Uchwała SN - I KZP 14/03
Izba:Izba Karna
Sygnatura:I KZP 14/03
Typ:Uchwała SN
Opis:Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2003/7-8/61
Wokanda 2003/12/16
Data wydania:2003-05-29
UCHWAŁA Z DNIA 29 MAJA 2003 R.
I KZP 14/03


Wydanie ,,orzeczenia surowszego" w rozumieniu art. 443 k.p.k. - po
uchyleniu orzeczenia i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania - jest
dopuszczalne w dalszym postępowaniu tylko wówczas, gdy uchylenie to na-
stąpiło na skutek uwzględnienia środka odwoławczego wniesionego na nieko-
rzyść oskarżonego, i to jedynie w granicach zaskarżenia na niekorzyść lub
gdy uchylenie orzeczenia nastąpiło z mocy samej ustawy, niezależnie od gra-
nic zaskarżenia (art. 439 § 1 pkt 1-4 k.p.k., art. 440 k.p.k.).

Przewodniczący: sędzia SN S. Zabłocki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: P. Kalinowski, D. Rysińska.
Zastępca Prokuratora Generalnego: R.A. Stefański.

Sąd Najwyższy w sprawie Gerarda B. i innych, po rozpoznaniu, przeka-
zanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w P., postano-
wieniem z dnia 11 lutego 2003 r., zagadnienia prawnego wymagającego za-
sadniczej wykładni ustawy:

,,Czy przy ponownym rozpoznaniu sprawy zakres możliwego do wydania w
myśl art. 443 k.p.k. orzeczenia surowszego jest limitowany granicami zaskar-
żenia na niekorzyść oskarżonego uprzednio uchylonego orzeczenia?

u c h w a l i ł udzielić odpowiedzi j a k w y ż e j.

U Z A S A D N I E N I E

Zagadnienie prawne przedstawiono w następującej sytuacji procesowej.
Sąd Okręgowy w S., wyrokiem z dnia 11 stycznia 1999 r., uznał m.in.
Gerarda B., Bernarda C. i Henryka M. za winnych popełnienia przestępstwa
nieumyślnego nadużycia zaufania, określonego w art. 296 § 4 k.k., i wymie-
rzył im kary po roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich
wykonania na okres 3 lat próby.
Apelację od tego wyroku na niekorzyść wymienionych oskarżonych
wniósł prokurator. Na podstawie art. 425 § 2 k.p.k. zaskarżył on orzeczenie
sądu I instancji jedynie w części dotyczącej orzeczenia o karze, zarzut zaś
sprowadził do błędu w ustaleniach faktycznych, polegającego na ,,wysnuciu z
prawidłowo ustalonych przez Sąd pierwszej instancji okoliczności sprawy
błędnego wniosku, że Gerard B., Bernard C. i Henryk M. swoim postępowa-
niem nie okazali, że dalsze zajmowanie przez nich stanowisk kierowniczych
zagraża istotnym dobrom chronionym prawem, w związku z czym niecelowe
było orzekanie wobec nich zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych" i
wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez orzeczenie wobec oskarżonych
środka karnego w postaci zakazu sprawowania funkcji kierowniczych na
okres 3 lat. Podkreślenia wymaga to, że w uzasadnieniu apelacji prokurator
stwierdził, iż działanie oskarżonych charakteryzowało się - od strony podmio-
towej - nieumyślnością, podzielając tym samym pogląd sądu pierwszej in-
stancji. Od wyroku Sądu Okręgowego apelacje wnieśli także obrońcy oskar-
żonych, zaskarżając ten wyrok w całości i wnosząc o jego uchylenie i przeka-
zanie sprawy tych oskarżonych do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej
instancji.
Sąd Apelacyjny w P., wyrokiem z dnia 1 grudnia 1999 r., uchylił zaskar-
żony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego
rozpoznania.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w S., wyrokiem z
dnia 26 kwietnia 2002 r., uznał Gerarda B., Bernarda C. i Henryka M. za win-
nych popełnienia przestępstwa określonego w art. 296 § 1 k.k., tj. umyślnego
nadużycia zaufania, i wymierzył im kary po roku pozbawienia wolności z wa-
runkowym zawieszeniem wykonania tych kar na okres 3 lat próby oraz orzekł
wobec nich środek karny zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych na
okres 3 lat.
Rozpoznając apelacje obrońców i prokuratora od tego ostatniego wyro-
ku, Sąd Apelacyjny w P. dostrzegł zagadnienie prawne wymagające zasadni-
czej wykładni ustawy, które sprowadził do pytania: ,,Czy przy ponownym roz-
poznaniu sprawy zakres możliwego wydania w myśl art. 443 k.p.k. orzeczenia
surowszego jest limitowany granicami zaskarżenia na niekorzyść oskarżone-
go uprzednio uchylonego orzeczenia?"
Rozstrzygając przedstawione zagadnienie prawne Sąd Najwyższy zwa-
żył, co następuje:
Na wstępie przypomnieć należy to - chociaż kwestia ta zdaje się nie
budzić wątpliwości sądu odwoławczego - jak na gruncie art. 443 k.p.k. należy
rozumieć sformułowanie ,,orzeczenie surowsze niż uchylone". Otóż, instytucja
tzw. pośredniego zakazu reformationis in peius uległa w nowym Kodeksie po-
stępowania karnego z 1997 r. fundamentalnej wręcz modyfikacji w porówna-
niu do unormowania art. 408 k.p.k. z 1969 r. Na gruncie poprzedniego stanu
prawnego zakaz ten ograniczał się do tego, iż w razie przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania, wolno było w dalszym postępowaniu orzec ,,karę
surowszą" od orzeczonej w uchylonym wyroku tylko wtedy, gdy wyrok ten był
zaskarżony na niekorzyść oskarżonego. Obecnie ujednolicono ujęcie zakresu
zakazu reformationis in peius w odniesieniu do postępowania odwoławczego i
postępowania toczącego się po uchyleniu zaskarżonego orzeczenia i przeka-
zaniu sprawy do ponownego rozpoznania. W toku dalszego postępowania
można bowiem wydać ,,orzeczenie surowsze niż uchylone" tylko wtedy, gdy
orzeczenie to było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego. Wyłączenie moż-
liwości wydania orzeczenia surowszego niż uchylone nie ogranicza się zatem
do niedopuszczalności wymierzenia surowszej kary. W zakresie surowości
orzeczenia, które może być wydane w postępowaniu ponownym, należy -
przy jego porównywaniu z orzeczeniem, które zostało uprzednio wydane, a
następnie zaskarżone wyłącznie na korzyść oskarżonego i uchylone - brać
pod uwagę ustalenia faktyczne, kwalifikację prawną czynu, orzeczoną karę
oraz zastosowane środki karne, a także wszystkie możliwe następstwa tych
rozstrzygnięć dla sytuacji prawnej oskarżonego (por. np. K. Marszał: Proces
karny, Katowice 1998, s. 428-429; S. Waltoś: Proces karny. Zarys systemu,
Warszawa 2002, s. 525 oraz jednolite zdanie komentatorów). Tak też zakaz
ten jest od dnia 1 września 1998 r. ujmowany w orzecznictwie sądowym (zob.
np. wyrok SN z dnia 21 listopada 2002 r., III KKN 264/00, LEX nr 56861, wy-
rok SN z dnia 3 stycznia 2002 r., IV KKN 608/97, LEX nr 53001). Tak więc
zmiana ustaleń faktycznych dotyczących formy zawinienia oraz idąca za nią
zmiana zastosowanej kwalifikacji prawnej z występku nieumyślnego na wy-
stępek umyślny jest niewątpliwie wydaniem orzeczenia surowszego nawet w
sytuacji, gdyby orzeczenie nie zostało zmodyfikowane w tzw. płaszczyźnie
wymiaru kary.
Wątpliwości sądu odwoławczego wywołało jednak inne zagadnienie, do-
tyczące problematyki zakazu reformationis in peius, związane z tym, że
pierwszy wyrok Sądu Okręgowego był zaskarżony zarówno na korzyść, jak i
na niekorzyść oskarżonego, granice zaskarżenia zaś nie pokrywały się. Od-
powiedź na pytanie sformułowane przez Sąd Apelacyjny w P. zależy, w isto-
cie, od odpowiedzi na pytanie sformułowane nieco inaczej, a mianowicie: czy
zakaz reformationis in peius (w konkretnym układzie faktycznym zakaz po-
średni) wchodzi w rachubę także w sytuacji, gdy sąd odwoławczy rozpoznaje
przeciwstawne środki odwoławcze: na korzyść i na niekorzyść oskarżonego.
Zdaniem Sądu Najwyższego, nie może ulegać wątpliwości, że w układzie
procesowym, w którym granice zaskarżenia w środku odwoławczym wniesio-
nym na niekorzyść oskarżonego określono węziej niż w środku odwoławczym
wniesionym na korzyść oskarżonego, istnieją dwa niezależne, a równie waż-
kie, powody, wynikające z treści art. 434 § 1 k.p.k., przemawiające za niedo-
puszczalnością bezpośredniego orzekania przez sąd odwoławczy na nieko-
rzyść oskarżonego co do tych części orzeczenia, które zostały zaskarżone
jedynie na korzyść oskarżonego. Po pierwsze, orzeczenie w tym zakresie na
niekorzyść oskarżonego jest niedopuszczalne dlatego, że sąd odwoławczy
może orzec na niekorzyść oskarżonego ,,tylko wtedy, gdy wniesiono na jego
niekorzyść środek odwoławczy, a także tylko w granicach zaskarżenia" (art.
434 § 1 zd. 1 in principio k.p.k.). Dodajmy, że wyjątek, o którym mowa w tym
przepisie (,,chyba że ustawa stanowi inaczej"), dotyczy jedynie ewentualnego
poprawienia kwalifikacji prawnej czynu, przy czym do korektury takiej może
dojść wyłącznie w sytuacji, gdy sąd odwoławczy nie zmienia ustaleń faktycz-
nych (arg. ex art. 455 k.p.k.). Po drugie, orzeczenie w tym zakresie na nieko-
rzyść oskarżonego jest niedopuszczalne także dlatego, że rozpoznając drugi
z wniesionych środków odwoławczych, a więc środek na korzyść oskarżone-
go, sąd odwoławczy nie może orzec na jego niekorzyść (arg. a contrario ex
art. 434 § 1 zd. 1 in principio k.p.k.). Słusznie podkreślono w piśmiennictwie,
że jeżeli w rozważanym wypadku sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w gra-
nicach wniesionych środków odwoławczych, to części orzeczenia zaskarżone
jedynie na korzyść oskarżonego stanowią przedmiot kontroli dokonywanej w
granicach środka odwoławczego, wniesionego na korzyść oskarżonego (art.
433 § 1 k.p.k.). W tym zaś układzie na plan pierwszy wysuwa się zakaz re-
formationis in peius, wyłącza on bowiem w sposób bezwzględny możliwość
zmiany na niekorzyść oskarżonego tych rozstrzygnięć, które in concreto zo-
stały zaskarżone tylko na jego korzyść (zob. Z. Doda: Zakaz reformationis in
peius w świetle nowego Kodeksu postępowania karnego /w:/ Nowy kodeks
postępowania karnego. Zagadnienia węzłowe, Kraków 1998, s. 309; idem:
Zakaz reformationis in peius a kontrola kasacyjna (w:) Węzłowe zagadnienia
procedury karnej. Księga ku czci Profesora Andrzeja Murzynowskiego, War-
szawa 1997, s. 72; K. Marszał: Zakaz reformationis in peius w nowym usta-
wodawstwie karnym procesowym, Warszawa 1970, s. 97).
Pozostaje zatem, przechodząc do układu procesowego, który skłonił
Sąd Apelacyjny w P. do wystąpienia z tzw. pytaniem prawnym, rozważyć, czy
do odmiennych wniosków dojść można w sytuacji, gdy nastąpi uchylenie
orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania po uprzednim
wniesieniu ,,przeciwstawnych" środków odwoławczych, których granice za-
skarżenia nie pokrywały się, albowiem w środku odwoławczym wniesionym
na niekorzyść oskarżonego określono je węziej niż w środku odwoławczym
wniesionym na korzyść. Zasadnie dostrzega sąd odwoławczy, który sformu-
łował zagadnienie prawne, że odczytując przepis art. 443 k.p.k. w izolacji od
innych przepisów, należałoby dojść do wniosku, iż możliwość wydania orze-
czenia surowszego niż uchylone jest uzależniona w postępowaniu ponownym
od jednego tylko warunku, a mianowicie od tego, aby orzeczenie to (czyli
uchylone) było zaskarżone na niekorzyść oskarżonego. Pozostaje jednak taki
rezultat wykładni językowej poddać testowi pod tym kątem, czy wyinterpreto-
wana metodą językową norma nie wskazuje w sposób niewątpliwy na zbyt
wąski lub zbyt szeroki zakres jej zastosowania (zob. np. Z. Wronkowska, Z.
Ziembiński: Zarys teorii prawa, Poznań 1997, s. 165; L. Morawski: Wstęp do
prawoznawstwa, Toruń 1997, s. 151; idem: Wykładnia w orzecznictwie są-
dów. Komentarz, Toruń 2002, s. 100-112, J. Wróblewski: Sądowe stosowanie
prawa, Warszawa 1972, s. 124 i nast.; por. też np. uzasadnienie uchwały peł-
nego składu Izby Karnej SN z dnia 11 stycznia 1999 r., I KZP 15/98, OSNKW
1999, z. 1-2, poz. 1 i uzasadnienie uchwały SN z dnia 30 września 1998 r., I
KZP 11/98, OSNKW 1998, z. 9-10, poz. 44) i czy nader istotne względy nie
uzasadniają poglądu przeciwnego, w świetle którego w wypadku uchylenia
orzeczenia zaskarżonego przeciwstawnymi środkami odwoławczymi niekiedy
niedopuszczalne będzie wydanie orzeczenia surowszego. Zdaniem Sądu
Najwyższego, zastosowanie wyłącznie wykładni językowej jest nie do zaak-
ceptowania z powodów systemowych, teleologicznych, a także mając na
względzie elementarne zasady logicznego rozumowania.
Wypada rozpocząć od tych ostatnich. Otóż, odwołując się li tylko do wy-
kładni językowej, należałoby dojść do wniosku, iż możliwość wydania przy
ponownym rozpoznaniu sprawy orzeczenia surowszego niż uchylone warun-
kowana jest jedynie tym, czy orzeczenie to było zaskarżone na niekorzyść
oskarżonego, ale już wcale nie tym, czy wniesiony i tak ukierunkowany środek
zaskarżenia został w ogóle rozpoznany. Sąd Najwyższy uznaje za zbędne
szersze uzasadnianie tezy, iż logicznie nie do zaakceptowania jest pogląd, że
wobec treści art. 443 k.p.k., zakaz reformationis in peius ulega wyłączeniu w
postępowaniu ponownym także w sytuacji, gdy orzeczenie było pierwotnie
zaskarżone zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, ale do jego
uchylenia dochodzi wyłącznie w wyniku rozpoznania środka wniesionego na
korzyść, albowiem środek wniesiony na niekorzyść pozostawiony został, z
przyczyn przewidzianych w ustawie, bez rozpoznania. Do tych samych wnio-
sków dojść należy wówczas, gdy sąd odwoławczy rozpozna, co prawda, oba
środki odwoławcze o przeciwstawnych kierunkach zaskarżenia, ale w wyda-
nym orzeczeniu wyraźnie stwierdzi, że środek odwoławczy wniesiony na nie-
korzyść oskarżonego jest bezzasadny, a zatem do uchylenia orzeczenia do-
chodzi wyłącznie w wyniku uwzględnienia środka odwoławczego wniesionego
na korzyść oskarżonego (por. K. Marszał: op. cit., 1970, s. 107; Z. Doda: op.
cit., 1998, s. 311). Dodać wypada, że w obu wskazanych wypadkach nie ma
znaczenia to, jak przedstawiały się granice zaskarżenia w środku odwoław-
czym wniesionym na niekorzyść oskarżonego w porównaniu z granicami za-
skarżenia zakreślonymi w środku odwoławczym wniesionym na jego korzyść.
W drugiej kolejności rozważyć wypada względy natury teleologicznej.
Także i te prowadzą do wniosku, że zastosowanie przy rozstrzyganiu zagad-
nienia prawnego, sformułowanego przez Sąd Apelacyjny w P., jedynie wy-
kładni językowej prowadzi do zbyt wąskiego zastosowania normy gwarancyj-
nej, kształtującej instytucję tzw. pośredniego zakazu reformationis in peius.
Taka interpretacja normy zawartej w art. 443 k.p.k., zgodnie z którą dopusz-
czalne byłoby orzeczenie na niekorzyść oskarżonego przy ponownym rozpo-
znaniu sprawy także wówczas, gdy przekazanie sprawy do ponownego roz-
poznania nastąpiło w wyniku uwzględnienia środka odwoławczego wniesio-
nego na jego korzyść, jeżeli równocześnie wniesiony był środek odwoławczy
na niekorzyść w granicach węższych niż nastąpiło uchylenie wyroku, pozo-
stawałaby w jaskrawej sprzeczności z istotą instytucji zakazu reformationis in
peius. Współcześnie nie wzbudza żadnych kontrowersji i powszechnie przyj-
mowana jest jako racjonalizacja funkcjonowania zakazu reformationis in peius
- zarówno w toku postępowania odwoławczego, jak i ewentualnego postępo-
wania ponownego - teoria zabezpieczenia swobody zaskarżania orzeczeń
przez oskarżonego (zob. szeroko K. Marszał: op. cit., 1970, s.77-80). Podkre-
śla się przy tym, że zakaz pogorszenia sytuacji oskarżonego w ponownym
rozpoznaniu sprawy, sformułowany w art. 443 k.p.k., jest normą gwarancyjną
tak ważką, iż stosuje się ją nawet wbrew wszystkim innym zasadom proceso-
wym (zob. np. wyrok SA w Krakowie z dnia 9 marca 2001 r., II Aka 18/01,
KZS 2001, z. 3, poz. 40).
Stwierdzić wreszcie należy, że także i wykładnia systemowa prowadzi
do zapatrywania, które przedstawione zostało w tezie niniejszej uchwały. Jak
już zasygnalizowano we wstępnych uwagach, zawartych w niniejszym uza-
sadnieniu, w obowiązujących od dnia 1 września 1998 r. przepisach dążono
do pełnego zrównania tzw. bezpośredniego zakazu reformationis in peius,
określonego w art. 434 § 1 k.p.k., oraz tzw. pośredniego zakazu reformationis
in peius, określonego w art. 443 k.p.k. Założenie to nie pozwala na odczyty-
wanie normy zawartej w tym ostatnim przepisie w izolacji od norm zawartych
w przepisach art. 434 § 1 k.p.k. oraz w art. 442 § 1 zd. 1 k.p.k. W pierwszej
kolejności wypada rozważyć, w jakich granicach możliwe jest, co do zasady,
orzeczenie na niekorzyść oskarżonego przy ponownym rozpoznaniu sprawy,
w wyniku wniesienia jedynie środka odwoławczego na jego niekorzyść i
uwzględnienia tego środka. Skoro z przepisu art. 434 § 1 zd. 1 k.p.k. wynika
jednoznacznie, iż uwzględnienie środka odwoławczego wniesionego na nie-
korzyść może, co do zasady, nastąpić jedynie w granicach zaskarżenia, przy-
jąć należy, że jeśli orzeczenie sądu pierwszej instancji zaskarżone jest na
niekorzyść oskarżonego jedynie w określonej części, to nie tylko jego zmiana,
ale i ewentualne uchylenie (otwierające drogę do zmiany pośredniej, dokona-
nej przy ponownym rozpoznaniu sprawy) może nastąpić jedynie w tej właśnie
części (dla uproszczenia pomija się na tym etapie analizy sytuacje wyjątkowe,
określone wyraźnie w ustawie, o których mowa w art. 434 § 1 zd. 1 in fine
k.p.k.). Analogicznie, gdyby środek odwoławczy wniesiony na korzyść oskar-
żonego - obok środka wniesionego na jego niekorzyść - uznany został za
bezzasadny, wówczas ewentualne uchylenie orzeczenia, w uwzględnieniu
środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść, mogłoby nastąpić - tak jak
w pierwszej z rozważanych konfiguracji procesowych - tylko w części zaskar-
żonej (art. 434 § 1 zd. 1 in principio k.p.k.). W konsekwencji zaś i pośrednie
zmiany na niekorzyść, dokonane przy ponownym rozpoznaniu sprawy, mo-
głyby nastąpić w obu określonych przypadkach jedynie w granicach, w jakich
nastąpiło przekazanie (art. 442 § 1 zd. 1 k.p.k.), a więc w tej części, która była
zaskarżona na niekorzyść. Paradoksem, którego nie sposób zaakceptować,
byłoby wysnucie wniosku, że sytuację oskarżonego w rozpoznawanym ukła-
dzie procesowym może pogorszyć to, że on sam (lub jego obrońca) wniósł
środek odwoławczy o szerzej zakreślonych granicach zaskarżenia, który zy-
skał uznanie sądu odwoławczego. A zatem fakt, iż w wyniku uznania zasad-
ności środka odwoławczego wniesionego na korzyść oskarżonego uchylenie
orzeczenia nastąpiło w granicach szerszych niż uprzednie zaskarżenie orze-
czenia pierwszoinstancyjnego na jego niekorzyść, nie może prowadzić do
poszerzenia granic kognicji na niekorzyść przy ponownym rozpoznaniu spra-
wy. Ma rację sąd występujący z tzw. pytaniem prawnym, że wyłącznie przy
takim rozumieniu przepisu art. 443 k.p.k., zgodnie z którym możliwość wyda-
nia orzeczenia surowszego limitowana jest granicami zaskarżenia na nieko-
rzyść oskarżonego uprzednio uchylonego orzeczenia, osiągnięty jest cel
przyświecający ustawodawcy, a mianowicie zrównania bezpośredniego i po-
średniego zakazu reformationis in peius. Dodać wypada, że przyjęcie od-
miennego rozumienia tego przepisu pozwalałoby na dokonywanie jawnej ma-
nipulacji procesowej, polegającej na tym, że w celu ,,poszerzenia" granic ko-
gnicji na niekorzyść oskarżonego organ ad quem, mimo istnienia podstaw do
wydania orzeczenia o charakterze reformatoryjnym, mógłby wydawać orze-
czenia o charakterze kasatoryjnym.
Dostrzegając większość omówionych uwarunkowań, słusznie zatem
stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 grudnia 2000 r.,
II Aka 500/00 (OSA 2002, z. 8, poz. 65), że: ,,Ze sformułowania art. 443 k.p.k.
należy wyciągnąć wniosek, że zakres orzekania na niekorzyść oskarżonego
przy ponownym rozpoznawaniu sprawy <> jest zakresem wcze-
śniejszego zaskarżenia orzeczenia na jego niekorzyść. Wydaje się to oczywi-
ste, jeśli dyspozycję art. 443 k.p.k. odczyta się przez pryzmat rozwiązania
zawartego w przepisie art. 434 § 1 k.p.k. zakazującego sądowi odwoławcze-
mu orzekać na niekorzyść oskarżonego poza granicami zaskarżenia (oczywi-
ście z wyjątkami przewidzianymi przez ustawę). Tak więc sąd ten może orzec
na niekorzyść oskarżonego tylko w odniesieniu do tych rozstrzygnięć sądu
pierwszej instancji, które zostały objęte zakresem zaskarżenia na niekorzyść.
W dalszej kolejności oznacza to, że w zasadzie również sąd pierwszej instan-
cji, rozpoznający sprawę ponownie po uchyleniu pierwszego orzeczenia, mo-
że orzekać na niekorzyść oskarżonego tylko w odniesieniu do tego zakresu
rozstrzygnięcia, które zostało objęte wniesionym na jego niekorzyść środkiem
zaskarżenia. Stąd też obowiązkiem sądu meriti rozpoznającego ponownie
sprawę powinno być zawsze dokładne zbadanie nie tylko, w jakim zakresie
przekazano mu sprawę do ponownego rozpoznania, ale także, w jakim zakre-
sie dopuszczalne jest orzekanie na niekorzyść oskarżonego."
Także w piśmiennictwie wypowiadany był już zbliżony pogląd (por. np.
Z. Doda: op. cit., 1998, s. 311, który stwierdza, że w razie przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania zakaz reformationis in peius nie obowiązuje jedy-
nie w takim zakresie, w jakim orzeczenie sądu pierwszej instancji zostało
uchylone także w efekcie rozpoznania środka odwoławczego wniesionego na
niekorzyść oskarżonego).
Odpowiedź na tzw. pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w P. nie byłaby
jednak precyzyjna, gdyby nie dostrzeżono w niej uwarunkowań związanych z
treścią art. 434 § 1 zd. 1 in fine k.p.k., rzutujących na możliwość rozpoznania
sprawy także poza granicami zaskarżenia, a w konsekwencji także i na moż-
liwość uchylenia orzeczenia i jego ponownego rozpoznania poza tymi grani-
cami w sytuacjach wyjątkowych, tj. ,,gdy ustawa stanowi inaczej".
Podsumowując, stwierdzić należy, że wydanie ,,orzeczenia surowszego"
w rozumieniu art. 443 k.p.k. - po uchyleniu orzeczenia i przekazaniu sprawy
do ponownego rozpoznania - jest dopuszczalne w dalszym postępowaniu tyl-
ko wówczas, gdy uchylenie to nastąpiło na skutek uwzględnienia środka od-
woławczego wniesionego na niekorzyść oskarżonego, i to jedynie w grani-
cach zaskarżenia na niekorzyść lub gdy uchylenie orzeczenia nastąpiło z mo-
cy samej ustawy, niezależnie od granic zaskarżenia (art. 439 § 1 pkt 1-4
k.p.k., art. 440 k.p.k.).
Izba Karna - inne orzeczenia:
dokumentdata wyd.
[IK] I KZP 24/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/105
2009-10-28 
[IK] I KZP 23/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/104
2009-10-28 
[IK] I KZP 22/09   Postanowienie SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/12/103
2009-10-28 
[IK] I KZP 20/09   Uchwała siedmiu sędziów SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/91
2009-10-28 
[IK] I KZP 19/09   Uchwała SN
Orzecznictwo Sądu Najwyższego-Izba Karna i Wojskowa 2009/11/92
2009-10-28 
  • Adres publikacyjny: