Kilkulatki znajdują się pod opieką konsularną i psychologiczną. Konsulat RP poinformował, że rodzina polskiego małżeństwa zgłosiła zamiar przyjazdu do Portugalii. Na razie nie wiadomo, kiedy bliscy dotrą na miejsce, by zająć się dziećmi w wieku 5 i 6 lat.
Tragiczny wypadek jest jednym z głównych tematów w dzisiejszej prasie. Tabloid _ Correio de Manha _ nie tylko w sensacyjnym tonie opisuje szczegóły zdarzenia, ale też publikuje nazwiska ofiar, ich osobiste fotografie i szczegóły z życia prywatnego rodziny, od kilku lat mieszkającej w Portugalii.
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem na popularnym wśród turystów przylądku Cabo da Roca niedaleko Lizbony. Z cytowanych przez portugalskie media relacji świadków wynika, że rodzina przeszła przez barierki ochronne i robiła zdjęcia blisko krawędzi klifu. W pewnym momencie dorośli na oczach córki i syna zsunęli się w kilkudziesięciometrową przepaść. Okoliczności tragedii bada miejscowa policja.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W tej stolicy serwują zakąski... w tramwaju W Lizbonie pojazdy z zakąskami krążą regularnie po mieście. W menu lokali na kółkach oferowane są przede wszystkim stare i sprawdzone portugalskie dania. | |
Tragedia Polaków w Portugalii. Co z dziećmi? Rodzice na oczach córki i syna zsunęli się w kilkudziesięciometrową przepaść. | |
Trwają próby wydobycia ciał Polaków Dwójka dzieci w wieku 5 i 6 lat robiła swoim rodzicom zdjęcia na tle przepaści. |