Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wyniki wyborów samorządowych. To początek końca PO?

0
Podziel się:

- Sam fakt, że w wielu miastach była II tura wyborów samorządowych, a kandydaci PiS uzyskali ponad 30 procent głosów dowodzi, że Platforma politycznie słabnie - uważa socjolog Maciej Gdula.

Wyniki wyborów samorządowych. To początek końca PO?
(PAP/Radek Pietruszka)

- _ Sam fakt, że w wielu miastach była II tura wyborów samorządowych, a kandydaci PiS uzyskali ponad 30 procent głosów dowodzi, że Platforma politycznie słabnie _ - uważa socjolog Maciej Gdula z _ Krytyki Politycznej _.

Jego zdaniem notowania PO w kolejnych miesiącach będą zależeć od postawy duetu Bronisław Komorowski-Ewa Kopacz, a notowania PiS od wyważenia linii radykalnej i umiarkowanej.

Gdula przyznaje w rozmowie z PAP, że druga tura wyborów na prezydentów miast nie przyniosła wielkich niespodzianek. Do największej doszło we Wrocławiu, gdzie Rafał Dutkiewicz wygrał, ale minimalnie.

Niemniej, zaznacza Gdula, Platforma potwierdziła, że jest w stanie nadal zwyciężać z PiS. _ - Jednak sam fakt, że w wielu miastach odbyły się drugie tury, a kandydaci PiS przekroczyli poparcie 30 procentowe, pokazuje, że PO słabnie i sytuacja polityczna do pewnego stopnia jest otwarta _ - mówi socjolog.

Jego zdaniem to dowód, że ludzie są trochę zmęczeni rządami PO, która nie może już liczyć na oczywistą przewagę nad PiS. Dalsze notowania obu partii oraz wyniki przyszłorocznych wyborów prezydenckich i parlamentarnych zależą od dwóch czynników - uważa Gdula.

Po pierwsze od dalszej linii politycznej PiS. Jeżeli partia Jarosława Kaczyńskiego będzie nadal głosić tezę o sfałszowanych wyborach, będzie to dla niej ryzykowane - mówi Gdula. Bo co prawda będzie to mobilizować twardy elektorat, wyciągać ludzi na ulicę i podgrzewać emocje, ale jednocześnie spychać PiS do narożnika i zniechęcać bardziej umiarkowany elektorat, bo - jak podkreśla - tezę o sfałszowanych wyborach trudno będzie potwierdzić. _ _

_ - Chyba, że np. na wybory prezydenckie PiS będzie miał dwie twarze. Kaczyński będzie prezentował gniew ludowy, a z drugiej strony Andrzej Duda będzie głosem rozsądku _ - mówi Gdula. _ To ryzykowna gra, ale z perspektyw PiS warta podjęcia _ - dodaje.

Z kolei stopnień _ zmęczenia _ rządami PO może jego zdaniem zależeć od postawy dwóch realnych liderów tego ugrupowania - Bronisława Komorowskiego i Ewy Kopacz. _ - Jeżeli będą się zachowywać tak nieporadnie, jak w czasie ostatniego kryzysu wyborczego, wyborcy PO będą się po prostu wstydzili oddać na nich głos _ - ocenił.

Czytaj więcej w Money.pl
Biedroń wygra w Słupsku? Odbiera gratulacje Choć to jeszcze nieoficjalne, dane z 26 na 46 obwodów wskazują na przewagę blisko dwóch tysięcy głosów na korzyść kandydata Twojego Ruchu.
Ewa Kopacz krytykuje opozycję za _ złą aurę _ Na wieczorze wyborczym w sztabie Hanny Gronkiewicz-Waltz dziękowała za poparcie.
Prezydent: Będą zmiany w kodeksie wyborczym - Dokończenie wyborów to pierwszy punkt odbudowy zaufania obywateli do systemu wyborczego w Polsce - uważa Bronisław Komorowski.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)