Głosy w wyborach prezydenckich będą liczone ręcznie, a system informatyczny będzie wówczas testowany. Taki sposób podliczania wyników głosowania 10 maja zapowiada przewodniczący PKW, sędzia Wojciech Hermeliński.
Jak podkreślał w radiowej Jedynce, system informatyczny, który w wyborach samorządowych uległ awarii, będzie pełnił teraz funkcję wspomagającą. Będzie służył do podawania frekwencji i do wpisywania, lecz nie do przesyłania protokołów - wyjaśniał Wojciech Hermeliński.
Wojciech Hermeliński nie wyklucza, że system informatyczny będzie działał właściwie podczas październikowych wyborów parlamentarnych. Zastrzegł jednak, że potrzeba 12 lub 18 miesięcy testów, by powiedzieć, że system jest sprawny.
Przewodniczący PKW przyznał, że są problemy z aplikacją "Źródło", ujednolicającą dane rejestrów państwowych - między innymi PESEL i dowodów osobistych. By uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki w lokalu wyborczym, PKW zaleca wcześniejsze sprawdzenie czy widniejemy w spisie wyborców:
Tylko w Warszawie w ciągu ostatnich tygodni około 150 osób dopisało się do stałej bazy wyborców. Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W PE ostro o ostatnich wyborach w Polsce Nieprawidłowości w wyborach samorządowych jako zagrożenie dla demokracji - to temat wysłuchania publicznego. | |
System PKW działa, choć "są mankamenty" _ - Gdyby nie zadziałał, to należy wprowadzić system ręcznego liczenia - _ powiedział przewodniczący PKW. | |
PKW ryzykuje. System będzie użyty w II turze Dziś przeprowadzono testy systemu, który zawiódł przy liczeniu wyników pierwszej tury wyborów samorządowych. _ W zasadzie sprawny _. |