Wysłuchanie w sprawie prawa spółdzielczego. Posłowie oburzeni

Wysłuchanie publiczne - zgodnie z wczorajszą decyzją sejmowej komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa spółdzielczego - zostanie przeprowadzone w 24 czerwca o godz. 9 w Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym Fundacji Nowe Horyzonty w Warszawie.

Jak ocenił Joński na dzisiejszej konferencji prasowej, czas i miejsce organizacji wysłuchania publicznego to _ kpina z demokracji _. _ Po pierwsze - zorganizowano to w poniedziałek o godz. 9 i osoby, które zapisały się i chcą uczestniczyć, nie będą mogły wziąć udziału w tym wysłuchaniu publicznym, ponieważ pracują i nie będą mogły dojechać do Warszawy _ - mówił rzecznik SLD.

Co gorsza - dodał - zmienione zostało miejsce wysłuchania z pierwotnie planowanej Sali Kolumnowej w Sejmie. _ To oczywiście oznacza, że większość osób, która przyjedzie, przyjedzie do Sejmu i okaże się, że w tym miejscu nie ma wysłuchania publicznego _ - uważa Joński.

Ajchler jest zdania, że w ciągu jednego dnia nie da się wysłuchać wszystkich chętnych do zabrania głosu; według niego więc zarządzona zostanie prawdopodobnie przerwa, a wysłuchanie będzie kontynuowane w późniejszym terminie. Zapowiedział, że będzie wnioskował, aby _ w ciągu dwóch czy trzech tygodni doszło do dokończenia tego wysłuchania _.

Zgodnie z komunikatem komisji nadzwyczajnej, przekazanym w czwartek PAP, do wzięcia udziału w wysłuchaniu publicznym zgłosiło się ok. 1350 podmiotów. Decyzję o zmianie miejsca wysłuchania publicznego podjęto z uwagi na dużą liczbę chętnych do wzięcia w nim udziału.

W styczniu Sejm skierował do dalszych prac poselskie projekty ustaw dotyczące prawa spółdzielczego. Zajmuje się nimi komisja nadzwyczajna. Trzy - autorstwa PO, PSL i RP - dotyczą ogólnych zasad nowego Prawa spółdzielczego. Posłowie będą także pracować nad trzema projektami dotyczącymi funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych opracowanych przez PO, SLD i PiS.