Czterech Chińczyków zginęło z rąk północnokoreańskiego dezertera podczas próby kradzieży w jednym z miast położonych przy granicy z Koreą Północną. Żołnierza ujęto. Do incydentu doszło 28 grudnia, ale dopiero dziś informuje o nim południowokoreańska Agencja Yonhap.
Północnokoreański dezerter chciał obrabować mieszkania w miejscowości Helong, położonej przy granicy Chin z Koreą Północną. Podczas włamania zabił czterech Chińczyków oraz ranił jedną osobę. Mężczyznę ujęto.
O zdarzeniu do tej pory nie informowały chińskie władze ani też media. Południowokoreańska agencja prasowa Yonhap pisze o incydencie w depeszy z miejscowości Shenyang, powołując się na miejscowe źródła. Z informacji Yonhap wynika, że Chiny konsultowały się już z Koreą Północną w tej sprawie i podjęto decyzję, aby zdarzenia nie upubliczniać.
Dezercja północnokoreańskich żołnierzy nie należy do rzadkości. W grudniu 2013 doszło do podobnej sytuacji, kiedy żołnierz z Korei Północnej przedostał się do Chin z zamiarem dokonania kradzieży, podczas której zginęła para Chińczyków.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Chciał napaść na więzienie, by uwolnić kolegów 56-letni Christodulos Xiros był jednym z zabójców w terrorystycznej organizacji 17 Listopada (17N). W 2003 roku został skazany na sześciokrotne dożywocie. | |
Korea Płn. w ostrym tonie o nowych sankcjach Biały Dom poinformował, że jest to zaledwie pierwsza odpowiedź na atak hakerów na wytwórnię Sony Pictures. | |
Tam rząd zablokował usługi z poczty Gmail Komunistyczne władze Chin sprawują ścisłą kontrolę nad internetem |