23-letni Palestyńczyk zaatakował rano nożem pasażerów autobusu w centrum Tel Awiwu, raniąc około 10 osób, w tym trzy ciężko. Podczas próby ucieczki został postrzelony przez policję i zatrzymany - poinformowały izraelskie media.
Do ataku doszło w godzinach porannego szczytu na jednej z głównych arterii komunikacyjnych. Policja zidentyfikowała mężczyznę jako mieszkańca miasta Tulkarm na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Rzecznik policji izraelskiej Micky Rosenfeld oświadczył, że był to _ zamach terrorystyczny _. Potwierdził, że po napaści na pasażerów mężczyzna próbował uciec, jednak policjantom udało się go dogonić, postrzelić i zatrzymać. Napastnik został lekko ranny w nogę. Po udzieleniu pomocy medycznej ma być przesłuchany.
Rosenfeld dodał, że siły bezpieczeństwa w Tel Awiwie zostały postawione w stan podwyższonej gotowości. Lokalne media informują, że poszkodowani w ataku zostali przewiezieni do okolicznych szpitali.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy doszło w Izraelu do serii ataków przeprowadzanych przez Palestyńczyków, w których kilkanaście osób zginęło.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pięciu Rosjan w areszcie. Planowali zamach Znaleziono znaczne ilości ładunków wybuchowych, które zatrzymani przetrzymywali w skrytce mieszczącej się w pobliżu stadionu pierwszoligowego klubu piłkarskiego Montpellier. | |
Dżihadyści grożą zamachem w Niemczech Służby wywiadowcze przechwyciły rozmowy między dżihadystami. | |
Jemeńska Al-Kaida przyznaje się do ataku na Charlie Hebdo _ - Jesteśmy odpowiedzialni za błogosławioną bitwę o Paryż - _ powiedział szef organizacji terrorystycznej Nasir ben Ali al-Ansi. |