Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Uznanie umowy dożywocia za bezskuteczną

0
Podziel się:

Pytanie: Ja i Żona zawarliśmy Umowę Dożywocia z obcym starszym, samotnym panem (podopiecznym) rok temu. Nie utrzymywał kontaktów ze swoją rodziną (byli pokłóceni) ani z rodziną byłej żony. Nie miał...

Pytanie: Ja i Żona zawarliśmy Umowę Dożywocia z obcym starszym, samotnym panem (podopiecznym) rok temu. Nie utrzymywał kontaktów ze swoją rodziną (byli pokłóceni) ani z rodziną byłej żony. Nie miał ubezpieczenia i doznał wylewu. Za opiekę pan zapisał nam dom. Nie miał dzieci. Ze swoją żoną rozszedł się - rozwód w 1994 r. Jego żona wyjechała 24 lata temu do stanów i nie wróciła. Zawsze twierdził, że żona nic do jego majątku nie może mieć, bo wszystko sam budował za swoje ( tak było). W księgach widniał jako jedyny właściciel. Okazało się po czasie, że po rozwodzie nie było podziału. Żona nie była wpisana w księgach wieczystych, ale dom budowany był w czasie małżeństwa i jego była żona za namową swojej rodziny wystąpiła z roszczeniem do połowy domu. Udziały w budowie nie były równe ale dla uproszczenia przyjmijmy, że należy się jej połowa domu. Jej adwokat chce uznania umowy za bezskuteczną aby ją zaspokoić i podpiera się na art.59KC. Napisał coś takiego: \"Trzeba wskazać, że konstrukcja roszczenia z
art.59 kc nie prowadzi do unieważnienia umowy Erga Omnes ,a jedynie powoduje uznanie jej za bezskuteczną w stosunku do osoby wobec której wykonanie tej umowy czyni niemożliwym zadośćuczynienie jej roszczeniu. \" Ja rozumiem i jeden znajomy student prawa potwierdził mój tok myślenia, że jeśli żonie naszego podopiecznego coś się należy to żeby ją zaspokoić jakąś spłatą to jakby na chwilę przyjmujemy, że umowy dożywocia nie ma, spłacamy ją ( podopieczny lub my) i po spłacie nasza umowa z podopiecznym jest dalej skuteczna. Czyli umowa może zostać uznana za bezskuteczną tylko wobec niej tak jakby nie istniała. Ale my dalej zostaniemy związani z podopiecznym tą umową. Inny znajomy prawnik twierdzi jednak, że uznanie za bezskuteczną będzie dotyczyło wszystkich osób związanych z tą umową i nawet po spłacie żony zostaniemy z naszym podopiecznym bez umowy tak jakby była rozwiązana na stałe jeśli dojdzie do uznania jej za bezskuteczną. Jak to faktycznie jest ? Jak to technicznie będzie wyglądało jeśli umowa zostanie
uznana za bezskuteczną? Kogo to będzie dotyczyło? Jak wtedy prawnie będzie wyglądała nasza relacja z naszym podopiecznym. Zakładamy, że my chcemy po spłacie dalej opiekować się panem zgodnie z umową dożywocia chociaż dostaniemy za to tylko pół domu ale musimy mieć to prawnie zapisane. Boimy się, bo nie wiemy czy podopieczny będzie w stanie ewentualnie podpisać nową umowę , gdyż teraz miewa zaniki pamięci i zaczęło się też w międzyczasie postępowanie o częściowe ubezwłasnowolnienie zainicjowane przez drugą stronę.

Odpowiedź: Jak wskazuje przepis powołanego przez Państwa artykułu Kodeksu cywilnego, w razie zawarcia umowy, której wykonanie czyni całkowicie lub częściowo niemożliwym...

porady
prawo
prawo cywilne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)