Służby porządkowe podkreślają jednak, że noc i poranek były znacznie spokojniejsze niż w ostatnich dniach. Zastosowano nową taktykę tłumienia zamieszek.
W tym niewielkim mieście w stanie Missouri od kilku dni powtarzają się nocne zamieszki z udziałem czarnoskórych mieszkańców. Kapitan Ron Johnson z miejscowej policji powiedział podczas konferencji prasowej, że policja w nocy nie używała broni, świec dymnych i gazu łzawiącego.
- _ Nie wystrzelono ani jednego pocisku. Policjanci postanowili, że z protestującymi będą rozmawiać woluntariusze, działacze społeczni i księża _- mówił kapitan.
Pretekst do zamieszek dała śmierć 18-letniego Michaela Browna. Policja twierdzi, że funkcjonariusz działał w obronie własnej. Rodzina utrzymuje, że chłopak zginął, bo policjanci gorzej traktują czarnoskórych mieszkańców miasta.
Sprawa jest na tyle poważna, że Barack Obama przerwał wczoraj wakacje i zaapelował o uspokojenie nastrojów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Prokurator generalny udaje się do Ferguson W stanie Missouri wczoraj wieczorem doszło do nowych rozruchów i starć z policją. | |
Zamieszki w Missouri na tle rasowym Powodem rozruchów jest zastrzelenie przez policję nieuzbrojonego czarnoskórego osiemnastolatka. | |
Hillary Clinton gani Obamę. Ma powody Zbyt ostrożna polityka zagraniczna prezydenta USA Baracka Obamy w Syrii przyczyniła się do ekspansji dżihadystów w Syrii i Iraku - oceniła była sekretarz stanu Hillary Clinton. |