Na sprawę przed watykańskim sądem czekają: przedsiębiorca z Triestu, który wbrew zakazowi tegoż sądu wszedł przed świętami na dach bazyliki św. Piotra oraz aktywistka ruchu Femen, która 25 grudnia chciała ukraść z szopki na Placu św. Piotra figurkę Dzieciątka Jezus.
Watykański areszt pusty był przez dokładnie dwa lata: 22 grudnia 2012 Benedykt XVI ułaskawił przebywającego tam byłego niewiernego kamerdynera Paolo Gabriele, skazanego na osiemnaście miesięcy więzienia za kradzież poufnych dokumentów.
22 grudnia tego roku osadzono w nim Marcello Di Finizio, który dzień wcześniej wszedł po raz piąty na dach bazyliki, żądając rozmowy z premierem Włoch.
Do przedsiębiorcy z Triestu dołączyła w czwartek aktywistka ruchu Femen, która tuż przed orędziem papieża Franciszka z odkrytą piersią wdarła się do szopki na placu i wyniosła z niej figurkę Dzieciątka Jezus. Schwytana natychmiast przez żandarmów oskarżona została o czyny obsceniczne, kradzież i obrazę uczuć religijnych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Włoski przedsiębiorca walczy z europejskim prawem na dachu bazyliki Włoski przedsiębiorca po raz kolejny protestuje przeciwko unijnej dyrektywie. | |
Protest w Watykanie. Mężczyzna wspiął się... Nie zapobiegły temu watykańskie służby porządkowe, które znają go z poprzednich incydentów. | |
Papież do dyplomatów: Jesteśmy zadowoleni _ - Zobaczyliśmy, że dwa narody, które były od siebie oddalone od tylu lat, wczoraj zrobiły krok ku zbliżeniu. Uczyniono ten postęp dzięki ambasadorom, dzięki dyplomacji - _dodał Franciszek. |