Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zmiany w rozkładzie pociągów na Śląsku

0
Podziel się:

- Na pewno skomplikują codzienność pasażerom - ocenił prezes samorządowego przewoźnika Piotr Bramorski.

Zmiany w rozkładzie pociągów na Śląsku
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

Nieco więcej kursów na głównych połączeniach w województwie śląskim przewiduje rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 14 grudnia. Chodzi m.in. o odcinki Katowice-Częstochowa, Katowice-Rybnik i Katowice-Tychy Lodowisko. Z dwóch tras pociągi spółki znikną.

O gotowości Kolei Śląskich zapewniał w poniedziałek radnych Sejmiku Woj. Śląskiego prezes tego samorządowego przewoźnika Piotr Bramorski.

Od 14 grudnia br. Koleje przestaną jeździć na peryferyjnych połączeniach Bielsko Biała-Wadowice oraz Tarnowskie Góry-Herby Nowe. Zamiast nich na tory powrócą tam Przewozy Regionalne. Dla pasażerów oznacza to m.in., że jadąc np. do Krakowa czy Krzepic nie będzie trzeba przesiadać się w Wadowicach i Herbach Nowych.

_ - Uwolnione _ składy KŚ pomogą w uruchomieniu dodatkowych połączeń na najbardziej newralgicznych liniach: Katowice-Zawiercie-Częstochowa, Katowice-Rybnik oraz Katowice-Tychy Lodowisko (w większości dotyczy to kursów w godzinach szczytu). W szczycie wyjeżdżać mają też na tory dodatkowe przyspieszone pociągi Częstochowa-Katowice i Katowice-Częstochowa.

W dni robocze uruchamiana ma być nowa bezpośrednia relacja Częstochowa-Żywiec-Częstochowa, natomiast w soboty i niedziele w godzinach popołudniowych z Wisły do Katowic pojedzie jeden pociąg więcej niż dotąd. Pociąg odjeżdżający z Katowic do Wisły po godz. 16 ma kursować codziennie (obecnie tylko w dni robocze).

Oprócz tego kursy Rybnik-Pszczyna zostaną wydłużone do Bielska-Białej, powstanie nowe połączenie Racibórz-Bielsko Biała, a do rozkładu wrócą poranne pociągi z Katowic do Lublińca we wszystkie dni tygodnia. Wzrośnie też liczba pociągów kursujących bezpośrednio m.in. w relacjach Czechowice Dziedzice-Oświęcim-Katowice-Tarnowskie Góry-Lubliniec oraz Cieszyn-Czechowice Dziedzice-Oświęcim-Katowice.

Przewoźnik poprosił pasażerów o nadsyłanie pocztą elektroniczną opinii i sugestii do nowego rozkładu. Choć nadsyłający nie mogą raczej liczyć na odpowiedź, spółka zapewnia, że wszystkie głosy przeanalizują specjaliści od tworzenia rozkładów - im zatem będą bardziej szczegółowe, tym lepiej.

Według informacji przekazanych Kolejom Śląskim przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe, w 2015 r. trzeba będzie wprowadzić (podobnie jak w obecnym roku) pięć zmian wprowadzanego 14 grudnia rozkładu.

_ - Nie są one może aż tak znaczące, ale na pewno skomplikują codzienność pasażerom _ - ocenił Bramorski. Wskazał, że już od stycznia nieco zwiększy się ilość wykorzystywanego przez spółkę taboru - Koleje Śląskie rozstrzygnęły bowiem przetarg na dzierżawę w przyszłym roku elektrycznych zespołów trakcyjnych. Wpłynęła jedna ważna oferta Przewozów Regionalnych. W tym tygodniu ma nastąpić podpisanie umowy.

Umowa ta będzie dotyczyła dzierżawy 28 jednostek (obecnie KŚ mają ich 26), jednak przewiduje m.in. możliwość wypowiadania i ograniczania jej zakresu - wraz z realizacją ogłoszonej w październiku br. strategii rozwoju przewoźnika, a także równolegle przygotowanego jego planu inwestycyjnego.

Z tych dokumentów strategicznych wynika, że do 2020 r. KŚ planują pozyskać 30 nowych pociągów, co oznaczałoby, że na koniec tego okresu spółka używałyby wyłącznie nowoczesnego taboru. Obecnie z 62 wszystkich wykorzystywanych pociągów kryterium to spełnia 36 nowych i zmodernizowanych składów.

_ - Proces rozpoczniemy od ogłoszenia przetargu na pierwsze dwie jednostki - elektryczne zespoły trakcyjne. Na pewno ten przetarg ogłosimy w pierwszym kwartale 2015 r. Żeby nikomu nie utrudniać dostępu, jeśli chodzi o producentów, zakładany przez nas czas na skompletowanie dostawy to będzie ok. roku _ - wyjaśnił Bramorski dodając, że zakupy finansowane będą środkami własnymi.

Obecnie Koleje Śląskie na 13 liniach w woj. śląskim przewożą ok. 16 mln pasażerów rocznie. Spółka dysponuje 62 składami, z czego 25 to nowoczesne konstrukcje typu Flirt, Elf i Impuls. 11 kolejnych to odnowione składy bazujące na EN-57. Pozostały tabor to głównie dzierżawione niezmodernizowane pociągi tego typu. Roczny budżet przewoźnika sięga ok. 230 mln zł.

Czytaj więcej w Money.pl
Kolej uczy się na błędach. Co się zmieni? Prezes PKP PLK przekonuje, że spółka jest lepiej przygotowana na wykorzystanie nowych funduszy UE.
Śmiertelny wypadek na torach Ruch pociągów w miejscu zdarzenia odbywa się tylko jednym torem. Służby starają się jak najszybciej udostępnić drugi tor.
Atak zimy. Te pociągi dziś nie pojadą Kolejarze tłumaczą się oblodzeniem sieci trakcyjnej i zamarzaniem rozjazdów.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)