Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Związki partnerskie w Sejmie. Gorąca debata o projektach

0
Podziel się:

Posłanka opozycji przeszkadzała w wystąpieniu pełnomocniczki rządu. Szkoda czasu.

Związki partnerskie w Sejmie. Gorąca debata o projektach
(PAP/Radek Pietruszka)

Możliwość zawierania związków partnerskich ma zapewnić równość wobec prawa - mówił w Sejmie Wincenty Elsner (RP). Zaznaczył, że jego klub poprze wszystkie trzy projekty dotyczące związków partnerskich przygotowane przez PO, RP i SLD. Potem występowali posłowie innych klubów m.in. PiS, którzy bardzo emocjonalnie odnosili się do projektu. * *- _ Za dążeniem do legalizacji związków partnerskich stoi chęć uzyskania przywilejów bez obowiązków, związki jednopłciowe są sprzeczne z naturą, a projekty - sprzeczne z konstytucją _ - uważa Krystyna Pawłowicz (PiS). Złożyła ona wniosek o odrzucenie projektów w tej sprawie.

Aktualizacja 19:52

Wszystkie rozpatrywane projekty dają możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym; żaden nie pozwala na adopcję dzieci.

Elsner podkreślił, że każdy powinien mieć prawo do tworzenia związku partnerskiego. - _ Kto zakazał związków partnerskich? _ - pytał. - _ Przecież to wasz Bóg powiedział: _ Królestwo moje nie jest z tego świata _. A tutaj jest ten świat. Świat, w którym króluje konstytucja _ - podkreślił poseł Ruchu Palikota.

Powołując się na konstytucję, mówił, że każdy ma prawo do ochrony prawnej, życia prywatnego i rodzinnego oraz do decydowania o swoim życiu osobistym. Podkreślił, że ustawa o związkach partnerskich nie jest ustawą światopoglądową. - _ To debata o podstawowych prawach i wolnościach obywatelskich _ - oświadczył Elsner.

Krytykował projekt przygotowany przez PO. Zaznaczył, że nie umożliwia on przyjęcia przez strony związku partnerskiego tego samego nazwiska, wspólnego płacenia podatków, korzystania z ubezpieczenia zdrowotnego partnera, zwolnienia z podatków i darowizn. - _ Budżet jest najważniejszy, nie ci ludzie. Kto to napisał? Pan Artur Dunin czy Jacek Rostowski _ - zaznaczył. Zapowiedział jednak poparcie także dla projektu PO.

Krystyna Pawłowicz oceniła, że zajmowanie się w sytuacji kryzysu _ projektami ustaw obyczajowych _, jest próbą odwrócenia uwagi od prawdziwych problemów.

Uznała, że projekty _ w sposób oczywisty podważają zapisy polskiej konstytucji _, a ich wspólną cechą jest oparcie się na założeniach podważających wartości, o których mowa w konstytucji. Dodała, że autorzy odwołują się do wzorców w innych państwach, ale podważają własną konstytucję.

Jej zdaniem celem zalegalizowania związków partnerskich jest zrównanie związku z małżeństwem, a autorzy projektów chcieliby upodobnić związki do małżeństwa we wszystkich jego wymiarach. Dodała, że analiza projektów nasuwa myśl, że za dążeniem do wprowadzenia związków partnerskich stoi chęć uzyskania przywilejów bez obowiązków.

- _ Szkoda czasu na szczegółową analizę zapisów projektów, gdyż same założenia są sprzeczne z konstytucją, tworzą szkodliwy, konkurencyjny wobec małżeństwa związek, w perspektywie doprowadzą do zmniejszenia atrakcyjności małżeństwa _ - mówiła Pawłowicz.

- _ W relacjach homo nie ma żadnego pożycia, jest najwyżej jałowe użycie drugiego człowieka, traktowanego jak przedmiot _ - stwierdziła.

Dodała, że proponowane związki mają cel _ czysto hedonistyczny, autodestrukcyjny dla człowieka, partnera, członków jego rodziny, mają zapewnić na koszt społeczeństwa i budżetu, ale nie w interesie społecznym wygodne i łatwe praktykowanie egoistycznych pragnień _.

- _ Zjawisko związków jednopłciowych jest sprzeczne z naturą, projekty są sprzeczne z konstytucją, zmierzają do jej obejścia, są szkodliwe, niesprawiedliwe, naruszają zasadę równości, prawo do intymności, ekshibicjonistycznie pozwalają obnosić w przestrzeni publicznej skłonności seksualne, czyli naruszają poczucie estetyki i moralności większości Polaków _ - konkludowała.

W imieniu swojego klubu Pawłowicz złożyła wniosek o odrzucenie wszystkich projektów w całości.

Po wystąpieniach przedstawicieli PiS, SLD, SP i PSL, na mównicę weszła Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania. W myśl konstytucji małżeństwo powinno być pod szczególną ochroną, co nie znaczy, że to jedyna forma rodziny, która może istnieć; konstytucja nie wskazuje jednego słusznego modelu rodziny - dowodziła Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

- "Prosiłam o głos, ponieważ z prawej strony padały wypowiedzi, które można uznać za homofobiczne i z tego powodu można je uznać za skandaliczne" - mówiła Kozłowska-Rajewicz.

"Nie widzę, jak związki partnerskie mogą zagrozić funkcjonowaniu rodziny. Pojawienie się ustawy, nie zlikwiduje możliwości wyboru: będzie można zawrzeć małżeństwo, żyć bez sformalizowania związku albo zawrzeć związek partnerski" - mówiła.

Zaznaczyła, że choć konstytucja mówi, że małżeństwo powinno być pod szczególną ochroną, nie oznacza to, że jest to jedyna forma rodziny, która może egzystować. "Niezależnie od tego, czy państwu się to podoba, czy nie, ludzie żyją w związkach homoseksualnych, heteroseksualnych, część tych ludzi wychowuje dzieci. Taki model rodziny ma prawo funkcjonować w państwie i być chroniony przez prawo" - mówiła.

Wypowiedź pełnomocniczki była kilkakrotnie przerywana, niektórzy posłowie, m.in. Marzena Wróbel (SP) i Krystyna Pawłowicz (PiS), przerywali jej i nie dawali dojść do głosu, argumentując, że ponieważ - jak sama powiedziała - nie przedstawia stanowiska rządu, nie powinna zabierać głosu. Wicemarszałek Cezary Grabarczyk upomniał kilka razy przedstawicielkę Solidarnej Polski, po czym zarządził przerwę w obradach.

Po wyjaśnieniu kwestii formalnych wicemarszałek uznał, że pełnomocniczka - ponieważ nie wypowiadała się w imieniu rządu - nie powinna występować poza kolejnością

Czytaj więcej w Money.pl
Związki partnerskie w Sejmie. Są trzy projekty Marszałek Sejmu nie spodziewa się, aby kluby zgłaszały wnioski o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektów ustaw o związkach partnerskich.
Ruszą na Sejm. _ Nic nie powstrzyma nas przed walką _ Na najbliższym posiedzeniu posłowie zajmą się kontrowersyjnymi ustawami. Szykują się demonstracje.
Ta sprawa dzieli posłów Platformy Większość posłów z klubu PO opowiadała się za skierowaniem do komisji wszystkich trzech projektów ustaw o związkach partnerskich.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)