Zaginiony samolot malezyjskich linii lotniczych zboczył z kursu po starcie - podano w czwartym dniu poszukiwań maszyny. Interpol uważa, że raczej nie był to zamach terrorystyczny.
Malezyjska armia skupia się teraz na poszukiwaniach w Cieśninie Malakka, która oddziela Półwysep Malajski od Sumatry. Według najnowszych informacji Boeing linii Malaysia Airlines po zniknięciu z radarów mógł jeszcze przez godzinę kontynuować lot. Piloci mieli zawrócić i lecieć nad Malezją na niższej wysokości. Malezyjska armia wyśledziła na radarze zaginiony samolot w cieśninie Malakka.
Sprawdzane są portrety psychologiczne pasażerów i członków załogi maszyny. Interpol ujawnił tożsamość dwóch Irańczyków, którzy podróżowali posługując się skradzionymi paszportami obywateli Unii. Według malezyjskiej policji i Interpolu nie byli oni terrorystami, a w Europie chcieli prosić o azyl.
Jak powiedział dziennikarzom szef Interpolu Ronald Noble, obaj podróżowali wcześniej do Kuala Lumpur na irańskich paszportach. Im więcej informacji zbieramy, tym bardziej jesteśmy pewni że to nie był zamach terrorystyczny, mówił. Jak dodał, to sprawa _ nielegalnego przemytu ludzi, a nie sprawa terroryzmu _.
Dotychczasowe poszukiwania prawdopodobnie prowadzono w złym miejscu. Szacuje się, że po zniknięciu z radarów samolot przez godzinę mógł kontynuować lot.
Boeing, lecący z Kuala Lumpur do Pekinu, zniknął z radaru w piątek wieczorem polskiego czasu. Do tej pory nie natrafiono na żadne jej ślady. W poszukiwaniach bierze udział już 10 państw.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Katastrofa samolotu w Niemczech. Są ofiary Niewielki odrzutowy samolot Cessna lecący z Anglii rozbił się w pobliżu Trewiru w zachodnich Niemczech. | |
Wypadek samolotu. Pilot rozbił się celowo - _ Powody tego działania nie są znane i śledztwo to wyjaśnia _ - poinformował krajowego instytutu lotnictwa. | |
Katastrofa samolotu. 77 osób nie żyje Prywatna telewizja Ennahar podała, że na miejsce wysłano karetki i służby porządkowe. |