Dokument daje gwarancję zeznawania przed śledczymi i sądami z wolnej stopy.
Były pilski senator poszukiwany jest od początku roku. Prokuratura Warszawa-Praga łączy go z aferą korupcyjną w Ministerstwie Finansów. Henryk Stokłosa miał za łapówki korzystać z nienależnych mu umorzeń podatkowych.
ZOBACZ TAKŻE:
Stokłosa walczy o nietykalnośćPierwszy wniosek o udzielenie mu specjalnych gwarancji sąd odrzucił 18 czerwca. Podzielił wówczas stanowisko prokuratury,według której pełnomocnicy byłego senatora nie udowodnili, że Stokłosa przebywa za granicą.
Kilka tygodni później sąd wydał europejski nakaz aresztowania. Jeden z pełnomocników Stokłosy, mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, powiedział Radiu Merkury, że w ten sposób śledczy potwierdzili, że Stokłosa przebywa jednak za granicą. "W takiej sytuacji złożyłem ponowny wniosek o list żelazny dla Henryka Stokłosy" - dodał.