Pytanie: W 1999 r. zakupiłam nieruchomość zabudowaną halami w stanie bardzo zniszczonym, były to hale murowe z góra stalową, brak dachów, ścian. W deklaracji od 1999 r. pokazywałam tylko metraż pod budynki dla tych hal, które były w stanie do używania, a te bardzo zniszczone traktowałam jako grunt. Posiadam również wycenę rzeczoznawcy z dokumentacją fotograficzną tych pomieszczeń. W ciągu tych 10 lat powoli remontowałam pomieszczenia, ale nie dokonywałam korekty wymiaru podatku od nieruchomości. W chwili obecnej zapowiedziała mi sie kontrola podatku od nieruchomości za ostatnie 5 lat. Jak mam postąpić, żeby mi nie naliczyli tych metrów, które wyremontowałam przez te lata, a tylko zrobili korektę na bieżąco. Podejrzewam, że będą mierzyć te pomieszczenia, a większość z nich jest naprawdę w bardzo złym stanie techniczny, nie nadają sie do używania na cokolwiek, a obawiam sie, że mogą przyjąć wszystko na budynki, nawet za te zdewastowane, w których jest grzyb, wilgoć, mocno zdewastowane i cieknące dachy,
brak prądu, wody, kanalizacji. Jakie mogę mieć konsekwencje?
Odpowiedź: Podatnik kwestionując, że budynek mógł być przedmiotem opodatkowania podatkiem od nieruchomości, ewentualnie, że nie może być traktowany jak budynek związany...
