Uchwały dotyczące likwidacji, przekształcenia lub przeniesienia w sumie kilkunastu warszawskich szkół przyjęła Rada Warszawy. Przeciwko tym rozwiązaniom protestowali na sesji uczniowie, rodzice i mieszkańcy.
Debata oraz głosowania nad uchwałami dotyczącymi placówek oświatowych zakończyły się późno w nocy. Zastępca rzecznika stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb powiedziała, że uchwały dotyczące planów wobec szkół zostaną skierowane do kuratorium oświaty i dopiero po ich zaakceptowaniu radni będą mogli podjąć uchwały ws. likwidacji lub przekształcenia placówek. Dodała, że czas do podjęcia tych decyzji zostanie wykorzystany na dyskusję w sprawie losu placówek.
Z danych przedstawionych przez ratusz wynika, że w samorządowych szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych uczy się blisko 171 tys. dzieci i młodzieży. Ponad 46 tys. dzieci uczy się w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w podstawówkach:
Na sesji protestowało kilkudziesięciu mieszkańców, którzy przynieśli transparenty: _ Edukacja nie na sprzedaż _, _ Mała szkoła, wielka duchem _, _ Tylko matoły likwidują szkoły _. Skandowano m.in. _ Ostatnia kadencja! _.
Wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński zapewnił, że proponowane zmiany _ nie dotykają uczniów, mają charakter porządkujący. Racjonalizacja sieci szkolnej nie oznacza ograniczenia dostępu do kształcenia _.
Zaznaczył, że powodem zmian jest przede wszystkim demografia. Liczba uczniów od 2005 do 2011 r. zmniejszyła się o około 17 tys., co odpowiada około 50 szkołom - wyjaśnił i dodał, że w 2011 roku wydatki miasta na edukację to prawie 2,5 mld zł. Wiceprezydent podkreślił, że od 2005 r. wzrosły one o ponad 700 mln zł. _ Warto przedstawić te cyfry, gdy mówi się o ograniczaniu nakładów na edukację _ - powiedział.
Jak dodał, Warszawa spośród innych miast dopłaca najwięcej do subwencji oświatowej. _ Bardzo łatwo jest napisać, że tylko matoły likwidują szkoły. Te warszawskie matoły inwestują w szkoły _ - zapewnił Paszyński.
Przewodniczący klubu radnych PiS Maciej Wąsik podczas debaty poinformował, że PiS będzie głosował przeciwko uchwałom, gdyż _ to, co proponuje PO w Warszawie oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz to chaos _. Zaznaczył, że te działania są niezgodne z polityką edukacyjną miasta. - _ To histeryczne szukanie oszczędności w sposób najmniej właściwy. Oszczędzać powinno się najpierw na administracji, a na końcu na edukacji _ - dodał.
Paulina Piechna-Więckiewicz z klubu SLD powiedziała, że jej klub na pewno nie poprze uchwały ws. likwidacji szkół na Bielanach, placówek na Pradze-Południe.
_ - W przypadku szkół na Woli i Bemowie są pozytywne opinie związków zawodowych _ - dodała. Oceniła, że polityka oświatowa miasta jest niespójna i nie ma opracowanego systemu dotyczącego zmian demograficznych w Warszawie i poszczególnych dzielnicach. _ - Niepokoi nas także los budynków, w których nie będzie szkół. Czy zostaną przeznaczone na cele oświatowe, a tak naprawdę komercyjne oraz czy to nie leży u podłoża zamiaru ich likwidacji _ - mówiła.
Przewodniczący klubu radnych PO Jarosław Szostakowski powiedział, że żadna z uchwał nie spowoduje, że _ na edukację zostanie wydana choćby złotówka mniej _. _ - Pieniądze będą wydawane bardziej efektywnie _ - dodał.
Zaznaczył, że część ze szkół od kilku lat nie prowadzi naboru, inne zostaną przekształcone w filie, a dzieci będą uczyły się w tym samym miejscu, z kolei część placówek przestanie prowadzić nabór z powodu małego zainteresowania - będzie wygaszana. Radni PO (33) w 60-osobowej radzie stanowią większość. Przeciwko likwidacji lub przeniesieniu placówek protestowali rodzice, uczniowie i mieszkańcy Warszawy. Podkreślali m.in., że plany nie były z nimi konsultowane.
Uchwały przewidują zlikwidowanie ośmiu szkół (w tym trzech w związku z nowelizacją ustawy o systemie oświaty), jedna szkoła podstawowa oraz przedszkole zostaną przekształcone, kolejnych pięć placówek będzie wygaszanych, co oznacza, że nie będzie do nich już prowadzony nabór, ale uczniowie będą kontynuować naukę.
Czytaj więcej o edukacji: | |
---|---|
W liceum zamiast historii "uroda" i "płacz" Od września w liceach będzie mniej lekcji historii, polskiego, biologii, chemii i geografii. Więcej - zdrowia i urody - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". | |
Zobacz pomysły PiS na ratowanie szkół Jak podkreślają posłowie oraz radni, likwidując 50 etatów w warszawskim ratuszu można by uratować wszystkie szkoły. |