Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Więzienia CIA w Polsce. Podejmujemy kroki prawne

0
Podziel się:

W lipcu Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że Polska naruszyła zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, a śledztwo w sprawie więzień było przewlekłe i nieefektywne.

Więzienia CIA w Polsce. Podejmujemy kroki prawne
(kIMDARam/Flickr)

Polska odwołała się od wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie więzień CIA w Starych Kiejkutach koło Szczytna - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Aktualizacja 13:40

Rząd - jak poinformował PAP rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski - w czwartek 23 października złożył odwołanie od wyroków ETPC w sprawie skarg złożonych przez Palestyńczyka Abu Zubajdę i Saudyjczyka Abd al-Rahim al-Nashiriego.

_ Stosownie do zasad postępowania przed Trybunałem to on, a nie rząd, może upublicznić treść składanych dokumentów. Z tego też względu rząd nie upublicznia przesyłanych wniosków odwoławczych ani też nie komentuje ich treści _ - oświadczył rzecznik resortu spraw zagranicznych.

W lipcu Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdził, że Polska naruszyła zakaz tortur i nieludzkiego traktowania, a śledztwo w sprawie więzień było przewlekłe i nieefektywne. Uznał tym samym skargi złożone przez Palestyńczyka i Saudyjczyka, którzy twierdzili, że byli przetrzymywani i torturowani w więzieniu CIA w Polsce.

Polska wnosiła o odrzucenie skarg, co uzasadniała m.in. faktem, że wciąż toczy się polskie śledztwo ws więzienia CIA, a zajmując wcześniej stanowisko, rząd mógłby wpłynąć na ocenę sprawy przez niezależną prokuraturę.

Jak poinformował w piątek PAP wiceminister spraw zagranicznych Artur Nowak-Far - który reprezentował polski rząd w Strasburgu - rząd zdecydował się na wniesienie odwołania od wyroków ETPC, bo - jak on sam podnosił już wcześniej, np. na forum komisji sejmowych - orzeczenia te, jeśli zostaną utrzymane w mocy w obecnym kształcie, mogą negatywnie rzutować na zachowanie spójności systemu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.

Nowak-Far już wcześniej podkreślał, że z informacji, które rząd podnosił przed złożeniem odwołania, wynikała potrzeba, by Wielka Izba Trybunału w szczególności przyjrzała się standardowi dowodowemu w postępowaniu przed Trybunałem. Wiceszef MSZ mówił wówczas, że Trybunał nie wypracował uregulowań dotyczących ochrony informacji niejawnych, które w postępowaniach miałyby mu przekazać pozwane państwa.

Jak wskazywał, Polska jest tym z krajów europejskich, który jest najbardziej zaawansowany w wyjaśnianiu okoliczności podnoszonych w skargach. Z tego też względu - jak podkreślał - trudno zrozumieć, dlaczego Trybunał zdecydował się na orzekanie w obu sprawach bez czekania na wyniki postępowania krajowego.

Z kolei Prokurator Generalny Andrzej Seremet, mówiąc w połowie tego tygodnia PAP o kończących się wówczas pracach nad odwołaniem do ETPC, powiedział, że: _ nasze argumenty będą takie, że formułując zarzut o braku współpracy Polski z Trybunałem, w istocie ETPC nie zechciał przygotować formuły zapoznania Trybunału przynajmniej w jakimś zakresie, z niejawnymi materiałami śledztwa - a do tego byliśmy gotowi _.

_ Być może problemem jest to, że takiej procedury Trybunał nie ma uregulowanej. Możliwe, że to z tego powodu, iż badanie przez ETPC spraw w toku jest rzadkością, bo najczęściej rozpoznawane są tam sprawy zakończone na szczeblu krajowym. Trybunał kładzie duży nacisk na jawność postępowań. A my nie mogliśmy udostępnić materiałów śledztwa z uwagi na nałożoną na te materiały najwyższą klauzulę bezpieczeństwa _ - mówił Seremet w wywiadzie dla PAP.

Domniemanie, że w Polsce - i w kilku innych krajach europejskich - mogły być tajne więzienia CIA, wysunęła w 2005 r. organizacja Human Rights Watch. Według niej takie więzienie w Polsce miało się znajdować na terenie szkoły wywiadu w Kiejkutach lub w pobliżu wojskowego lotniska w Szymanach na Mazurach. Polscy politycy różnych opcji politycznych wielokrotnie zaprzeczali, by takie więzienia w Polsce istniały.

Prowadzone od sierpnia 2008 r. śledztwo bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-03 i czy ktoś z polskich władz nie przekroczył uprawnień, godząc się na tortury, jakim w punkcie zatrzymań CIA w Polsce mieli być poddawani podejrzewani o terroryzm. W połowie października śledztwo Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie w sprawie domniemanych więzień CIA w Polsce zostało przedłużone o kolejne sześć miesięcy, tj. do 11 kwietnia.

W styczniu br. _ Washington Post _ napisał m.in., że Polska miała dostać w 2003 r. od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Kiejkutach. Zaraz po tej publikacji krakowska prokuratura ujawniła, że w śledztwie zarzuty przedstawiono jednej osobie będącej w chwili czynu funkcjonariuszem publicznym. Nie podano, ani kto to jest, ani kiedy zarzuty postawiono. W marcu 2012 r. _ Gazeta Wyborcza _ napisała, że zarzut ws. więzień CIA postawiła w styczniu 2012 r. b. szefowi Agencji Wywiadu Zbigniewowi Siemiątkowskiemu Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Według _ GW _, chodziło o przekroczenia uprawnień oraz naruszenie prawa międzynarodowego przez _ bezprawne pozbawienie wolności _ i _ stosowanie kar cielesnych _ wobec jeńców wojennych. Siemiątkowski nie komentował sprawy.

Dziś mija termin, w którym Polska mogła się odwołać Wielkiej Izby Trybunału.

Czytaj więcej w Money.pl
Więzienia CIA w Polsce. Jest komentarz rządu - _ Trybunał w Strasburgu mógł poczekać z wyrokiem na zakończenie śledztwa polskiej prokuratury _- komentowała rzeczniczka rządu.
_ Polska musi odpowiedzieć za więzienia CIA _ _ Warszawa znalazła się w skomplikowanej sytuacji, gdyż wyrok narusza demokratyczną i wolnościową tradycję narodu _- pisze dziennik _ Sueddeutsche Zeitung _.
Raport o więzieniach CIA odtajniony Dokument zostanie odtajniony na początku lipca.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)