Amerykańscy policjanci zastrzelili jednego z dwóch podejrzanych o przeprowadzenie zamachu bombowego w Bostonie. Pościg za drugim trwa. FBI opublikowała zdjęcia i film wideo, na którym widać dwóch młodych mężczyzn - prawdopodobnych sprawców poniedziałkowego zamachu. Kilka godzin później doszło do policyjnej operacji w miejscowości Watertown na przedmieściach Bostonu. Władze zidentyfikowały podejrzanych. To 19-letni Dżochar Carnajew i jego brat 26-letni Tamerlan Carnajew - podał Reuters, powołując się na przedstawiciela biura bezpieczeństwa narodowego.
Aktualizacja: 16:09
Po wielkim pościgu samochodowym miała miejsce strzelanina. Jeden mężczyzna został zastrzelony, drugi uciekł. Zabitego zidentyfikowano jako jednego z dwóch mężczyzn pokazanych wcześniej przez FBI. Podczas operacji policjanci przez radio ostrzegali, że uciekinierzy mają ze sobą granaty i ładunki wybuchowe. Policyjna operacja na przedmieściach Bostonu trwa. _ - Jest uzbrojony i niebezpieczny _ - napisał na Twitterze szef bostońskiej policji Ed Davis.
Władze USA zidentyfikowały dwóch mężczyzn podejrzanych o poniedziałkowe zamachy w Bostonie. To 19-letni Dżochar Carnajew i jego brat 26-letni Tamerlan Carnajew - podał Reuters, powołując się na przedstawiciela biura bezpieczeństwa narodowego.Według NBC News bracia, którzy również w piątek rano czasu polskiego zastrzelili policjanta na terenie słynnego Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT), pochodzą z Czeczenii. Ojciec braci pracował w Czeczenii i przyjechał z rodziną do USA w 2002 lub 2003 roku. Tamerlan Carnajew urodził się w Kirgistanie 22 lipca 1993 r.
AP podała, że podejrzani o zamach pochodzą _ z regionu Rosji położonego w pobliżu Czeczenii _ i mieszkali w USA co najmniej rok. Reuter pisze, że bracia Carnajew mieszkali w USA od kilku lat.
Przedstawiciel biura bezpieczeństwa narodowego, cytowany przez Reutera, powiedział, że starszy brat Tamerlan zginął w piątkowej strzelaninie z policją, a młodszy Dżochar jest wciąż poszukiwany przez policję w Watertown na przedmieściach Bostonu.
Dżochar Carnajew figuruje na liście 45 studentów, którym miasto Cambridge w maju 2011 r. przyznało stypendia po 2,5 tys. dolarów na naukę. Przedstawiciele amerykańskich sił bezpieczeństwa poinformowali, że skłaniają się ku teorii, iż zamachy bombowe podczas maratonu w Bostonie, w których zginęły trzy osoby, a ponad 170 zostało rannych, były motywowane islamskim ekstremizmem.
Zaledwie cztery dni po tych atakach, w piątek nad ranem czasu polskiego na terenie MIT został zastrzelony policjant. Następnie dwaj uzbrojeni sprawcy, którymi później okazali się bracia Carnajew, ukradli samochód, jego kierowcę wzięli za zakładnika; później go wypuścili. Policja podjęła pościg za uciekającym w kierunku pobliskiego Watertown samochodem. Do akcji skierowano setki funkcjonariuszy. Według świadków doszło do eksplozji; słyszano też strzały.
Szef bostońskiej policji Ed Davis powiedział, że mężczyzna podejrzany o zastrzelenie funkcjonariusza _ jest uzbrojony i niebezpieczny _, a drugi nie żyje; zmarł w szpitalu po zatrzymaniu.
Policja zwróciła się do mieszkańców Watertown, by zachowali ostrożność i otwierali drzwi tylko legitymującym się policjantom. Gubernator stanu Massachusetts Deval Patrick poradził mieszkańcom całego Bostonu, by pozostali w domach, dopóki sprawca nie zostanie ujęty przez policję.
Obaj mężczyźni byli na zdjęciach opublikowanych w czwartek przez FBI w związku z zamachami bombowymi w Bostonie. Poszukiwany mężczyzna to ten, który na zdjęciach miał na głowie białą czapkę bejsbolową - poinformował Davis.
W piątek policja opublikowała nowe zdjęcie przedstawiające mężczyznę poszukiwanego w związku z bostońskimi zamachami. Na zdjęciu jest on ubrany w szarą bluzę sportową z kapturem. Policja podała, że mężczyzna _ stanowi zagrożenie dla każdego, kto się do niego zbliży _. Zdjęcie zrobiono w sklepie spożywczym 7-Eleven w Cambridge.
W celu zabezpieczenia sprawnego działania sił bezpieczeństwa poszukujących jednego z zamachowców federalny zarząd lotnictwa zamknął w piątek przestrzeń powietrzną nad północno-zachodnim Bostonem.
W akcji pościgu policja wykorzystuje pojazdy opancerzone. Telewizja CNN pokazuje silnie uzbrojonych żołnierzy w tych pojazdach; w akcji wykorzystywane są również pojazdy, które służą do rozbrajania ładunków wybuchowych.
Wstrzymany został całkowicie ruch pociągów i autobusów w regionie Bostonu. Spółka kolejowa Amtrak poinformowała, że do odwołania żadne pociągi dalekobieżne nie wyjadą ani nie wjadą do Bostonu. Nad miastem latają śmigłowce.
W rezultacie dwóch eksplozji wśród widzów zgromadzonych na mecie Maratonu Bostońskiego zginęły trzy osoby, w tym 8-letni chłopiec a ponad 180 zostało rannych. Co najmniej 10 straciło nogi lub ręce.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zamach w trakcie maratonu w Bostonie? Są ofiary Dwa ładunki eksplodowały niedaleko mety zawodów, w których udział brało 27 tysięcy ludzi. W biegu startowało 30 Polaków. Prezydent Obama wystąpił z telewizyjnym orędziem. | |
Nagrali domniemanego zamachowca. Kto to jest? Według źródeł w rządzie, na które powołuje się agencja Reutera, nie ustalono jeszcze tożsamości podejrzanego mężczyzny. | |
Wybuch na maratonie: Saudyjski student zachowywał się dziwnie Jego mieszkanie zostało przeszukane - ujawnił szef komisji bezpieczeństwa wewnętrznego. |