawodów lub działalności,
w tym np. z art. 23 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Te ostat-
nie, jako przepisy szczególne, eliminują kwalifikację z art. 266 § 1 lub 2 k.k.
(zob. np. O. Górniok /w:/ O. Górniok, S. Hoc, S. Przyjemski : Kodeks karny.
Komentarz, t. III /art. 117-363/, Gdańsk 1999, s. 321).
Reasumując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, zdaniem
Sądu Najwyższego, co następuje. Sformułowanie ,,...jeżeli wyrządza to po-
ważną szkodę przedsiębiorcy" - figurujące w końcowej części przepisu art.
23 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej kon-
kurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211 ze zm.) - nie określa tzw. obiektywnego
warunku karalności, ale konstytutywny dla bytu czynu zabronionego skutek
przestępny. W konsekwencji, brak jest podstaw do twierdzenia, że czyn
zabroniony określony w art. 23 ust. 1 tej ustawy nie może być popełniony w
formie stadialnej usiłowania.
Tak więc zapatrywanie wyrażone przez sąd odwoławczy, iż nie jest w
ogóle możliwa odpowiedzialność za usiłowanie popełnienia przestępstwa
określonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji,
narusza prawo materialne, zaś ta obraza prawa miała bezpośredni, istotny
wpływ na treść wyroku zaskarżonego skargą kasacyjną.
Na zakończenie przypomnieć wypada, iż o ile, z teoretycznego punk-
tu widzenia, możliwa jest odpowiedzialność za popełnienie występku okre-
ślonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji w
formie stadialnej usiłowania, o tyle zastosowanie takiej konstrukcji odpo-
wiedzialności może być w realiach dowodowych wielu spraw zadaniem nie-
łatwym. Niezbędne jest bowiem wykazanie, że sprawca umyślnością obej-
mował nie tylko samo ujawnienie innej osobie lub wykorzystanie we wła-
snej działalności gospodarczej informacji stanowiącej tajemnicę przedsię-
biorstwa, ale także i tego, że obejmował umyślnością spowodowanie szko-
dy przedsiębiorcy i to w takiej wysokości, iżby tę szkodę można było uznać
za poważną w rozumieniu analizowanego tu przepisu. Należy przy tym po-
dzielić dominujące w piśmiennictwie poglądy, że na gruncie art. 23 ust. 1
ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji szkoda powinna być utożsa-
miana przede wszystkim ze szkodą materialną, zaś dla oceny, czy jest po-
ważna istotna jest nie tylko jej wielkość wyrażona w liczbach bezwzględ-
nych, ale również stosunek, w jakim pozostaje do rozmiarów prowadzonej
działalności gospodarczej, w związku z którą powstała (por. np. O. Górniok:
Prawo karne gospodarcze. Komentarz, Toruń 1997, s. 101-102). Co naj-
istotniejsze jednak, z uwagi na treść art. 13 § 1 k.k., sprawca, któremu mia-
łaby zostać przypisana odpowiedzialność za usiłowanie popełnienia wy-
stępku określonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej kon-
kurencji, winien bezpośrednio zmierzać do jego dokonania, zaś atrybut
bezpośredniości musi być odniesiony do zrządzenia nie jakiejkolwiek szko-
dy, ale właśnie szkody, którą można uznać za poważną. Jak już wyżej za-
sygnalizowano, może się to okazać w praktyce trudne, ale nie jest niemoż-
liwe. Można bowiem wyobrazić sobie sytuacje, w których sprawca rozpo-
czął ostatnią fazę zachowania, zmierzającego do realizacji pełni znamion
analizowanego tu typu występku, zaś nie tylko samo nastąpienie szkody,
ale także i jej rozmiary (np. z uwagi na bezsporny zakres zmniejszenia pro-
dukcji, pozostający w bezpośrednim związku z ,,przechwyceniem" ujawnio-
nej tajemnicy technologicznej przez konkurencyjnego przedsiębiorcę) są -
nawet przy przyjęciu obiektywnej koncepcji usiłowania - na przysłowiowe
,,wyciągnięcie ręki". Zależy to już jednak od okoliczności, które powinny być
ocenione na tle realiów dowodowych każdej konkretnej sprawy i które, przy
takim zakresie kognicji, jaki wynika z zarzutu skargi kasacyjnej wniesionej
w niniejszej sprawie i treści art. 536 k.p.k., pozostaje poza sferą rozważań
Sądu Najwyższego orzekającego w sprawie oskarżonego Piotra M.

Na marginesie rozważań dotyczących odpowiedzialności za usiłowa-
nie dokonania przestępstwa określonego w art. 23 ust. 1 ustawy o zwal-
czaniu nieuczciwej konkurencji wypada zauważyć, iż tego samego typu
trudności natury dowodowej wystąpić mogą w wypadku rozważania odpo-
wiedzialności za usiłowanie dokonania przestępstwa określonego np. w art.
296 § 1 i § 3 k.k., co nie upoważnia jednakże do wniosku, iż odpowiedzial-
ność taka jest w ogóle, nawet w sferze teoretycznej, niemożliwa.
Z wszystkich wyżej wymienionych przyczyn zaskarżony wyrok sądu
okręgowego należało uchylić i sprawę przekazać do ponownego rozpozna-
nia w postępowaniu odwoławczym. O zwrocie opłaty od kasacji Sąd Naj-
wyższy orzekł zaś zgodnie z art. 527 § 4 k.p.k.





Izba Karna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IK] V KKN 389/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2002/5-6/46
2002-02-04 
[IK] V KKN 377/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2002/11-12/105
2002-08-09 
[IK] V KKN 264/01   Wyrok SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2002/1-2/12
2001-11-09 
[IK] V KKN 249/01   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2002/1-2/7
2001-10-03 
[IK] V KKN 216/01   Wyrok SN
Wokanda 2002/2/14 Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2001/11-12/98
2001-09-06 
  • Adres publikacyjny: