Pytanie: Uzyskałem taką informację, że pewna osoba kupiła od innej osoby samochód, który okazał się być zabezpieczeniem kredytu i ten fakt sprzedający zataił. W dowodzie rejestracyjnym nie było adnotacji o tym, że pojazd jest przewłaszczony na rzecz banku jako zabezpieczenie kredytu.Czy kupujący który nabył taki pojazd w dobrej wierze ponosi odpowiedzialność względem banku - czy bank może odebrać mu ten samochód? Wydaje się, że bank nie dopełnił podstawowych formalności w postaci dokonania wzmianki w dowodzie rejestracyjnym o tym, iż samochód (w części) jest własnością banku jako zabezpieczenie kredytu.
Odpowiedź: Należy zauważyć, że to czy zbywcą jest osobą nieuprawnioną przesądza przede wszystkim treść umowy przewłaszczeniowej między nim a bankiem. Zasadniczo...