Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak ostrzega, że z powodu nieodpowiedniego posługiwania się środkami pirotechnicznymi co roku dochodzi do tragicznych wypadków.
Paweł Frątczak radził w Jedynce, aby kupować fajerwerki tylko punktach, które mają stosowne zezwolenie. Każda raca powinna mieć instrukcję w języku polskim, z którą należy się zapoznać.
Kupując trzeba też sprawdzić, czy fajerwerki nie są uszkodzone. W razie zamoczenia nie wolno ich suszyć w piecykach czy na kaloryferach. Paweł Frątczak radzi też, aby witając Nowy Rok najpierw odpalić petardy, a dopiero później pić alkohol.
Nie wolno środków pirotechnicznych odpalać w pomieszczeniach zamkniętych, z balkonów ani kilku na raz. Paweł Frątczak przypomina również, że patyk w rakiecie nie służy do trzymania w dłoni, ani do wkładania w butelki, ale do wbicia w ziemię.
Kiedy raca nie zadziała, nie wolno podchodzić do niej, brać do ręki, ponieważ może odpalić z opóźnieniem. - _ Należy odczekać 15-20 minut , następnie zalać ją wodą i wtedy jest to pełna gwarancja bezpieczeństwa _ - radzi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Ostrzega też, że środków pirotechnicznych nie wolno przenosić w kieszeniach, a po odpaleniu - wrzucać komuś do kaptura.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W Sylwestra popruszy? Sprawdź już dziś Zobacz prognozę pogody na ostatnie dni 2014 roku. | |
Tragiczny bilans świąt. 470 pożarów, ofiar... Od Wigilii w prawie 470 pożarach w całym kraju zginęło 14 osób, a 30 zostało rannych. | |
Ponad 300 interwencji przez porywisty wiatr Problemy były między innymi województwach: mazowieckim, śląskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. |