Rosyjscy deputowani nie będą obserwować ukraińskich wyborów parlamentarnych. Jak poinformował szef komisji do spraw Wspólnoty Niepodległych Państw Leonid Słuckij, Duma Państwowa nie dostała odpowiedniego zaproszenia od Ukraińców.
Jeszcze kilka dni temu rosyjscy parlamentarzyści zapowiadali, że pojadą na Ukrainę. Zamierzali pilnie przyglądać się procesowi wyborczemu. Padały też słowa krytyki pod adresem władz w Kijowie, które przeprowadzają wybory, wiedząc że nie weźmie w nich udziału znaczna część mieszkańców Donbasu.
W konsekwencji Duma Państwowa nie wyśle swoich przedstawicieli na Ukrainę. Według szefa komisji odpowiedzialnej za kontakty z byłymi republikami radzieckimi Leonida Słuckiego, Kijów nie wysłał stosownego zaproszenia.
Za to rosyjscy parlamentarzyści pojadą za kilka dni do Donbasu, gdzie separatyści organizują swoje wybory. W ostatnim okresie rosyjscy politycy i dziennikarze więcej uwagi poświęcają temu właśnie wydarzeniu niż wyborom na Ukrainie.
Tymczasem Unia Europejska, USA i międzynarodowe organizacje już zapowiedziały, że nie uznają legalności głosowania zorganizowanego przez prorosyjskich separatystów.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Moskwa chwali się pracą dla Ukraińców Według Federalnej Służby Migracyjnej, tylko w tym roku do Rosji przyjechało około 400 tysięcy uciekinierów z Ukrainy. | |
| Ukraińscy separatyści szykują się do ataku Ukraińskie siły rządowe chcą utworzyć strefę buforową między walczącymi stronami w Donbasie. | |
| Nowy, przerażający bilans walk na Ukrainie Tylko w obwodzie donieckim w trakcie operacji antyterrorystycznej zginęło 225 osób. |