Gdańska policja zatrzymała trzech prezesów oraz księgowego z dwóch firm, oferujących szybkie pożyczki i kredyty. Zatrzymani są w tej chwili przesłuchiwani.
Zatrzymania to efekt ponad rocznego śledztwa. Właściciele parabanków mieli pobierać opłaty za umowy i nie oddawać ich, mimo odmowy udzielenia kredytu. W tej chwili trwają przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku.
- _ Zatrzymano prezesa i wiceprezesa Pożyczki Gotówkowej oraz prezesa i księgowego Baltic Money _ - powiedziała Money.pl Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - _ To są dwa różne postępowania, ale działanie obu firm było podobne. Oferowały pożyczki konsumenckie. Klienci podpisywali umowę przedwstępną i dokonywały opłaty, która nie była im zwracana, mimo odmowy udzielenia kredytu. Na dziś poszkodowanych jest 68 tysięcy osób, a straty wynoszą około 180 mln złotych. _
Zatrzymanym grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Policja ostrzega. Już nie tylko "na wnuczka" Od początku roku doszło w regionie do 30 prób wyłudzeń tymi metodami - chodziło w sumie o kilkaset tys. zł. W pięciu przypadkach seniorzy uwierzyli naciągaczom i stracili w sumie ok. 180 tys. zł. | |
Tam frankowicze mogą się poskarżyć na bank Kredytobiorcy, którym bank nie chce uwzględnić ujemnego wskaźnika LIBOR lub żąda dodatkowego zabezpieczenia kredytu, powinni zwrócić się do UOKiK-u. | |
Metoda "na wnuczka" wciąż popularna Mimo kampanii informacyjnych i apeli policji osoby starsze nadal padają ofiarą oszustw. |