Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wojna na Ukrainie. Rosjanie wysłają kolejny transport z pomocą humanitarną

0
Podziel się:

Separatyści atakują już w dwóch obwodach. Sześciu żołnierzy zostało rannych.

Petro Poroszenko
Petro Poroszenko (PAP/EPA)

Ukraińskie władze podejmują kolejne kroki dla zwiększenia zdolności obronnych. Prezydent Petro Poroszenko podpisał dekret przewidujący odpowiednie zmiany w armii i organach ścigania. Równocześnie Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) ostrzegła przed przygotowaniami rebeliantów i obecnych w Donbasie wojsk rosyjskich do ataku na pozycje ukraińskie na wschodzie kraju. Sytuację zaogniają Rosjanie, którzy wysłali siódmą już z kolei pomoc humanitarną na teren okupowanego kraju. Według władz z Moskwy, w ciężarówkach znajdują się przede wszystkim żywność o raz produkty pierwszej potrzeby. Ukraińcy oskarżają Rosjan, że są tam broń i amunicja.

Aktualizacja: godzina 15.40

Rzecznik RBNiO Andrij Łysenko oświadczył, że choć w ostatnich dniach ostrzały na pozycje sił rządowych są mniej intensywne, sytuacja w tym regionie nadal pozostaje napięta. Widzimy oznaki przygotowań bojowników i wojsk rosyjskich do operacji ofensywnych - powiedział.

Prorosyjscy separatyści atakują wojska Ukrainy w okolicach miejscowości: Debalcewe w obwodzie donieckim, Stanicy Ługańskiej, Pierwomajska i Popasnej w obwodzie ługańskim. Nie ustają też w próbach zajęcia lotniska w Doniecku. Łysenko zaznaczył, że w ciągu ostatniej doby na froncie nie było ofiar wśród żołnierzy ukraińskich, jednak sześciu żołnierzy zostało rannych.

Dekrety Poroszenki

Poroszenko podpisał dekret wprowadzający w życie decyzje Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony jeszcze sprzed 2 tygodni. Dokładnie o tym, co postanowiono wtedy, można się jednak dowiedzieć dopiero teraz z dekretu prezydenta.

Mają zostać zmienione normy zaopatrzenia wojsk pod kątem potrzeb operacji antyterrorystycznej. Rząd ma opracować koncepcję zwiększenia zdolności obronnych wojska, Gwardii Narodowej oraz innych formacji zbrojnych. Ministerstwo Obrony ma zaproponować koncepcję utworzenia samodzielnych wojsk desantowych.Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony przyznaje, że w ostatnich dniach wzrasta liczba ataków ze strony bojówkarzy i rosyjskich najemników. Skupiają się na atakowaniu donieckiego lotniska oraz trasy łączącej Ługańsk z Siewierodonieckiem.

Wywiozą szczątki boeinga do Holandii

Na miejscu katastrofy rozbitego w lipcu malezyjskiego samolotu pasażerskiego rozpoczęły się w niedzielę prace mające doprowadzić do wywiezienia szczątków ze wschodniej Ukrainy do Holandii, gdzie wrak zostanie zbadany - poinformowały holenderskie władze.

Zdaniem Holendrów prace na miejscu potrwają kilka dni. Po przetransportowaniu wrak zostanie poddany procesowi rekonstrukcji, aby mógł posłużyć jako dowód _ w śledztwie badającym przyczyny katastrofy _ - poinformowano w oświadczeniu.

Proces wywożenia szczątków jest nadzorowany przez holenderskich śledczych i obserwatorów z OBWE. Fragmenty mają być załadowane na pociągi i przewiezione na terytoria kontrolowane przez rząd w Kijowie.

W sobotę przedstawiciele prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy zapowiedzieli, że wywożenie szczątków rozbitego Boeinga 777 rozpocznie się jak najszybciej. Jak dodali, władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) _ zapewnią wszelki niezbędny sprzęt, jak dźwigi i ciężarówki _.

W piątek przedstawiciel holenderskiego ministerstwa sprawiedliwości zapowiedział, że prace nad wywiezieniem wraku zaczną się tak szybko, jak to tylko możliwe. Wskazał, że zebranie szczątków maszyny jest ważne dla śledztwa dotyczącego przyczyn katastrofy.

Samolot malezyjskich linii lotniczych Malaysia Airlines 17 lipca został zestrzelony na wschodzie Ukrainy, najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. Zginęło łącznie 298 osób, w tym 193 obywateli Holandii, 43 Malezyjczyków i 38 Australijczyków.

Ukraina twierdzi, że zestrzelenie samolotu było dziełem separatystów, którzy posłużyli się rakietą przeciwlotniczą Buk rosyjskiej produkcji. Władze DRL zaprzeczyły tej wersji wydarzeń, a obecnie wspierają działalność ekip badawczych na miejscu katastrofy.

Kolejne _ białe _ ciężarówki

Nowa - siódma z kolei - rosyjska kolumna z deklarowaną pomocą humanitarną jedzie do Donbasu . Jak informuje nasz korespondent część ciężarówek już wjechało na terytorium Ukrainy.

Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji poinformowało, że kolumna składa się z ponad 70 pojazdów. Około 50-ciu ciężarówek pojedzie do Doniecka, a pozostałe do Ługańska. W sumie ma być dostarczone ponad 450 ton ładunku. Rosjanie twierdzą, że wysłali między innymi sprzęt elektryczny, materiały budowlane oraz paliwo.

Jak informują media sytuacja w miejscowościach, w których trwały walki między separatystami i siłami ukraińskimi jest trudna. Rosyjska pomoc dla Donbasu jest krytycznie postrzegana w Kijowie. Władze Ukrainy twierdzą, że cel białego konwoju jest inny niż twierdzą Rosjanie. Zdaniem Kijowa, w ciężarówkach do Donbasu przywożona jest broń i amunicja dla separatystów, a w drodze powrotnej wywożone są maszyny z ukraińskich fabryk. Rosyjskie władze temu zaprzeczają.

Bliższe relacje ze Słowacją

Słowacja chce bardziej ścisłych kontaktów z Ukraina. Poinformował o tym premier Robert Fico po rozmowach z prezydentem Ukrainy w Bratysławie.

Ukraiński prezydent długo rozmawiał z Robertem Fico i szefem dyplomacji słowackiej Miroslavem Lajczakiem. Głównym tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie oraz zaopatrzenia jej w gaz ziemny. Według informacji członków delegacji ukraińskiej, Poroszenko otrzymał ze strony słowackiej gwarancje na dostawy gazu przy pomocy rurociągu rewersowego. Ponadto, Słowacja, jak zapewnił jej premier, będzie współpracować z Ukrainą na rzecz jej proeuropejskiej orientacji.

Zapowiedziano też utworzenie wspólnego kanału wymiany szybkich informacji między rządami. Poroszenko spotka się dziś z prezydentem Bronisławem Komorowskim, który przylatuje na szczyt Grupy Wyszehradzkiej z okazji obchodów 25 rocznicy upadku komunizmu w Europie Środkowowschodniej.

Czytaj więcej w Money.pl
Prezydenci Rosji i Ukrainy wreszcie rozmawają Jest to pierwsze spotkanie tych przywódców w cztery oczy.
Rosja będzie współpracować z Poroszenką Szefowie państw i rządów podkreślili ponadto, że Rosja powinna przede wszystkim zapobiegać przekraczaniu granicy ukraińskiej przez separatystów
Putin ostro: Nie pozwolę, by Kijów... Putin mówił również między innymi o skutkach zachodnich sankcji dla Rosji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)