22-letni Yusuf Sarwar i Nahin Ahmed wyjechali w maju zeszłego roku do Syrii, aby walczyć z reżimem prezydenta Assada w szeregach stowarzyszonej z al-Kaidą organizacji al-Nusra. Zaraz po powrocie, w styczniu tego roku, zostali aresztowani, w czym miała udział matka jednego z nich.
Majida Sarwar powiedziała BBC, że kiedy znalazła list syna z informacją, że wyjechał do Syrii, postąpiła zgodnie z apelem władz o pomoc rodzin w walce z radykalizacją muzułmańskiej młodzieży:
_ - Poszłam prosto na policję, podjęłam współpracę i robiłam co mogłam, by jej pomóc, ale zostałam zdradzona. 13 lat więzienia dla mojego syna to za dużo. Inni dostają 4, 3, a jeden 2 lata za produkcję bomb. Gdzie tu jest sprawiedliwość _ - pyta rozczarowana kobieta.
Już wcześniej były doradca brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Farooq Siddiqui domagał się innego podejścia do terroryzmu i walki wyzwoleńczej w Syrii. Siddiqui zwracał uwagę, że brytyjski wymiar sprawiedliwości nie ściga obywateli walczących w innych konfliktach zagranicą.
Ale wiceminister spraw wewnętrznych James Brokenshire powtórzył, że w brytyjskim społeczeństwie nie ma miejsca dla żadnego ekstremizmu, a ludzie powinni zachować czujność i zgłaszać władzom wszelkie podejrzenia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wojna z Państwem Islamskim. Brytyjczycy wyślą doradców Oficerzy wojskowi, wraz z żołnierzami USA mają szkolić irackie wojsko i doradzać mu w walce z bojownikami. | |
Zagrożenie zamachami. Minister ostrzega Steven Blaney przestrzegł przed możliwością ataków po opublikowaniu w internecie apelu, którego autorem ma być Kanadyjczyk walczący dla Państwa Islamskiego. | |
Walka dżihadystami. Niemiec skazany za przynależność do Państwa Islamskiego Kreshnika Berisha przyznał, że przyłączył się do organizacji, gdyż czuł, że musi sprzeciwić się opresji i tyranii. |